podpinam się pod pytanie.
tyle czasu miałeś i ...
Jeśli moje plany wypalą <żona i jej złowrogie spojrzenia na próbę rozmowy o obiektywie> to w pszyszłym tygodniu będę mógł się pochwalić tym obiektywem.
podpinam się pod pytanie.
tyle czasu miałeś i ...
Jeśli moje plany wypalą <żona i jej złowrogie spojrzenia na próbę rozmowy o obiektywie> to w pszyszłym tygodniu będę mógł się pochwalić tym obiektywem.
Przemko216 - bierz i ciesz sie
To jest drogie szkło, ale jak tu Mariusz już pisał - Canon zaczął ostatnio robić sporo dobrego w szkłach i body.
Pewnie znajdą sie tu znawcy, którzy podważą moje słowa, że mogliby to czy tamto wreszcie zrobić, ale to jest biznes.
Dla mnie przesiadka z kita 18-55 na 15-85 dała olbrzymi komfort i wygodę focenia. Komfort, bo jeden obiektyw pozwalający zrobić i ładne widoczki (15 mm) i portrecik (85 mm). Oczywiście nie da takiego bokehu w portetach, jak 85/1.8 (który też posiadam) czy 85/1.2, ale to są szkła tylko do portetów (85%), a tu mamy uniwersalny spacerzoomik.
Myślę, że jak już ktoś przerobi tanie szkła zaczynając od 18-55 i 55-250 (też go miałem, bardzo fajne i tanie szkło), to z czasem wymieni na 15-85 IS i 70-200/4 L IS (co niniejszym kilka dni temu popełniłem
) i posiadając dwa dobre szkła ma obstawione 99% amatorskich zastosowań.
A jak lubi jeszcze cosik, to dokupi sobie 85/1.8 (jeden ze "świętej trójcy" Canona, jak powiadają) i/lub 60/2.8 makro i wtedy chyba tylko fotografowanie gwiazd będzie wymagać kolejnych inwestycji.
Jak masz pytania, to pisz na PW / GG.
Pozdrawaim,
J.
Niestety jeszcze nie. Ale w każdej chwili mogę je posiąść. Potrzebuję jakiegoś kopniaka. Gdyby wszyscy mieli tak "spóźniony zapłon" jak ja, Canon musiał by ustanowić bardziej "godziwą" cenę". Zazdroszczę ceny nikonowskiego 18-105 VR.
Jak mawiał pewien filozof....Oczekiwanie na spełnienie, jest stokroć piękniejsze niż spełnienie.
Czasami dobrze zastosować się do rady tego mądrego filozofa.
Witam, gdyż to mój pierwszy post.
M.in. dzięki temu wątkowi zdecydowałem się właśnie na 18-200 canona po Sigmie 18-200 która mydliła na dłuższym końcu.
Muszę Wam powiedzieć, że obiektyw jest mega, zdjęcia ostre w całym zakresie, trochę mniej ostre na brzegach, jakieś tam dystorsje są, aberacje czasem, ale to nie przeszkadza, bo program to usuwa, mniej ostry jest tylko na 18mm f3.5 i tu tylko sigma była ostrzejsza.
W międzyczasie zrobiłem kilka testów z różnymi obiektywami, Sigma 17-70, Sigma 70-200 f2.8, Sigma 70-300, canon ef 50, sigma 105 macro i co mogę powiedzieć, że 18-200 załatwia wszystkie powyżej jako uniwersalny obiektyw, za wyjątkiem tego, że 50 jest wiadomo lepsza, ale ma tylko 50, 17-70 jest mniej ostry w całym zakresie, 105 również, za wyjątkiem zdjęć macro, te są mega ostre (z bliska), sigma 70-200 odpada, choć to L, ostrość gorsza, Sigma 17-300 ostra na 200+, mniej tak samo jak canon, ale zdjęcia bez stabilizacji to tylko ze statywu.
Bokeh całkiem przyzwoity.
Jak będę miał wolną chwilę, to wrzucę jakieś zdjęcia z niego.
Dzięki.
"Nie wiesz i pytasz - wstydzisz się raz;
Nie wiesz i nie pytasz - wstydzisz się całe życie"
50D; SIGMA 17-50 f/2.8; TAMRON 70-200 f/2.8; Peleng 8mm / E-400; ZD17,5-45; ZD40-150
tylko... czy to jest ważne??? "Galeria - zapraszam."
18-200 dc, z racji że przy testach z 70-200 wyszło że to w rzeczywistości jest 18-135, poszedłem do sklepu i zrobiłem porównanie z taką samą oraz wersją hsm i wyszło że wszystkie dc to max 135, ale jeżeli chodzi o ostrość, to żadnej zauważalnej różnicy gdy zdjęcia nie poruszone, co oczywiście nie przekreśla tego obiektywu jako takiego który na wycieczki można kupić za 500 w używce, jak się go zna, to się nie robi nim zdjęć tam gdzie jest nie ostry. Zrobiłem nim trochę zdjęć i są bardzo fajne, ale z canona lepsze![]()
No cóż, S 18-200 DC - to marne optycznie szkiełko.
Dużo lepsza jest następna wersja S 18-200 DC OS, ale ta nie miała HSM w wersji dla Canona.
Dopiero niedawno wyszła S 18-200 II DC OS HSM w wersji dla Canona.
No a "problem" ogniskowej który opisujesz, dotyczy nie tylko Sigmy, i nie do końca jest tak, jak piszesz,
bo te 135mm jest jeśli focisz @200mm ale na krótkim dystansie do obiektu fotografowanego o ile dobrze pamiętam.
Było już roztrząsane i opisywane ale nie pamiętam gdzie o tym czytałem.
W każdym razie, ja robiłem porównanie Tamron 70-200 f/2,8 vs Sigma 18-200 DC OS oba @200mm,
z tym że na dalekim dystansie, to miałem identyczne kadry pokrywające dokładnie ten sam obszar terenu.
Więc może ten Tamron też ma 135mm zamiast 200mm???
"Nie wiesz i pytasz - wstydzisz się raz;
Nie wiesz i nie pytasz - wstydzisz się całe życie"
50D; SIGMA 17-50 f/2.8; TAMRON 70-200 f/2.8; Peleng 8mm / E-400; ZD17,5-45; ZD40-150
tylko... czy to jest ważne??? "Galeria - zapraszam."
To prawda, że na dłuższym dystansie była mniejsza rozbieżność, ale wersja hsm czy canon jej nie ma w ogóle i oba kadrowały podobnie jak sigma 70-200 czy daleko czy blisko.
Ale nie o tym temat.
Ja wtrącę trzy grosze od siebie - używany co prawda, ale praktycznie nie używany, w zasadzie w fabrycznym stanie 15-85 można wyrwać za sporo poniżej 2k PLN. Ja swój wyhaczyłem na Allegro za 1,7k, a faktycznie jeszcze mniej, bo w zestawie był tulipan i uv-łka. Za tę cenę to IMHO porównywanie 15-85 z czymkolwiek traci sens...
Ostatnio edytowane przez krakał ; 27-10-2013 o 15:46