Nie wiem czy byłeś ostatnio na jakichkolwiek chrzcinach. Te na których ja byłem obfitowały w dużą ilość cioć, wujków którzy ze swoimi aparatami robili zdjęcia razem z zatrudnionym fotografem. Tak jest i tak pewnie będzie w tym przypadku.
Oczywiście zaraz pewnie podniosą się głosy że skoro kogoś wynajęto to po co reszta rodziny robi zdjęcia - a bo tak, bo tak chcą, bo każdy ma aparat i może nim robić zdjęcia.
Dlatego też kupię chyba tego Metza. Coś innego, lepszego może wtedy gdy zmienię aparat.