nieno dobra rada wuju.
pyszna rada
jak to czasem warto posluchac madrego..
z kosciola nie mam, bo je skasowalem juz na etapie wstepnej obrobki.
nie dalo sie nic z nimi zrobic, calkowite przepaly (o jakies + 3EV w stosunku co do swiatla zastanego w kosciele)
musialem wyczekac momentu az kamerun zmienil pozycje (czyli zabral swiatlo z twarzy pana mlodego) i dopiero wtedy ja robilem zdjecia..
zostawilem sobie dla smiechu i dla potomnych, jedno zdjece z zabawy weselnej:
fotka kompletnie nie ruszana, wywolana z LR z domyslnymi ustawieniami.
to jest jeden z wujkow pana mlodego, ale karnacja skory identyczna w zasadzie - wiec latwo sobie wyobrazic co mialem w kosciele.
i raz masz na sali weselnej dosyc fajne swiatlo zastane z oswietlenia DJ'a (a w tle kinkietowe oswietlenie przy stolach), powiedzialbym spoko warunki zeby sobie focic i doswietlac lampa odbita od sufitu.
a tu raz za razem ****** Ci taki pacjent halogenem i przepaly o 3EV
raz tak i raz tak.
nawet nie zdaze przestawic aparatu, bo gdy nastawie ekspozycje zeby nie miec przepalen z tego halogena, to kamerun zmieni kierunek i mam ciemnosci egipskie.
gdy znowu przestawie na wlasciwa ekspozycje, zeby zlapac jakis fajny moment - to nie wiedzac nawet kiedy - sytuacja jak ze zdjecia powyzej - fajny moment i przepaly na maxa, zero klimatu.
to jest po prostu porazka, taki kamerun z halogenem na sali weselnej (zwroccie uwage na zielonawy odcien koloru swiatla z jego lampy)
Fuji X-H2 | Fujinon 16/1.4 | Fujinon 35/1.4 | Viltrox 75/1.2
Moje zdjęcia: https://flickr.com/photos/maciej_k/