Nie rozumiem tej wojenki jest jeszcze bardziej zajadła niż systemowa canon-nikon - pewnie zgodnie poglądami bolszewików - wewnętrzny wróg jest najgorszy. 70-2004L to ciekawa propozycja dla fotografa z ograniczonym budżetem, ale takich propozycji jest sporo 70-2002.8L jest też dla tych z ograniczonym budżetem i mógłbym wymienić więcej takich szkieł. A tamron no cóż jest jak VW Golf ale kto by się ekscytował Golfem gdy mowa o prawdziwych samochodach .
70-200 ma wiele wad - brak stabilizacji, brak 100mm , praca pod światło (tu nie jest tak tragicznie jak opisują) używałem go prawie trzy lata - nie żałuję - robi świetne zdjęcia (jak fotograf "umi" i się spręży) pod światło również, jest ostry od f4, autofocus jest szybki, jak brakuje mm można użyć z telekonwerterem - wiem telekonwerter kosztuje tyle co używany tamron - ale to różne klasy sprzętu.