To powiedz mi Wotjku(rojo) czy koncerty, które masz na stronie są z 6D?
To powiedz mi Wotjku(rojo) czy koncerty, które masz na stronie są z 6D?
Skupiam się na zdjęciach a nie na tym czym fotografuję.
nie, te na stronie są z 7D i 40D
zdjecia z 6D są na facebooku moim, link na stronie jakby co...
choć tam też nie dużo w sumie, jakbyś chciał linki do jakiś galerii większych z niego to dawaj na priv, bo tu umieszczał nie bede z racji, że zaraz pojawią sie stada hejterów w różnych konfiguracjach...
DPP to doft producenta, stąd jego wykorzystanie, nie wiemy co kombinują z algorytmem niezależni; toż nie weźmiemy do tego porównania produktów Adobe na ACRze
Co do bandingu, tu się z Tobą zgadzam w 100%. Różnica jest duża pomiędzy 5D a 6D, na korzyść szóstki i podobnie wygląda sprawa z fioletem. Dla osób ciągnących cienie jak najbardziej sprawa istotna, może niekiedy priorytetowa, do tego dochodzi lag oraz cicha migawka.
Natomiast nie zgadzam się zupełnie z łączeniem bandingu i szumu. Banding nie dotyczy osób naświetlających w taki sposób fotografowaną scenę, jak oczekują tego przy postprocesie, podobnie ma się sprawa zafarbu. Gwoli sprawiedliwości należy dodać, że problem tak bandingu, jak i saturacji potęguje się w produktach Adobe.
I to są różnice warte odnotowania, o których raczej tu cicho.
hm, naprawdę nie widzisz różnicy między 1/4000 i 1/8000 a 1/40 i 1/20?
nie 1, tylko prawie 2 ev, działanie na granicy czasu poruszenia gdzie nie masz opcji założyć filtra żeby tego uniknąć (oczywiście możesz założyć szkło z is-em, ale jak Ci się obiekt miotnie to i is nie pomoże) jest troche czymś innym niż unikanie prześwietleń gdzie pozostaje Ci kilka opcji mimo wszysto... Troche niemiarodajne porównanie...
Co komu potrzeba jak pisałem, potrzebujesz szybki AF i uniwesalną puszkę do wszystkiego kupuj 1Dx, albo 53D, nie masz kasy potrzebujesz taniego ff z ładnym obrazkiem do ogólnej fotografii ze wskazaniem na robienie dziennych portretów bierz 5D2 póki jest, potrzebujesz taniego ff do zdjęć po ciemaku - bierz 6D. Oczywiście każdym aparatem da się robić zdjęcia w każdych z tych warunków, niemniej pewnymi jest prościej... 6D nie jest puszką idealną, ale też nie jest aparatem tak złym jak wyglądało to na papierze. Jeśli jesteś świadom jego ograniczeń i z tą świadomościa go nabywasz, wiedząc że te ograniczenia i tak dotkną Cię sporadycznie albo wcale, można się nim cieszyć, bo daje dużo satysfakcji z zabawy.
Jeszcze na koniec taka uwaga dla robiących w oklularach lewym okiem, ten sterownik zamiast joysticka może nastręczać dużo kłopotów, ostatnioo byłem zmuszony robić w okularach zdjęcia i musiałem wyłaczyć ten sterownik bo sobie ciągle niechcący przełaczałem punk ostrości. Zdarza mi się to też czasem zrobić noosem (też o tym pisałem wcześniej) Generalnie jest to słabe. Natomiast przy grzebaniu w menu i ogólnym użytkowaniu jest całkiem wporzo bo jakoś tak naturalnie się przechodzi od kręcenia kółkiem na jechanie sterownikiem w bok, nie trzeba przenosić kciuka na joystick. Mam ciągle 40D i mam porównanie. Więc znowu jak to ogólnie w 6D jest troche lepiej i troche gorzej :d W sumie jest to najbardziej pełen sprzeczności aparat jaki udało mi sie posiadać![]()
Ostatnio edytowane przez rojo ; 07-03-2013 o 17:39
Ostatnio edytowane przez Lucky Luck ; 07-03-2013 o 18:46
W porządku. Ale trzeba mieć świadomość, że pozostawienie suwaków DPP w położeniu domyślnym ma swoje konsekwencje w postaci m.in. zbyt agresywnego odszumiania (różnego na różnych korpusach) oraz niezbyt dobrego (oczywiście IMHO) algorytmu wyostrzania.
Nie tylko. Fiolet jest zauważalny nawet bez wyciągania z cieni, wystarczy np. użyć iso 6400.podobnie wygląda sprawa z fioletem. Dla osób ciągnących cienie jak najbardziej sprawa istotna
Moje 40D mogłoby się nie zgodzić (na naświetlonym "do prawej" rawie przy iso 3200 banding mimo wszystko jest widoczny).Banding nie dotyczy osób naświetlających w taki sposób fotografowaną scenę, jak oczekują tego przy postprocesie, podobnie ma się sprawa zafarbu.
Kwestia doboru krzywej - mocniejsze odcięcie czerni potrafi całkiem ładnie maskować banding, który jednak wciąż tam siedzi.Gwoli sprawiedliwości należy dodać, że problem tak bandingu, jak i saturacji potęguje się w produktach Adobe.
I don't pretend to understand Brannigan's Law. I merely enforce it
dalej nie rozumiem...