Prowadzący DG zawsze są najmocniej bici w zad w tym kraju. Przyzwyczajaj się.
Zostaje oczywiście sąd, ale to czaso i kosztochłonne.
Dla puszki wartej 10 tysięcy prawdopodobnie nie warto (więcej można zarobić za ten czas, który się spędzi na sali sądowej i u prawnika).
Lepiej zrobić Canonowi i CSI syf za pomocą mediów społecznościowych.