Strona 4 z 7 PierwszyPierwszy ... 23456 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 31 do 40 z 62

Wątek: Pierwszy ślub na poważnie a niepoważny sprzęt

  1. #31
    Początki nałogu Awatar djcargo
    Dołączył
    Dec 2007
    Miasto
    Łódź
    Wiek
    40
    Posty
    353

    Domyślnie Odp: Pierwszy ślub na poważnie a niepoważny sprzęt

    Cytat Zamieszczone przez sebfoto Zobacz posta
    Jeśli nie znajomi to znajomi-znajomych
    Tiaaa, może ja w jakimś dziwnym świecie żyję... Mimo, że nie mam specjalnie drogiego sprzętu, to aparat pożyczyłbym co najwyżej
    komuś z najbliższej rodziny albo z grona przyjaciół.

    Przynajmniej byłbym pewny, że jak popsują to odkupią.

    Co do pomysłu z wypożyczeniem, to moim zdaniem bdb pomysł. 16-35L kosztuje 40 zł, do tego 5d za 90 zł i można śmigać
    Regulamin pkt 8.

  2. #32
    Początki nałogu
    Dołączył
    Feb 2011
    Miasto
    Kielce/fr
    Posty
    265

    Domyślnie Odp: Pierwszy ślub na poważnie a niepoważny sprzęt

    Cytat Zamieszczone przez Bangi Zobacz posta
    Co prawda jestem tylko amatorem i niegdy ślubów nie robiłem i pewnie robić nie będę, ale bez zapasowego body i lampy nie wybrałbym się na taką imprezę, nawet grzecznościwo do znajomych. Jak coś walnie to może być kwas do końca życia.
    Eee tam jesli bylby to 5D MKIII to mozna na nim polegac ?

  3. #33

    Domyślnie Odp: Pierwszy ślub na poważnie a niepoważny sprzęt

    Nie wiem ile udało Ci się zrobić slubów jako drugi fotograf ale to trochę tak jak nauka jazdy. Będąc drugim fotografem jakbyś jeździł z instruktorem. Jak nie zdązysz to instruktor zahamuje. Potem jak jedziesz sam to cała odpowiedzialność jest po Twojej stronie. Nikt nie zahamuje za Ciebie.
    Tu wyglada to podobnie. Jako drugi fotograf w zasadzie masz pełny komfort pracy prawie żadnego stresu, że coś przegapisz czy sprzęt "klęknie". Gdy jesteś pierwszym fotografem to pomijając backup sprzętu musisz być przygotowany, że coś się może potoczyć inaczej. Tu już nie stajesz przypadkowo do zrobienia fotki, patrzysz jak słońce wpada przez witraże, w głowie musiesz mieć wizję z której strony lepiej uchwycić scenę, Ty udzielasz wskazówek młodym, na co mają zwrócić uwagę w związku z Twoją pracą (niektórzy udzielają wskazówek, inni nie). Poza tym odpowiadasz przed młodą za to że zdjęcia wyjdą i że młoda będzie na nich wygladać olśniewająco. Zdjęcia nie wiem jak dobre techniczne jeśli panna młoda nie bezie się sobie na nich podobać - pozostanie niesmak. Przy fotografii ślubnej jest tych aspektów trochę: przygotowanie sprzętowe - korpus, którego możliwosci i ograniczenia znasz i potrafisz sobie z nimi na bieżąco radzić, (np jak ustawiać ostrość aby pomyłek było jak najmniej, w ciemniejszych miejscach musisz wiedzieć czy pójść w wyższe ISO czy mocniejszy błysk itp). Znając sprzet zrobisz reportaż czymś z każdej półki.
    takie moje przemyslenia: praca w manualu to wyższa szkoła jazdy. W reportażu ślubnym nie ma miejsca na eksperymenty czy uczenie sie podczas uroczystości. Jak pracujesz w manualu i wiesz jak, to sobie poradzisz, jak nie masz doświadczenia to zaufaj czujnikom. Poeksperymentować mozna jako drugi fotograf. Jeśli to póki co jedyny ślub jako pierwszego fotografa to backup pożycz, lepiej wczuj się w swój korpus, bardzo dobrze przygotuj teoretycznie, oczywiscie ubiór, być moze zaświadczenie o kursie dla fotografów jeśli nie masz to wcześniejsza rozmowa z księdzem (zawsze zgoda księdza), jeśli nie dostaniesz zgody na wykorzystanie lampy błyskowej - czy i jak sobie poradzisz w oswietleniu zastanym.
    Pstrykanie sprzętem jednocyfrowym i na L-kach wiele rzeczy ułatwia ale nie zastępuje niz z tego co napisałem. (potrafiłem mieć ostrzejsze fotki na 400D niż niektórzy na lepszych korpusach i lepszych szkłach) (400D to bodajże to samo co 1000D). Kolejnosc jest taka że najpierw się ma jakieś tam doświadczenie w slubach a potem gromadzi sprzęt z wysokiej półki, bo wtedy radząc sobie wcześniej z ograniczeniami w korpusach niższych wchodząc w wyższe jest dalszy rozwój, odwrotnie mając sprzet a nie wiedząc co z nim zrobić, co z niego wycisnać...??? Fotografowałeś śluby, zakładam więc, że praca w rawach i korzyści z tego wynikające nie są Ci obce, wiesz też że suknia panny młodej musi być w kolorze takim jak w rzeczystosci czyli jesli nie była biała tylko kremowa czy jak to widzi płeć piękna - ecru - to na fotce tak samo. Jesli sukienka była wściekle biała ze wzorkami to nawet w słońcu te wzorki musisz wychwycić to samo ze wzorkami na garniturze młodego. dodatkowo jak machniesz plener w słoneczną pogodę to Ci tego jeszcze nie ułatwi
    To tak w kwestii aby nie patrzeć tylko na sprzęt

  4. #34
    Dopiero zaczyna Awatar michpok
    Dołączył
    Apr 2011
    Miasto
    Bydgoszcz
    Posty
    43

    Domyślnie Odp: Pierwszy ślub na poważnie a niepoważny sprzęt

    Witam!

    Mój zestaw na śluby to Canon 40D + 20D. Do tego mam szła: Sigmę 17-70 2,8-4,5, C85 1.8 i C 28 1.8 i Carla Zeisa 135 3,5 manual na plenery. Do tego lampa, jak na razie C430EX.
    https://www.facebook.com/media/set/?...1&l=a91d662624 - tutaj masz link do ślubu cywilnego i pleneru, które robiłem C 20D i samą Sigmą + pożyczonym Jupiterem 135 na plener + lampa. Był to mój pierwszy ślub, i nigdy wcześniej nie fociłem jako drugi fotograf. Także stres i niepewność mi towarzyszyły, ale jakoś poszło i efekt jest myślę przyzwoity. Więc pewnie spokojnie dasz radę.
    Da się zrobić niezły ślub ograniczonym sprzętem, ale wiadomo, że im lepszy tym zdjęcia bardziej profesjonalne i ogólnie ładniejsze. Dlatego właśnie kupiłem ww. Canony.
    Za oba szkła dałem jakieś 2300 zł. Ale warto, bo są szybkie, celne, ostre i jasne! Za jakiś czas mam ślub i je wypróbuję w akcji.
    Faktycznie 28 na cropie to wąsko na Urząd Stanu, a co do kościoła to zależy. Nie polecam na ceremonię manuali bo liczy się szybkość.
    Co do puszki to na początek polecałbym właśnie 20D , a jeśli masz trochę więcej kasy to 40D. Bardzo przyjemne body co do osiągów i przyjemności z użytkowania.
    Jeśli chodzi o zakup obiektywów to moja Sigmę polecam - ( ta moja w pierwszej wersji w używce kupisz za ok. 800 zł.) Z ograniczonym budżetem celowałbym jeszcze w Canona 50 mm 1.8 (używany, sprawdzony dostaniesz za 300 zł. - nowy poniżej 500 zł. tylko trzeba przebrać żeby ostry i celny egzemplarz mieć). Pracowałem na tym szkle i myślę że jest całkiem przyzwoite poza hałasem i szybkością. Stosunek jakości do ceny super. Jak masz więcej kasy to polecam oba obiektywy Canona które wymieniłem w pierwszej linijce. Tyle ode mnie.
    Pozdrawiam

  5. #35
    Moderator Awatar Bangi
    Dołączył
    Jun 2010
    Miasto
    Kraków
    Wiek
    43
    Posty
    5 298

    Domyślnie Odp: Pierwszy ślub na poważnie a niepoważny sprzęt

    Cytat Zamieszczone przez Raideur Zobacz posta
    Eee tam jesli bylby to 5D MKIII to mozna na nim polegac ?
    Nie wiem, nie mam 5D mkIII, ale sprzęt to sprzęt, nawalić zawsze może w najmniej oczekiwanym momencie i to bez znaczania czy nowy czy stary, profi czy nie profi...

  6. #36
    Coś już napisał Awatar piciuok
    Dołączył
    Feb 2010
    Miasto
    Klonowa
    Wiek
    31
    Posty
    97

    Domyślnie Odp: Pierwszy ślub na poważnie a niepoważny sprzęt

    Ogółem tak, jestem samoukiem, nie mam znajomych którzy mają sprzęt fotograficzny jakiś znacznie lepszy, wszyscy kompakt albo hybryda, ale druga kwestia - tylko naprawdę dobrzy, z zaufaniem pożyczyli by mi coś takiego, ale pierwsza kwestia dyskwalifikuje tą opcję na wstępie.

    Zarobek, wiadomo, w takiej okolicy nie ma wysypu tego typu usług i tereny są typowo wiejskie. Myślałem właśnie nad opcją 1k do siebie na czysto + reszta to dodatkowe usługi: albumy, wydruk itd. Jeśli mało lub za dużo - poprawcie.

    Wypożyczanie sprzętu ależ oczywiście, ale weźcie pod uwagę że jestem uczniem, nie pracuję, chyba że sezonowo, a w mojej okolicy ciężko o coś dla młodych (choć noo, 20 już się nabija na licznik ). Jak ujął Mylkes, zmiana obiektywów, stres -> upadke sprzętu i robi się nieciekawie, swoje to swoje, tego wcześniej też nie wziąłem pod uwagę ale bardzo dobrze mnie uczycie i podpowiadacie :>

    Espire, efekt który chcę...MAM go w głowie Co innego szybka jego realizacja bo wszystko odbywa się dynamicznie i trzeba łapać moment, a AF w kościele (przy 1000D) czasem musi powtórzyć pomiar żeby było ok. RAW'y, obróbka i wszelkiej maści modyfikacje nie są mi obce, tylko obawiam się przede wszystkim o zgodność tego co widzę na ekranie, a tego co widzi drukarnia i ich lab, bo robiąc pracę walentynkową, gdzie przeważał kolor czerwony\bordowy to u niech wyglądało to prawie jak jedna całość ale wyciągneliśmy wspólnymi siłami zamierzony efekt Czy do tego musiałbym kupić chociaż jakiegoś taniego ips'a? Bo EIZO to wiecie...jak się już zrobi trochę tych ślubów (cicha nadzieja..) Mam na stanie również CRT'eka Samsunga, który chyba nawet nawet ma te kolorki
    Pięćdziesiatka + dodatki
    Amatorsko co&kto&jak - www.facebook.com/mpfreelancer

  7. #37
    Dopiero zaczyna Awatar michpok
    Dołączył
    Apr 2011
    Miasto
    Bydgoszcz
    Posty
    43

    Domyślnie Odp: Pierwszy ślub na poważnie a niepoważny sprzęt

    Co do tanich IPS'ów to kupiłem sobie w promocji monitor LG IPS226V-PN. Poza Full HD bardzo dobrym kontrastem,b.dobrym oddaniem tonów -szczególnie czerni, to jest tam również ustawienie kolorów sRGB. Monitor w pełni nadaje się do fotografii, a cena też nie jest zła. Ja dałem bodajże 599 zł. Jestem w pełni zadowolony z niego. I tak jak pisałem wyżej zastanów się nad Sigmą 17-70 i C 50 1,8 - na pierwszy raz spokojnie starczy, a cena za obsługę ślubu - 1 000 zł. jest bardzo przyzwoita jak na opisane warunki.
    Ostatnio edytowane przez michpok ; 11-01-2013 o 14:47

  8. #38
    Coś już napisał Awatar piciuok
    Dołączył
    Feb 2010
    Miasto
    Klonowa
    Wiek
    31
    Posty
    97

    Domyślnie Odp: Pierwszy ślub na poważnie a niepoważny sprzęt

    Ooo widzisz, ten monitor chciałem kupić ale potem naczytałem się co to za tanie ips'y mają za srebrzenie i jakie to dziadostwo i fundusze się rozeszły w czasie i że się znów z i powtórzę - lipa. Ktoś jeszcze potwierdzi jakieś mity \ fakty? :>

    PS. Aktualnie obrabiam na matrycy z Dell'a Vostro 3550 a więc biznesowa matka = chyba nie najlepsze kolorki..
    Ostatnio edytowane przez piciuok ; 11-01-2013 o 14:59
    Pięćdziesiatka + dodatki
    Amatorsko co&kto&jak - www.facebook.com/mpfreelancer

  9. #39
    Początki nałogu
    Dołączył
    Sep 2010
    Miasto
    Legionowo
    Posty
    467

    Domyślnie Odp: Pierwszy ślub na poważnie a niepoważny sprzęt

    na ślub eLek nie trzeba, śmiało można robić 35/2 50 1.4 85 1.8 28 1.8 ze stajni canona i 14/2.8 samyanga.- zestaw do wyboru do koloru ogniskowa każdy sobie dobierze. Na cropa polecam 28 1.8 jako podstawowe szkło, dużych szerokości nie osiągniesz nie inwestując w 10-22 canon czy jakoś tak i dokupić 50 1.4 - w zupełności wystarczy. Czyli sumując 28/1.8 i 50 1.4 ze szkieł pod cropa na początek. Drugie body to podstawa, więc warto coś mieć, nawet stare poczciwe 20D (znajomy sprzedaje za 600zł) - a jak masz dwa body to możesz robić już na dwa aparaty i odchodzi Ci zmiana obiektywów. Kwestia lampy - fajnie jak jest, kup nawet YN manualnego za 300zł i awaryjnie dasz radę (kwestia nauczenia się obsługi i sterowania mocą). Odnośnie obróbki i monitora, daruj sobie obróbkę na ekranie laptopa(taniego), całkowita niezgodność kolorystyczna i niezgodność jasności może wyjść. osobiście polecam "bańkę" Samsunga SyncMaster 795MB - mam taki i testowałem obróbkę zdjęć, zgodność kolorystyczna z odbitkami bardzo dobra i poprawna - ważne aby był z dobrego źródła...
    Sumując masz 2k na wydanie:
    sprzedaj tamrona i kup canon 28 1.8 i 50 1.4 oraz drugie body 20D wraz z lampą manulaną YN. monitor przetestuj sobie pod kątem odbitek (obrób kilka zdjęć, na nasycenie kolorów, na kontrasty, jasność i wywołaj w dobrym labie którego jesteś pewny i porównaj z tym co uzyskujesz na monitorze). ile wziąć za ślub i co dać młodym - weź nawet 1000zł i daj 100 odbitek w formacie 15x23 w pudełku oraz ładne opakowanie na DVD itp. spisz jeszcze umowę i odprowadź podatek aby później młodzi nie chcieli zdjęć w stylu topowych polskich foterów ślubnych, zaprezentuj portfolio i jak umowę podpiszą to śmigaj na ślub i rób swoje.
    Podstawa poznaj sprzęt, jego zalety i wady - jak to opanujesz to będzie dobrze. powodzenia...
    Regulamin pkt 8.

  10. #40
    Dopiero zaczyna Awatar maxwell61
    Dołączył
    Feb 2010
    Miasto
    Wrocław, Oborniki Śląskie/ Wołów
    Posty
    48

    Domyślnie Odp: Pierwszy ślub na poważnie a niepoważny sprzęt

    Tak czytam sobie niektórych wpowiedzi i nie rozumiem czasami dlaczego 28mmm na cropie to za wąsko. Wszystko kwestia jak daleko się stoi
    Na powaznie to ja nie zdjemuję praktycznie 17-55 IS z corpusu. Ale... Nie wyobrażam sobie zdjęć ceremonii, przygotowań bez stałki - 50mm co na cropie daje prawie 85mm.
    Swój pierwszy ślub jechałem już, o ile tak można powiedziec, na manualu. Kościółek ciemny więc po ścianach błyskałem lampą, ale z witrazy lało się swiatło soneczne, które o zgrozo nie oświetlało dośc mocno kościoła. Ciasno było. Pan Młody 200cm a Pani M. jakieś 150cm... jaja jak berety były. Miałem stresa, ale zdjęcia wyszły powiedzmy dobrze i PM się spodobały. Wesele praktycznie na szerokim kącie.
    Autorowi moge dac rady - poćwicz pracę z lampą na M w jakimś pomieszczeniu ciemnym, nawet stajenka czy chlewik Zwykle w kościołach nie błyskam i używam iso od 800 do 1600, ale trzeba być gotowym na doblysk. Na zewnątrz przełącz na Av i zredukuj iso po wyjściu z kościoła. Nie kombinuj. Lub proste ujęcia. No i koniecznie RAW. Uratujesz wiele ujęć z 1. ślubu.

    Powodzenia
    Ostatnio edytowane przez maxwell61 ; 11-01-2013 o 15:05

Strona 4 z 7 PierwszyPierwszy ... 23456 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •