Pokaż wyniki od 1 do 10 z 52

Wątek: AF w 1D mk3 a 1Ds mk2

Mieszany widok

  1. #1
    Początki nałogu
    Dołączył
    Mar 2007
    Posty
    422

    Domyślnie Odp: AF w 1D mk3 a 1Ds mk2

    Cytat Zamieszczone przez nex Zobacz posta
    Ale bzdura fotografuje głównie ptaki i dokładnie w takiej sytuacji aparat jest jak karabin snajperski, myli się głównie... z mojej winy, także wypowiadanie takich "sentencji" na oko wyglądających jak komentarz do problemu z wadliwą serią tego aparatu jest dalekim minięciem się ze stanem faktycznym
    Kolego, miałem (czas przeszły, pozbyłem się niedawno) dwa korpusy 1D Mark III, więc pozwalam sobie na skwitowanie uśmiechem wszelkich dumnych "bzdur".
    Twój aparat działa jak karabin snajperski? Słitaśnie, dobrze dla ciebie, ciesz się i nie pozbywaj, bo to fajna maszyna. Zaprosiłbym do spróbowania użycia moich egzemplarzy, ale że już ich nie mam, jest to niemożliwe.

    Gwoli formalności, jeden z nich był aparatem z "dobrej" serii (profilaktycznie wysłany był jednak na sprawdzenie do serwisu, nie, nie do Canon Polska), drugi był z serii "problematycznej". Różniły się między sobą działaniem (ten teoretycznie "gorszy" był tak naprawdę lepszy), ale miały cechę wspólną niepewnego działania w sytuacji, kiedy za tematem było coś kontrastowego (i jednocześnie na tyle blisko, żeby nie uciekało w bokeh). Zrzucam winę na wielkości sensorów AF (w końcu podobno są większe niż "kratki" je reprezentujące w wizjerze, nie?). Rozwiązaniem w takich trudniejszych sytuacjach jest spot AF, który w nowych konstrukcjach, przy zachowaniu dyscypliny ostrzenia, daje fajne rezultaty.

    Ale wiem, niezbyt dużo sensu w moim pisaniu jest, bo przecież i tak wiesz lepiej jak działały moje aparaty.

    Zaś a propos wypowiedzi innego forumowicza: miałem sytuacje, kiedy AF 5D (classic) ostrzył szybciej, niż jedynkowy.
    Aparaty, obiektywy, lampy.

  2. #2
    Dopiero zaczyna
    Dołączył
    Sep 2006
    Wiek
    53
    Posty
    40

    Domyślnie Odp: AF w 1D mk3 a 1Ds mk2

    Cytat Zamieszczone przez jagular Zobacz posta
    Kolego, miałem (czas przeszły, pozbyłem się niedawno) dwa korpusy 1D Mark III, więc pozwalam sobie na skwitowanie uśmiechem wszelkich dumnych "bzdur".
    Twój aparat działa jak karabin snajperski? Słitaśnie, dobrze dla ciebie, ciesz się i nie pozbywaj, bo to fajna maszyna. Zaprosiłbym do spróbowania użycia moich egzemplarzy, ale że już ich nie mam, jest to niemożliwe.

    Gwoli formalności, jeden z nich był aparatem z "dobrej" serii (profilaktycznie wysłany był jednak na sprawdzenie do serwisu, nie, nie do Canon Polska), drugi był z serii "problematycznej". Różniły się między sobą działaniem (ten teoretycznie "gorszy" był tak naprawdę lepszy), ale miały cechę wspólną niepewnego działania w sytuacji, kiedy za tematem było coś kontrastowego (i jednocześnie na tyle blisko, żeby nie uciekało w bokeh). Zrzucam winę na wielkości sensorów AF (w końcu podobno są większe niż "kratki" je reprezentujące w wizjerze, nie?). Rozwiązaniem w takich trudniejszych sytuacjach jest spot AF, który w nowych konstrukcjach, przy zachowaniu dyscypliny ostrzenia, daje fajne rezultaty.

    Ale wiem, niezbyt dużo sensu w moim pisaniu jest, bo przecież i tak wiesz lepiej jak działały moje aparaty.

    Zaś a propos wypowiedzi innego forumowicza: miałem sytuacje, kiedy AF 5D (classic) ostrzył szybciej, niż jedynkowy.
    Z tym aparatem sądząc po wypowiedziach użytkowników jest bardzo różnie, ja mam aparat poza wadliwą serią, af do bardzo szybkich obiektów w ruchu poezja, zaminiłem 7d na 1dmkIII właśnie ze względu na min szybkość af... user-y piszą każdy co innego..., dwóch moich kumpli ma te body i wrażenia podobne do moich przy różnym, fotograficznym doświadczeniu. Prawdopodobnie canon wypuścił najbardziej "nierówną" jedynkę albo... sam nie wiem ;-)
    Regulamin pkt 8.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •