Moim zdaniem karty pamięci obecnie nie kosztują majątku i w związku z tym nie warto przesadnie na nich oszczędzać. Wolę kupić porządną i sprawdzoną kartę, niz na wyjeździe wakacyjnym zostać bez możliwości dalszego nagrywania filmów lub - co gorsza - stracić te już nagrane (dlatego Sandisk - bo jest pewny). Dotyczy to także kwestii adaptera i użycia microSD. Ja już się sparzyłem na tym rozwiązaniu. Przeznaczyłbym osobną kartę do telefonu (microSD) i osobną do kamery (SD). Zresztą na co dzień stosuję właśnie takie rozwiązanie.

Co do szybkości karty, to obstaję przy swoim. Może w kamerach profesjonalnych warto używać super, hiper szybkich kart. W zwykłych, budżetowych kamerach fullHD to nie ma żadnego znaczenia. W służbowym sprzęcie (identyczną kamerę mam tez prywatnie) mam kartę 64GB w wersji extreme pro (bo akurat była promocja w Saturnie i taka karta była akurat najtańsza Prywatnie mam kartę w wersji extreme (bez pro). Nie ma żadnej, nawet najmniejszej różnicy w ich użytkowaniu. Jedna od drugiej nie jest nic szybsza (tzn. na pewno ta w wersji pro jest szybsza, tylko posiadany przeze mnie sprzęt nie potrafi tego wykorzystać). Fakt ten dotyczy również transferu z karty na dysk w kompie.