To ja juz zglupialem zupelnie. Czyli np. w photoshopie masz fotke i idziesz do Edit/ Convert to profile... i uzywasz profilu labu?
Przyznam szczerze ze drukuje sam od lat i bylem na seminariach organizowanych przez Lexjet, Eizo i Canona dotyczacych koloru i nigdy sie z czyms takim nie spotkalem.
W moim workflow uzywam Millers Lab. do czesci produktow i uzywam ich profilu do softproofu ale zdjecia nadal musza byc w sRGB lub AdobeRGB.
Nie krytykuje ani nie neguje jednak czy ktos moglby mi to wyjasnic. Wg. tego co mnie uczyli i co ja robie w praktyce to konwersja do profilu nie ma zupelnie sensu. Pytanie oczywiscie zwiazane z tematem OP bo wydaje mi sie ze cos tu jest namieszane ;-)
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
OK. Wszedlem na strone ich labu i sciagnalem profil do fuji pearl i przekonwertowalem zdjecie do ich profilu. Kompletna porazka. Zobacz co przy konwersji do ich profilu dzieje sie z histogramem. Jesli uzyjesz ich profilu do softproofu histogram sie nie zmieni a nadal masz wizualne odwzorowanie plus zaznacz gamut warning i bedziesz widzial ktore kolory sa out of gamut. To da ci mozliwosc poprawienia zdjecia bez nadmiernego psucia pixeli.
Jesli lab ci kaze konwertowac do ich profilu to ja mysle ze oni maja cos pomieszane jesli chodzi o color management. Profilu uzywa sie do softproofu i pozniej do druku a nie do konwersji pliku.