Witam
Mam na imię Grzesiek, to mój pierwszy post tutaj, choć muszę przyznać, że czytywać zdarzało mi się wiele razy. Szukałem również info o moim problemie, niestety nic nie znalazłem.
Używam Canona 400D od jakichś 4 lat i dziś odmówił mi posłuszeństwa (po raz pierwszy), pech chciał, że akurat podczas przygotowań do sesji. Otóż zrobiłem ze 3 zdjęcia kontrolne, następnie umieściłem aparat na statywie, przypiąłem lampę błyskową, ustawiłem wszystko co miałem ustawić i nacisnąłem spust migawki. Aparat podniósł lustro i po chwili cały zgasł. Odczekałem kilka minut i postanowiłem go wyłączyć. Niestety od tamtej pory aparat przestał się włączać, w dodatku ma cały czas podniesione lustro (migawka jest zamknięta). Próbowałem uruchamiać go na 2 różnych akumulatorach (oryginalne) oraz gripie z 6-ma bateriami R6 i jedyne co się dzieje, to zapala się lampka sygnalizująca pracę aparatu, natomiast lustro nie opada i sprzęt nie reaguje na wciśnięcia jakiegokolwiek przycisku. Co więcej, gdy po włączeniu zapali się zielona lampka, po jego wyłączeniu niestety nie gaśnie.
Na prawdę nie wiem co mogło się stać i nie wiem co mogę na to poradzić. Jeśli ktokolwiek mógłby pomóc, bardzo o takową pomoc proszę.