Ok zabezpieczyć można się w umowie na każdą ewentualność ale jeśli nie lubią b&w i nie chcą takich zdjęć to co nie podpisałbyś z nimi umowy ? Jedyną słuszna radą jest poprawnie naświetlać zdjęcia i to wszystko. Wszystko jestem w stanie z rozumieć ale z umiarem, wkurza mnie nadmierne wykorzystywanie ratowaniem się B&W fotek, które są marne lub nadają się do śmietnika. Nie raz nie dwa widziałem reportaż gdzie było w diabły fotek b&w bo profesjonalny fotograf nie był w stanie nic ogarnąć i ewidentnie było widać, że ratuje się b&w, które w istocie wyglądało na kaszane ale coś trzeba było młodym oddać.