Raczej należałoby porównać kąty widzenia. Różnica 8 mm w kierunku "szerokim" da większą różnicę w obrazie niż 8 mm w kierunku "tele". Wszystkie obiektywy rektilinearne o ogniskowej krótszej od matematycznie wyliczonego standardu siłą rzeczy będą wprowadzały jakieś zniekształcenia w kierunku narożników (pamiętajmy, że rzutujemy sferę na prostokątną klatkę obrazu), co w moim przypadku jest zauważalne już przy "szerokim standardzie" jakim jest 35 mm, nie wspominając o krótszych ogniskowych. Ze względu na ten efekt, ogniskowa 50 mm lub odrobinę dłuższa jest bezpieczniejsza, jeżeli chodzi o fotografowanie z zamiarem uzyskania obrazu naturalnego dla oka (czyli bez takich zniekształceń poza centrum kadru).
Całą reszta jest już kwestią osobistych preferencji fotografującego, z którymi chyba nie ma większego sensu dyskutować :-)