Też nalepkę, a w toruńskim ratuszu świstek. Ale pamiętam czasy jak faktycznie bez zgody Ministra Kultury i Sztuki (bądź kogoś upoważnionego) mogłeś sobie co najwyżej pomarzyć o fotkach muzealnych wnętrzności. Ewentualnie strzelić po cichu z biodra![]()
Też nalepkę, a w toruńskim ratuszu świstek. Ale pamiętam czasy jak faktycznie bez zgody Ministra Kultury i Sztuki (bądź kogoś upoważnionego) mogłeś sobie co najwyżej pomarzyć o fotkach muzealnych wnętrzności. Ewentualnie strzelić po cichu z biodra![]()
Jestę fotografę
miszcz martwi się o podpis