Forum przeszukałem ale nie znalazłem nic poza zdjęciami, a pan G jedynie co znajduje to tematy z for o narciarstwie – a tam to tylko podstawowe info.
A chodzi mi dokładnie o fotki ze stoku, szczególnie te mocno dynamiczne – wyskoki, bardzo szybka jazda itd. Za 3 tyg wybieram się na narty i wolę się teraz przygotować, poznać jakieś tricki niż potem kazać 30x zjeżdżać żonie i kombinować co chwilę w ustawieniach puszki aby fotka wyszła – jeżeli w ogóle wytrzyma nerwowo te 30 zjazdów :P
Co do ustawień puszki to raczej chyba czasy pokroju 1/500 i obiektyw przymknięty aby AF miał większą tolerancję błędu. Czy może jeszcze coś kombinować z ekspozycją?
No i co z AF? Na one shot czy może na servo lepiej się spisuje?
Zastanawiam się też nad tym czy może nie brać lampy aby doświetlić żonę jak będzie zjeżdżać, nie chcę aby na białym tle mieć czarną plamę jak będzie nieciekawe światło. Stosował ktoś na stoku takie rozwiązanie?
A w sumie jak się sprzęt zachowuje na stoku w mrozie po kilku godzinach? Na co uważać?
No i jak ewentualnie zabezpieczaliście sprzęt, wiadomo drogie zabawki a na nartach zdarza się że ktoś zajedzie drogę albo wjedzie w Ciebie. Chodzi mi o torby albo coś takiego.
Proszę o wypowiedzenie się kogokolwiek kto ma jakąś wiedzę, bo nie chciałbym przeklinać po powrocie do domu jak zgram fotki z karty do LR.