no ale admin|admin1 tez nie bylo widoczne w sieci, tylko trzeba bylo zgadnac![]()
![]()
z tym ze niestety nie zawsze ma sie pelna swobode wyboru hasla. czasem dostaje sie gotowe, czasem zasady sa obostrzone (xx cyferek, yy liter, zz z tego wielkich, itd. itp.). tak ze w praktyce niestety nie jest to zawsze tak latwe...
a wracajac do wczesniejszej dyskusji: zgadzam sie z opinia o wypowiedziach czlonkow rzadu. mam nadzieje, ze ta chryja odbije sie na wyborach i poniosa za to konsekwencje odpowiedzialni politycy. pol biedy w tym, ze podpisuja za plecami narodu umowy miedzynarodowe (mocno obecnie demonizowane przez spragnione fajerwerkow media). to co jest IMHO budujace, to ze ta awantura jest glosem mlodego pokolenia. i bardzo mnie ucieszy, jesli politycy przestana wylacznie wylizywac rowki pokolen sprzed 89' a wreszcie zauwaza, ze w Polsce zyja tez mlodzi, wychowani w innym systemie i oczekujacy normalnych urzedow i prawidlowego zalatwiania spraw przez administracje a nie arbitralnych decyzji i olewania spoleczenstwa. bo tak patrzac z zewnatrz - to jest najwieksze spolecznie wydarzenie wokol tego zamieszania o ACTA...
Bo to bezpośrednio w te pokolenie uderza. I nie ma żadnych wymówek jak w przypadku paliwa, rosnących cen, służby zdrowia, bezrobocia itd; że kryzys, że bliski wschód, że wina opozycji, że pogoda itp.
Tutaj Młody ma czarno na białym, jest ofiara i jest sprawca. Czara się przelała ;-)
BTW właśnie na TVP1 odbywa się debata, w której minister KiD zapewnie że ta tworzona latami ACTA nie ingeruje i nie ma absolutnie żadnego wpływu na funkcjonowanie istniejących już przepisów w Polsce :smile:
z ta czara bym sie nie rozpedzal. to ze Polacy chca po staremu piracic jak wlezie, nie zmarnuja zadnej okazji do poawanturowania sie, a rzad to "Oni" i najgorsi wrogowie obywatela... to akurat mnie nie dziwi.
sama umowa ACTA, a dokladniej jej zaimplementowanie, wcale nie musi krajowi na zle wyjsc - w obecnej sytuacji poszanowanie dla pracy intelektualnej w Polsce jest znikome. narobic w PL to sie mozna fizycznie, a jak ktos pracuje glowa... to to nie jest ciezka praca, za ktora warto zaplaciczeby daleko nie szukac, przytocze tylko przyklad fotografow i ich wynagrodzen (dokladniej braku)...
dodatkowy bat do ochrony wlasnosci intelektualnej IMHO wcale nie musi byc niekorzystny...
co jest bulwersujace w tej sytuacji to ignorancja politykow i zlekcewazenie tej mlodej grupy spoleczenstwa. sukces akcji "precz z rozpanoszeniem kleru" Palikota to byla zolta kartka, a ACTA to jest chyba ten moment, kiedy mlode pokolenie wreszcie pojawi sie na mapie politycznej. IMHO, to moze temu kraju mocno na dobre wyjsc. nie tylko kulturowo....
o ile znam temat, to pan minister akurat ma racje - ACTA nie ingeruje w istniejace przepisy ani ich nie zmienia. bo skoro juz ma znaczenie nadrzedne nad tymi...
kodeks karny z zapisami o pozbawieniu wolnosci tez przeciez nie ingeruje i nie ma "zadnego wplywu" na konstytucyjne prawo do wolnosci(prawnikow przepraszam najmocniej za to naciagniecie)...