Cytat Zamieszczone przez Voyshick Zobacz posta
. No to my go troche jednak zabrudzilismy woda z kranu tak gdzies do 50% i dawaj, jazda! Uojezu, cos sie tam wtedy dzialo... wszyscy popadali jak muchy przy wywarze z muchomora A potem jaki kacor, jeden z nawiekszych w moim zyciu... No, i to chyba stad sie bierze ten moj awers do trunkow z szafeczki laboratoryjnej .
O w mordę, co za amatorszczyzna! Toć po pierwsze trzeba było użyć lepszej wody. Pomijając skład ta z gdańskich wodociągów była chlorowana. Druga rzecz że takich mieszanek nie pije się od razu, to musi postać kilka dni. No i trzecia najważniejsza, trzeba to było czymś złamać, choćby skórką od cytryny. Wódka, nawet ta zrobiona ze żyta czy ziemniaków ma jakiś swój posmak, ale po przedestylowaniu do 98% nic już z niego nie zostaje.
W sumie to nie rozumiem, dlaczego taki kac był, moze to przez ta wode z kranu
Też. Niemniej mieszanki na spirycie generalnie stymulują silny zespół dnia drugiego. No chyba że zrobi się porządną nalewkę, przed spożyciem da się jej postać kilka miesięcy a następnie zdekantuje lub przefiltruje :-D