
Zamieszczone przez
pan.kolega
Może nie ze szkłem, ale z tym tandetnym zlepkiem blaszek i plastykowych zatrzasków już dawno Canon powinien coś zrobić choćby dla honoru. To jednak wstyd, że proudly Made in Japan a samo się rozpada. Jak wnętrze pojazdu Mitsubishi co sie zamienia w proszek (w tym klamry od pasów bezpieczeństwa) albo klamki od Mazdy co się po kolei urywają . Albo zamek od Canon EOS Elan II. Plastyk i niska cena nie usprawiedliwia nieużywania mózgu przy projektowaniu, a potem co gorsza trzepaniu produkcji oczywistego bubla przez dziesięciolecia. Bezczelną nieudolność trzeba piętnować.
Mam budzik ruhla też cały plastikowy co idzie nieprzerwanie i do przodu już od ponad 35 lat. Enerde się dawno rozpadło a budzik działa. Natomiast równie plastikowy budzik Casio rozpadł się po roku.