Cytat Zamieszczone przez _igi Zobacz posta
AF-em zawsze można przekadrować, mz ważniejszy jest tu czas między przyłożeniem aparatu do oka, a ustawieniem ostrości. Z autofokusem nie ma innej opcji, niż przyłożyć aparat do oka, wycelować, ustawić ostrość i zrobić fotę, manualem można najpierw na oko ustawić ostrość, przyłożyć aparat do oka, wycelować i zrobić fotę.

Do tego optyka, dużo jej i nie drogo, może to być jednocześnie wadą i zaletą, są takie szkiełka, które wręcz urzekają, jak np. srebrny Zeiss 135/4 - nie wiem, czy nie jest mniejszy od Canona 85 f/1,8
A widzisz... pytanie jeszcze o jakim robieniu zdjęć mówimy.

Jeżeli zliczamy czas od przyłożenia aparatu do oka do momentu zrobienia zdjęcia to AF faktycznie będzie raczej szybszy. Ustawiasz AF, kadrujesz, robisz zdjęcie.

Ja jednak robię zazwyczaj zdjęcia śledząc obiekt przez wizjer i robiąc korekty MF, w tym wypadku jestem szybszy niż notoryczne przekadrowywanie i ustawianie AFem w punkt ostrości, bo mogę przewidzieć, gdzie będzie ostrość za chwilę i ustawiać ostrość zanim obiekt tam się znajdzie.
Ciągłe śledzenie zazwyczaj i tak u mnie nie daje rady. Może w jakimś nowym super high-endowym aparacie, ale czytając różne dyskusje śmiem wątpić.

Piszę oczywiście na podstawie własnych doświadczeń.