Ja robię inaczej. Po potwierdzeniu ostrości cofam się minimalnie z obrotem pierścienia.
U mnie technika z minimalnym cofaniem również się sprawdza dobrze - tylko że nie mam chipów z potwierdzeniem a jedynie matówkę EF-S (40D). Za każdym razem bowiem kiedy wydaje mi się że w wizjerze jest ostro, okazuje się że ostrość jest minimalnie dalej ustawiona niż trzeba.

A odnośnie do Petri - ciekawe jak długo szkiełko to utrzyma się na dzisiejszym pułapie cenowym ;-)