nie traktujcie zbyt poważnie, tego co czasem piszę...
to i ja się pochwalę: http://mgrochocki.wordpress.com/2011...dro-ciemnosci/
byłem tylko tam gdzie się bili, być może więc byli tam też jacyś normalni ludzie, ale ja ich nie widziałem
też pierwszy raz widziałem z bliska zamieszki i - jeśli to będzie zależeć tylko ode mnie - to mam nadzieję, że również ostatni