Niebieski promień jest oczywiście fajny a i jasne, że w postępowej Stolicy takie dvd to już dawno obciach, jednak wraz ze wzrostem pojemności nieprzyjemnie rośnie też ilość danych jakie przepadają po uszkodznieu nośnika - zwłaszcza dla takiej drobnicy jak zdjęcia... - Ale w strategii nadmiarowość/różnorodność - czemu nie!

Wszystkie omawiane tu nośniki nominalnie służą do archiwizowania danych, a cała ta nadbudowa to dywagacje na temat, jak wiele jestem w stanie zapałacić, żeby samemu uwierzyć w cud długowieczności...