"Matrix to wiodąca marka profesjonalna. Stworzona przez Fryzjera dla Fryzjerów, inspirująca się profesjonalizmem, wyrażanym przez optymizm i pozytywną energię." - http://www.matrixtrendy.pl/
Kurde, Sergiusz, każdy to wie![]()
"Matrix to wiodąca marka profesjonalna. Stworzona przez Fryzjera dla Fryzjerów, inspirująca się profesjonalizmem, wyrażanym przez optymizm i pozytywną energię." - http://www.matrixtrendy.pl/
Kurde, Sergiusz, każdy to wie![]()
Nazywam się Piotr Knap, to i informacja że moje nazwisko można wyguglać nie jest zdaje się sprzeczne z 8 punktem regulaminu forum więc nie rozumiem czemu zostało to usunięte. Albo inaczej, rozumiem, ale powód jest dość żenujący
Kontakt ze mną tylko przez e-mail: "mirekkania na yahoo kropka com kropka au". PW nie czytam.
09. Rób i pokazuj zdjęcia, które podobają się tobie, a nie oglądającym.
---Moje zdjecia na FB---
To może zdefiniuj co oznacza ten pomysł, bo w przypadku spawy o której rozmawiamy nie są ważne wyzwiska od złodziejów, przestępców i pederastówtylko konkrety :cool:, a tych póki co brak. Jedynym póki co jest to że ktoś już wcześniej zrobił podobne zdjęcie czyli teoria o oryginalności i niepowtarzalności pomysłu upada.
BTW: koncept z matrixa też jest kopią cudzego pomysłu.
Ostatnio edytowane przez Kolekcjoner ; 16-10-2011 o 23:18
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner
Eee no, nie uciekaj. Chcę to pociagnąć i zrozumieć jakoś tę cienką granicę między plagiatem jakiejś pracy, a po prostu wzorowaniem się na niej.
Bo może się okazać, że po tej sprawie łatwiejszym sposobem na zarobek będzie ciąganie się wzajemne po sądach, i ustalanie kto od kogo zerżnął pomysł na topienie młodych w jeziorze, gnanie ich z walizkami po torach, tarzanie ich po bołdzie słomy, czy nawet stanie pośród tych spiralnych schodów z puszczaniem mydlanych bąbelków przed obiektywem, włącznie. :wink:
"C’est en faisant n’importe quoi, qu’on devient n’importe qui!”
Ale ja Matrixa nie oglądałem bo nie chciałem go oglądać. Próbowałem kiedyś ale nudą wiało jak dla mnie i po pół godzinie w porywach odpuściłem temat. Podobnie nie oglądam stron poświęconych fotografii ślubnej. Kiedyś i owszem spotykaliśmy się z kolegą, kupowaliśmy pudełko Aviomarin i przeglądaliśmy różne strony. Ale niestety mam uczulenie na ten specyfik i oglądanie się skończyło. I podobnie jak nie ma obowiązku oglądania Matrixa tak też nie ma obowiązku oglądania innych stron ślubnych celem zweryfikowania czy ktoś czasem zrobił podobne zdjęcie lub nie.
Pank jak byś powtórzył temat z odkurzaczem czy misiami w wersji z modelami a nie ślubną parą to by było coś. I może nie na miarę Siewierinowicza ale zawsze.
Ostatnio edytowane przez Sergiusz ; 17-10-2011 o 01:14
Nie ogranicza mnie wyobraźnia ponieważ jej nie posiadam.
Czyli jak to ma według Was wyglądać? Jeśli wpadnę na jakiś genialny pomysł, w mojej opinii niesamowity i oryginalny, to najpierw muszę przeczesać internet, żeby sprawdzić czy ktoś już przypadkiem takiego pomysłu nie wykorzystał i nie wprowadził w życie? Po czym poznać, czy mój pomysł to już "pomysł na zdjęcie" czy tylko "para na trzepaku"? Jak odnaleźć pierwszego fotografa, który takie zdjęcie wykonał, żeby go zapytać czy mogę zainspirować się jego pracą? Co zrobić, jeśli przyjdzie do mnie para młoda z prośbą o wykonanie zdjęcia jak leją się farbami, czy mają do tyłka przywiązaną kołdrę?
C 30 | C 50D | 8 fisheye | 17-55 | 35 | 50 | 85 |
Jedną z podstawowych rad jakich udziela się początkującym fotoamatorom to:
Oglądaj jak najwięcej zdjęć znanych fotografów, oglądaj albumy fotograficzne.
Czy to jest nakłanianie do plagiatu?.