-
fotografowanie na ślubie w towarzystwie kamerzysty
Ostatnio fotografowałam w Kościele, pierwszy raz z kamerzystą. "cudowna sprawa" ciągle wchodził mi w kadr, wpychał się i przesuwał mnie, walił mega lampą na twarze młodych - dla mnie to duży problem bo ja używam światło zastane w kościele, żeby nie przeszkadzać w tej ważnej chwili. Dla mnie to jakaś porażka, jak wy pracujecie z kamerzystami?
-
Odp: fotografowanie na ślubie w towarzystwie kamerzysty
Flaszka przed, uzgadniam, żeby nie walił mi lampą a jak się przepycha to wchodzę przed niego :D!
Teraz na serio, jeśli masz z kimś robić to najlepiej uzgodnić wszystko przed mszą, że np kazanie jest Twoje (o ile Cie nie wywali ksiądz z kościoła) i wtedy robisz zdjęcia młodym, zakładanie obrączek czy też przysięga to robisz wtedy kiedy akurat nie wali im prosto w ryjek lampą ; )
-
Odp: fotografowanie na ślubie w towarzystwie kamerzysty
porażka to już jest jak jest dwóch kamerzystów i oby dwoje walą lampą z jednej i drugiej strony.... na dodatek kościół ciasny i jak tu zrobić jakiś ciekawszy szerszy kadr... taką sytuację miałem właśnie w minioną sobotę.
-
Odp: fotografowanie na ślubie w towarzystwie kamerzysty
Trzeba wyczuć. Na lokalnym rynku raczej się zna większość chłopaków i jakoś to idzie. Jak jest namolny to zagadam i jak nie pomaga to niestety ale prawo silniejszego. Jednak w 99% przypadków idzie wyłapać ciekawe momenty nawet jak świecą. 99% zdjęć mam bez kamerzysty i idzie to zrobić. Kwestia obycia pewnie i wprawy.
Gorzej jest jak jest 2 i jeden stoi cały czas w jednym miejscu ze statywem i rzeźbi. Drugi lata wtedy gdzie popadnie. Najgorzej mnie wkurza jak robię 135-ką z daleka, a oni już wtedy myślą że mnie chyba nie ma i wchodzą centralnie przed obiektyw i stoją. Staram się nie podchodzić do młodych i 80% zdjęć to ogniskowa 85-135mm
Na mojej stronce lukaszdobkowski.pl masz ślub gdzie było dwóch chłopaków z aparatami i wygląda to tak. Zakładka Portfolio-Kasia i Kuba. No ale z nimi dało się dogadać
-
Odp: fotografowanie na ślubie w towarzystwie kamerzysty
kamerzystom na slubie mowie NIE.
ja tez probuje sie dogadac przed zleceniem, ale najwazniejsza kwestia to zapis w umowie ze nie ponosisz odpowiedzialnosci za niska jakosc zdjec, w momencie kiedy na zleceniu kameruny swieca Ci halogenem, albo stoja blisko pary mlodej.
na spotkaniu, przed podpisaniem umowy tlumaczysz glosno i wyraznie co i jak, i kiedy mlodzi sie zgadzaja to sprawa jest prosta.
kameruny zepsuly Ci ujecia? - przykro mi prosze Panstwa, rozmawialismy o tym na spotkaniu i uprzedzalem, ze moze wystapic taka sytuacja ;]
amator martwi sie o sprzet, profesjonalista o kase, mistrz o kamerzystow :mrgreen:
-
Odp: fotografowanie na ślubie w towarzystwie kamerzysty
BeatX - coś w tym jest. Poprzedni sezon miałem pod tym względem super. Kamera była na 50% zleceń. W tym roku gorzej, ale umowę mam odpowiednio skonstruowaną więc raczej się tym nie przejmuję. W swojej karierze tylko kilka razy skorzystałem z zapisów w umowie, a tak przeważnie Młodzi wiedzą czego mogą się spodziewać po materiale więc luz.
Szuka się tych nowych fajnych ujęć, ale niestety często się nie da, bo kamerzysta jest zawsze 2 metry przed młodymi. Jakoś mam wrażenie, że więcej jest dobrych fotografów niż dobrych kamerzystów, bo wszyscy 90% filmuje bardzo podobnie. Zawsze blisko i na linii młodzi-fotograf :-)
-
Odp: fotografowanie na ślubie w towarzystwie kamerzysty
a teraz zagadka:
dlaczego kamerzysta stoi blisko Młodych na przysiędze? ;)
-
Odp: fotografowanie na ślubie w towarzystwie kamerzysty
Bo nie ma kasy na rejestrator dzwieku i system stabilizacji obrazu?
Sent from my iPad using Tapatalk
-
Odp: fotografowanie na ślubie w towarzystwie kamerzysty
Rejestrator dźwięku z głośnika - od 100 do 1000 zł, bezprzewodowy chyba od 2.500 zł. Ale nie w tym rzecz, bo dobrego dźwięku w kościele nie rejestruje się stojąc bliżej pary młodej.
Statyw video - Velbony zaczynają się jakoś od 200-300 zł.
To nie ta odpowiedź :)
-
Odp: fotografowanie na ślubie w towarzystwie kamerzysty
stoja z tego samego powodu, z ktorego ja stoje blisko pary mlodej - robiac przysiege na stalce 35mm trzeba byc blisko ;] (mowie o ogarnietych kamerunach z dslr, a nie o partaczach co przychodza na repo z jakas tam smieszna kamerka slubna)
problem w tym, ze zeby zmontowac dobry film z przysiegi potrzeba to robic na dwie kamery/aparaty (w przeciwienstwie do fotografowania)
i gdzie sie wtedy wcisnac jak dwoch stoi blisko pary mlodej i pol kadru zaslaniaja?
-
Odp: fotografowanie na ślubie w towarzystwie kamerzysty
Bardzo ciekawy temat został poruszony, jak formułujecie zapis odnośnie max jednego kamerzysty?
Wysłane z Sony Xperia S
-
Odp: fotografowanie na ślubie w towarzystwie kamerzysty
Ja kiedyś fotografowalem teraz więcej filmuje dslr i czasami to fotografowie to tacy "kameruni" no ale co zrobić, życie
Wysyłane z mojego GT-N7100 za pomocą Tapatalk 2
-
Odp: fotografowanie na ślubie w towarzystwie kamerzysty
o właśnie, dochodzimy do sedna - kamerzysta nie może filmować z większej odległości, bo inaczej fotograf wejdzie mu w kadr i zasłoni młodych
-
Odp: fotografowanie na ślubie w towarzystwie kamerzysty
Podsumowując: najlepiej jak kamerzysta i fotograf są z jednej firmy lub się znają/często że sobą pracują i potrafią się dogadać. Bez współpracy i jeden i drugi będzie miał ciężko. TRZEBA BYĆ CZŁOWIEKIEM (tak wiem nie zawsze się da:p)
Wysłane z Sony Xperia S
-
Odp: fotografowanie na ślubie w towarzystwie kamerzysty
na kamerach sie nie znam i może zadam pytanie z tych naiwnych - ale kurna dlaczego kameruni wala tym światłem w kościele? brak wysokiego ISO czy co? przecież to najczęściej później wygląda jak w foto walnięcie lampą na wprost i niedoświetlenie tła o 3ev... czy może się mylę?
-
Odp: fotografowanie na ślubie w towarzystwie kamerzysty
Cytat:
Zamieszczone przez
p0m
na kamerach sie nie znam i może zadam pytanie z tych naiwnych - ale kurna dlaczego kameruni wala tym światłem w kościele? brak wysokiego ISO czy co? przecież to najczęściej później wygląda jak w foto walnięcie lampą na wprost i niedoświetlenie tła o 3ev... czy może się mylę?
Pewnie z tego samego powodu dla którego fotograf błyska lampą.
--- Kolejny post ---
Cytat:
Zamieszczone przez
zusi
Ostatnio fotografowałam w Kościele, pierwszy raz z kamerzystą. "cudowna sprawa" ciągle wchodził mi w kadr, wpychał się i przesuwał mnie, walił mega lampą na twarze młodych - dla mnie to duży problem bo ja używam światło zastane w kościele, żeby nie przeszkadzać w tej ważnej chwili. Dla mnie to jakaś porażka, jak wy pracujecie z kamerzystami?
Może popatrz jak Ty wyglądasz z punktu widzenia kogoś kto filmuje:
https://vimeo.com/9984323
-
Odp: fotografowanie na ślubie w towarzystwie kamerzysty
Cytat:
Zamieszczone przez
sven
widzialem ten filmik juz dawno, i juz wtedy mowilem ze to mi wyglada jak "fake" (cos jakby sobie kolesie robili jaja)
zbyt czesto i zbyt dokladnie staje fotograf przed obiektywem kamery.
normalnie po paru takich akcjach to sie mowi, czy zwraca uwage zeby nie wchodzil w kadr - co na pewno w duzym stopniu by poskutkowalo.
a tutaj widze albo "rezyserie", albo niewyobrazalna zlosliwosc, albo ostateczna glupote fotografa.
ja tego filmiku nie kupuje, sciema jak nic ;)
za to - to jest z zycia wzieta scenka (zdjecie mojego autorstwa)
;]
-
Odp: fotografowanie na ślubie w towarzystwie kamerzysty
Zapewniam cię, że mógłbym podobny film poskładać z naszymi rodzimymi fotografami i pewnie tak kiedyś zrobię. A to co pokazałeś wyżej zupełnie mnie nie rusza, bo mogłeś spokojnie zrobić węższy kadr, albo pionowe ujęcie.
-
Odp: fotografowanie na ślubie w towarzystwie kamerzysty
hahahah jakbym slyszal tych dwoch kamerunow ;)
wez sobie FF, jasne stalki, lec na wesele gdzie jest dwoch operatorow i dzialaj wacpan tak - zeby miec czyste ujecia podczas przysiegi :)
ja wybrnalem z tej sytuacji i jakos udalo mi sie obfocic przysiege z czystymi ujeciami - chcialem Ci tylko pokazac w jakich warunkach ja w zasadzie non-stop musze pracowac :>
pokazac Ci przyklad, jak kamerun zrobil mi swiatlem lampy halogenowej z czarnego pana mlodego (pochodzi z zimbabwe) - prawie bialego czloweka? :lol:
-
Odp: fotografowanie na ślubie w towarzystwie kamerzysty
Cytat:
Zamieszczone przez
BeatX
hahahah jakbym slyszal tych dwoch kamerunow ;)
wez sobie FF, jasne stalki, lec na wesele gdzie jest dwoch operatorow i dzialaj wacpan tak - zeby miec czyste ujecia podczas przysiegi :)
ja wybrnalem z tej sytuacji i jakos udalo mi sie obfocic przysiege z czystymi ujeciami - chcialem Ci tylko pokazac w jakich warunkach ja w zasadzie non-stop musze pracowac :>
pokazac Ci przyklad, jak kamerun zrobil mi swiatlem lampy halogenowej z czarnego pana mlodego (pochodzi z zimbabwe) - prawie bialego czloweka? :lol:
Ja poproszę :D
-
Odp: fotografowanie na ślubie w towarzystwie kamerzysty
Cytat:
Zamieszczone przez
BeatX
chcialem Ci tylko pokazac w jakich warunkach ja w zasadzie non-stop musze pracowac :>
Faktycznie biedny jesteś strasznie. Ale nie musisz. Zwolnij się ;-)
-
Odp: fotografowanie na ślubie w towarzystwie kamerzysty
FF i jasne stalki, grubo :)
Ps. Na weselu trudno o przysiege ale widze, ze jak sie ma odpowiedni sprzet....
Sent from my iPad using Tapatalk
-
Odp: fotografowanie na ślubie w towarzystwie kamerzysty
Cytat:
Zamieszczone przez
Hadrian
FF i jasne stalki, grubo :)
Ps. Na weselu trudno o przysiege ale widze, ze jak sie ma odpowiedni sprzet....
Dobre :-)
-
Odp: fotografowanie na ślubie w towarzystwie kamerzysty
Cytat:
Zamieszczone przez
sven
Faktycznie biedny jesteś strasznie. Ale nie musisz. Zwolnij się ;-)
nieno dobra rada wuju.
pyszna rada :lol:
jak to czasem warto posluchac madrego.. :mrgreen:
Cytat:
Zamieszczone przez
marcinstanczak
Ja poproszę :D
z kosciola nie mam, bo je skasowalem juz na etapie wstepnej obrobki.
nie dalo sie nic z nimi zrobic, calkowite przepaly (o jakies + 3EV w stosunku co do swiatla zastanego w kosciele)
musialem wyczekac momentu az kamerun zmienil pozycje (czyli zabral swiatlo z twarzy pana mlodego) i dopiero wtedy ja robilem zdjecia..
zostawilem sobie dla smiechu i dla potomnych, jedno zdjece z zabawy weselnej:
fotka kompletnie nie ruszana, wywolana z LR z domyslnymi ustawieniami.
to jest jeden z wujkow pana mlodego, ale karnacja skory identyczna w zasadzie - wiec latwo sobie wyobrazic co mialem w kosciele.
i raz masz na sali weselnej dosyc fajne swiatlo zastane z oswietlenia DJ'a (a w tle kinkietowe oswietlenie przy stolach), powiedzialbym spoko warunki zeby sobie focic i doswietlac lampa odbita od sufitu.
a tu raz za razem ****** Ci taki pacjent halogenem i przepaly o 3EV
raz tak i raz tak.
nawet nie zdaze przestawic aparatu, bo gdy nastawie ekspozycje zeby nie miec przepalen z tego halogena, to kamerun zmieni kierunek i mam ciemnosci egipskie.
gdy znowu przestawie na wlasciwa ekspozycje, zeby zlapac jakis fajny moment - to nie wiedzac nawet kiedy - sytuacja jak ze zdjecia powyzej - fajny moment i przepaly na maxa, zero klimatu.
to jest po prostu porazka, taki kamerun z halogenem na sali weselnej (zwroccie uwage na zielonawy odcien koloru swiatla z jego lampy)
-
Odp: fotografowanie na ślubie w towarzystwie kamerzysty
Cytat:
Zamieszczone przez
BeatX
nawet nie zdaze przestawic aparatu, bo gdy nastawie ekspozycje zeby nie miec przepalen z tego halogena, to kamerun zmieni kierunek i mam ciemnosci egipskie.
)
To teraz nie rozumiem; kamerun jest winny, że masz za dużo światła i jednocześnie jak nie świeci to jest winny, że masz za mało światła?
Wiesz, czasem worek stałek i 5d mk III nie pomoże jak fotograf ....
-
Odp: fotografowanie na ślubie w towarzystwie kamerzysty
dobra mistrzu po tym moim poscie EOT, bo widze ze zaczynasz byc nieprzyjemnie zlosliwy i trollujesz, wiec napisze prosto jak dla dziecka i to bedzie moja ostatnia odpowiedz do Ciebie w tym watku :)
kamerun przeszkadza, bo zmienia ekspozycje sceny o kilka dzialek przeslony, robiac to tak szybko, chaotycznie i niespodziewanie - ze nie zdaze dopasowac ustawien aparatu do tego, co on zmieni w warunkach oswietleniowych.
w tym wlasnie sęk, ze to kamerzysta zmienia mi warunki oswietleniowe swiatlem lampy halogenowej, a nie ja jemu - dopalaniem lampa blyskowa.
reasumujac, o ile w kosciele to przeszkadzamy sobie nawzajem (fotografowie kamerzystom, a kamerzysci fotografom), to na weselu walenie lampa halogenowa przez kamerzyste, przeszkadza w pracy wylacznie fotografowi.
jak teraz nie rozumiesz, to ja wymiekam.
zreszta jak nie rozumiesz to i tak nie wnikam, bo z mojej strony EOT :mrgreen:
jest tu jak widac wielu bardziej doswiadczonych ode mnie, niech Ci lepsi doradzaja autorowi watku ;)
-
Odp: fotografowanie na ślubie w towarzystwie kamerzysty
Nie wiem jak u Ciebie w 5d mk III, ale u mnie w 5d mk II aparat radzi sobie z pomiarem światła. Strach pomyśleć co Ty zrobisz jak wyjdziesz z ciemnego kościoła, a na zewnątrz będzie słońce świeciło.
-
Odp: fotografowanie na ślubie w towarzystwie kamerzysty
Niezbyt często oglądam i raczej nigdy nie fotografuję (bo mi się po prostu nie chce) ale z tego co widziałem to zarówno kamerun jak i pan "pro" fotograf zrobią wszystko aby uniemożliwić zrobienie jakichkolwiek sensownych ujęć, elementy gry są stałe przebieganie zabieganie wpychanie du.. przed innych rozumiem że pro musi zrobić zdjęcia bo mu za to płacą ale mam wrażenie że robią to specjalnie, więcej mam pewność że robią to specjalnie, więc wcale nie jestem zdziwiony że równiez sobie nawzajem umilają życie w końcu kamerun to konkurencja "a to polska właśnie" :) jak pisał poeta.
-
Odp: fotografowanie na ślubie w towarzystwie kamerzysty
Cytat:
Zamieszczone przez
sven
Nie chcę nic mówić, ale ten koleś z filmu przypomina mi gościa, który testuje sprzęt fotograficzny. Występuje na youtubie pod ksywką "DigitalRev TV" i jest dosyć popularny... To jest nawet w jego stylu.
-
Odp: fotografowanie na ślubie w towarzystwie kamerzysty
sven - mistrz. i tyle w temacie. jak się nie dogadasz to i Ty masz mnóstwo materiału do wyrzucenia, i kamerzysta...
-
Odp: fotografowanie na ślubie w towarzystwie kamerzysty
a ja mam to głęboko w d. Skoro jest w kadrze ministrant to czemu ma nie być i kameruna?? Jak nie ma ministranta to kamerun nawet ważniejszy ;) Nie mój problem, że robiąc szerokością cały kościół czy też standardem jego wycinek nie jestem w stanie schować trzech statywów, sliderów, kameruna stojącego całą mszę 1m od PM. Proszę o 2-3 minuty bym mógł sobie zrobić "czyste" ujęcie kościoła, jeśli to nie daje rezultatu, robię z wszelkimi szpejami, plecakami przy ołtarzu, z kurtkami i innymi torbami. Nie mój problem, staram się unikac, staram się by nie było śmieci w kadrze lecz jeśli się nie da to trudno, to jest reportaż, dokument w którym kameruni byli to i są na zdjęciach. Jedyne co mnie wqr...a to spoty walące pełną mocą z nad kamerki i jeszcze dobrze jeśli świecą, ale gdy ktoś włącza i wyłącza podczas przysięgi, świeci z 0,5m i rozpiernicza światłocień ostrym światłem i gdy w jednym momencie mam iso 3200 w drugim L i jeszcze czas muszę skracać o kilka działek, póżniej znów powrót to już mi nerwy puszczają, na szczęście miałem tylko raz takiego jednego rok temu. Najgorsze jest to że można się przewrócić czasem o statywy i inne slidery porozkładane naokoło i nabić sobie guza. Jeszcze jedna przygoda sprzed roku: kamerunów trzech i cztery kamery (po części aparaty ) wszystko porozkładane na statywach, ze wszystkich stron, ja sam i musiałem coś mieć więc już w pewnym momencie wychyliłem się na 3 sekundy przy nakładaniu obrączek bo już żywcem nie miałem jak i... dostałem w tył głowy z plaskacza od jednego bubka z Bochni. Gdyby nie to, że to przysięga była i kościół... Powoli jednak pojawia się coraz większa grupa reportażystów (nie reżyserów ), którzy myślą podobnie i wejście komuś czy przejście przed obiektywem nie robi problemu bo wiadomo, że to jest nieuniknione. Ach wkurza mnie jeszcze gdy ktoś rozwali klamoty na wierzchu, stoi w kadrze z rękoma pod pachy i nie krecąc brudzi mi kadr, nie cierpę też jak ktoś sobie z rozłożonego statywu robi sobie stedicam i wychodzi środkiem z kościoła.
-
Odp: fotografowanie na ślubie w towarzystwie kamerzysty
Jeżeli jest kumata ekipa od filmu i kumaty fotograf, to wszystkie te problemy rozwiązują w trakcie 30s rozmowy.
-
Odp: fotografowanie na ślubie w towarzystwie kamerzysty
Cytat:
Zamieszczone przez
sven
Jeżeli jest kumata ekipa od filmu i kumaty fotograf, to wszystkie te problemy rozwiązują w trakcie 30s rozmowy.
dokładnie
-
Odp: fotografowanie na ślubie w towarzystwie kamerzysty
Cytat:
Zamieszczone przez
Thomason2005
Nie chcę nic mówić, ale ten koleś z filmu przypomina mi gościa, który testuje sprzęt fotograficzny. Występuje na youtubie pod ksywką "DigitalRev TV" i jest dosyć popularny... To jest nawet w jego stylu.
BINGO - faktycznie - te jego okularki i styl poruszania się.
-
Odp: fotografowanie na ślubie w towarzystwie kamerzysty
Cytat:
Zamieszczone przez
sven
Pewnie z tego samego powodu dla którego fotograf błyska lampą.
--- Kolejny post ---
Może popatrz jak Ty wyglądasz z punktu widzenia kogoś kto filmuje:
https://vimeo.com/9984323
A tak a propos tego filmiku, co oni tam maja za cudo na lampie? ktoś wie może co to takiego i czy można gdzieś zobaczyć to z bliska jak to wygląda?
-
Odp: fotografowanie na ślubie w towarzystwie kamerzysty
Cytat:
kamerun przeszkadza, bo zmienia ekspozycje sceny o kilka dzialek przeslony, robiac to tak szybko, chaotycznie i niespodziewanie - ze nie zdaze dopasowac ustawien aparatu do tego, co on zmieni w warunkach oswietleniowych.
w tym wlasnie sęk, ze to kamerzysta zmienia mi warunki oswietleniowe swiatlem lampy halogenowej, a nie ja jemu - dopalaniem lampa blyskowa.
Ślubów nie robię, ale w takich warunkach sprawdza mi się tryb M na kościół i tryb A na halogen (bo światło w kościele jest raczej stałe, halogenowe zależy od kwadratu odległości kameruna od obiektu na który świeci). I możesz szybko przełączać między jednym a drugim. Ostatnio tak sobie na narodowym pykałem. I zdjęcia wyszły poprawne.
Nie wiem czy ten gościu to Kai. Żółci wyglądają bardzo podobnie. A ruchy każdy lepszy fotograf też będzie miał takie. Trzeba tańczyć. :)
-
Odp: fotografowanie na ślubie w towarzystwie kamerzysty
Cytat:
Zamieszczone przez
jellyeater
Ślubów nie robię, ale w takich warunkach sprawdza mi się tryb M na kościół i tryb A na halogen (bo światło w kościele jest raczej stałe, halogenowe zależy od kwadratu odległości kameruna od obiektu na który świeci). I możesz szybko przełączać między jednym a drugim. Ostatnio tak sobie na narodowym pykałem. I zdjęcia wyszły poprawne.
ale tu chodzi o stosunek ilości światła z jego halogenu do zastanego i temperatury barwowej, że nie wspomnę i RA z tanich ledów. Do tego kameruna stojąca powiedzmy pod kątem ok 90st do osi mojego strzału zapodaje paskudne ostre sienie na postaciach. Mnie chodzi tylko o ważne momenty jak np. przysięga
-
Odp: fotografowanie na ślubie w towarzystwie kamerzysty
Cytat:
Zamieszczone przez
sebastiank.
A tak a propos tego filmiku, co oni tam maja za cudo na lampie? ktoś wie może co to takiego i czy można gdzieś zobaczyć to z bliska jak to wygląda?
Wydaje mi się, że to jest Gary Fong Whaletail Reporter - niestety podobno już nie produkowany - Gary Fong skupiło się na Lightsphere Collapsible oraz Gary Fong Whaletail Studio
Whaletail Reporter Discontinued - why? - YouTube
-
Odp: fotografowanie na ślubie w towarzystwie kamerzysty
Cytat:
Zamieszczone przez
sven
Pewnie z tego samego powodu dla którego fotograf błyska lampą.
--- Kolejny post ---
Może popatrz jak Ty wyglądasz z punktu widzenia kogoś kto filmuje:
https://vimeo.com/9984323
To też chamstwo oczywiście, ale ja staram się dogada. Mówię, że jeżeli będę przeszkadzać to niech da znać, bo na ogół czasu jest sporo i jedno i drugie jest w stanie zrobić swoje ujęcia. Ale ja nie błyskam lampą na twarzy, nie używam światła a on wali jak szalony, chociaż rozmawialiśmy, żeby nie. Chyba trafił mi się taki ambitny, bo tydzień temu była na ślubie i się dogadywaliśmy, dawaliśmy sobie znaki i było git.
--- Kolejny post ---
Cytat:
Zamieszczone przez
sven
Jeżeli jest kumata ekipa od filmu i kumaty fotograf, to wszystkie te problemy rozwiązują w trakcie 30s rozmowy.
gorzej kiedy się nie da bo kamerzysta nie chcę i jest najważniejszy a co gorsza ustawia i mnie. Para Młoda po slubie powiedziała mi że pokłóciła się z kamerzystą bo widziała jak mnie traktował i ustawiał i to im się nie podobało, bo oni zaufali, że wiem co robię i chceli pieknych zdjęć. To tyle
-
Odp: fotografowanie na ślubie w towarzystwie kamerzysty
Kamerzysta prosi o kilka zdjęć na okładkę/intro itp. Dajecie?
Zawsze mnie to irytowało, bo chcieli "na już", nieobrobione, często prosząc poprzez parę młodą (tak żebym czasami nie odmówił). Wielu z nich zajmuje się też fotografowaniem (czyt. fotoziutkowaniem) i bardzo możliwe, że włącza takie zdjęcia do swojego portfolio podając jako autora siebie.
Myślałem żeby dać w umowie zapis, że jeśli wykorzystuje moje zdjęcia to musi podpisać, ale w tym roku zobaczyłem na facebooku moich klientów okładkę dvd zaprojektowaną na podstawie mojego zdjęcia z jakąś paskudną różową obróbką+gołąbki, serduszka, obrączki itd. W takim wypadku podpisanie byłoby jeszcze gorsze:D
Jak to uzgadniacie i zapisujecie w umowie?:)
-
Odp: fotografowanie na ślubie w towarzystwie kamerzysty
Cytat:
Zamieszczone przez
jinks
Zawsze mnie to irytowało, bo chcieli "na już", nieobrobione, często prosząc poprzez parę młodą (tak żebym czasami nie odmówił). Wielu z nich zajmuje się też fotografowaniem (czyt. fotoziutkowaniem) i bardzo możliwe, że włącza takie zdjęcia do swojego portfolio podając jako autora siebie.
Trochę to zakrawa o śmieszność, że nie potrafią sobie wybrać stop klatki ze swojego materiału.
-
Odp: fotografowanie na ślubie w towarzystwie kamerzysty
Cytat:
Zamieszczone przez
michael_key
Trochę to zakrawa o śmieszność, że nie potrafią sobie wybrać stop klatki ze swojego materiału.
mam kilku którzy potrafią :)
-
Odp: fotografowanie na ślubie w towarzystwie kamerzysty
Cytat:
Zamieszczone przez
michael_key
Trochę to zakrawa o śmieszność, że nie potrafią sobie wybrać stop klatki ze swojego materiału.
fullHD to tylko 1mpix a kręcący kamerami często nawet takiej rozdzielczości nie mają. Do tego obraz ruchomy lekko poruszony z trochę nietrafionym AFem ciągle ogląda się całkiem znośnie - nie zauważasz tego aż tak bardzo. Jeśli wybierzesz jednak z tego klatkę do zdjęcia słabą jakość już zauważysz. Myślę, że powinni po prostu dawać etui bez zdjęcia pary, wykonać je samemu lub kupić na stocku np. zdjęcia obrączek;)
Ja na pewno do nowych umów dodaję stosowny zapis o nieudostępnianiu zdjęć kamerzyście.
-
Odp: fotografowanie na ślubie w towarzystwie kamerzysty
Cytat:
Zamieszczone przez
jinks
fullHD to tylko 1mpix a kręcący kamerami często nawet takiej rozdzielczości nie mają. Do tego obraz ruchomy lekko poruszony z trochę nietrafionym AFem ciągle ogląda się całkiem znośnie - nie zauważasz tego aż tak bardzo. Jeśli wybierzesz jednak z tego klatkę do zdjęcia słabą jakość już zauważysz. Myślę, że powinni po prostu dawać etui bez zdjęcia pary, wykonać je samemu lub kupić na stocku np. zdjęcia obrączek;)
Ja na pewno do nowych umów dodaję stosowny zapis o nieudostępnianiu zdjęć kamerzyście.
zapis mam od jakiegoś czasu i kończy on dyskusję. Poza tym jak kamerun zaczyna wspominać o zdjęciach na okłądkę, mam jedną kartę 1GB, udostępniam mu aparat i potem przesyłam RAW, jpg co tam sobie sam zrobi ;).
-
Odp: fotografowanie na ślubie w towarzystwie kamerzysty
Cytat:
Zamieszczone przez
marekb
[...]mam jedną kartę 1GB, udostępniam mu aparat i potem przesyłam RAW, jpg co tam sobie sam zrobi ;).
o widzisz Marku i to jest bardzo rozsądne rozwiązanie ;) trzeba mu tylko na łapki patrzeć, czy czegoś nie będzie próbował poprzestawiać ;)
-
Odp: fotografowanie na ślubie w towarzystwie kamerzysty
Jestem po drugiej stronie barykady i nigdy nie miałem problemów z uzyskaniem zdjęć albo od fotografa albo od młodych. Robiąc takie "psikusy" tylko komplikujecie młodym sprawę, którzy albo dostaną "gorszy produkt ze stopklatek", o czym wspomniał przedmówca.
Fakt faktem, że fotoziutkowaniem się nie zajmuję i w ofercie zasadniczo nie mam fotek, nigdy też nie reklamowałem się fotkami pozyskanymi od par, a często na okładce poza zdjęciem umieszczam w "stopce" dopisek "Foto: xxx".
Lepiej wzajemnie się promować, niż wzajemnie się zwalczać, bo i tak efekt jest taki, że jak jeden drugiemu wejdzie w drogę, to w portfolio poleci po prostu inna para, a ci, którym popsuto materiał...cóż, oni będą mieć zepsuty materiał.
-
Odp: fotografowanie na ślubie w towarzystwie kamerzysty
Jak fotografuję ślub i kamerzysta mnie poprosi o kilka fotek, to nigdy nie robię problemu. Jak filmuję ślub, to sam sobie robię fotki. Jak kupię lustrzankę 4k, to będę robił jedno i drugie równocześnie :-)
-
Odp: fotografowanie na ślubie w towarzystwie kamerzysty
Cytat:
Zamieszczone przez
maviozo
Jestem po drugiej stronie barykady i nigdy nie miałem problemów z uzyskaniem zdjęć albo od fotografa albo od młodych. Robiąc takie "psikusy" tylko komplikujecie młodym sprawę, którzy albo dostaną "gorszy produkt ze stopklatek", o czym wspomniał przedmówca.
Fakt faktem, że fotoziutkowaniem się nie zajmuję i w ofercie zasadniczo nie mam fotek, nigdy też nie reklamowałem się fotkami pozyskanymi od par, a często na okładce poza zdjęciem umieszczam w "stopce" dopisek "Foto: xxx".
Lepiej wzajemnie się promować, niż wzajemnie się zwalczać, bo i tak efekt jest taki, że jak jeden drugiemu wejdzie w drogę, to w portfolio poleci po prostu inna para, a ci, którym popsuto materiał...cóż, oni będą mieć zepsuty materiał.
Za materiał filmowy i jego opakowanie odpowiada kamerzysta. To nie moja wina, że nie wykonuje zdjęcia na okładkę. Dlaczego mam odpowiadać za popsucie produktu, za który on bierze pieniądze? W poprzednim poście przytoczyłem też mój przykład gdzie zdjęcie zostało przerobione i okraszone stylistyką, z którą nie chciałbym być kojarzony. Wzmianki o autorze zdjęcia też nie było;)
Tak naprawdę nie chodzi mi tu ogólnie o kamerzystów tylko o to, że czasami jesteśmy zmuszeni do współpracy z ludźmi, którzy nie wykonują swojej pracy profesjonalnie i poszanowaniem pracy innych. Kolejny przykład: zespół bez mojej wiedzy umieścił na swojej www i fb zdjęcia, które mu wykonałem podczas wesela. Uzyskał je od pary, która nie wyraziła zgody na publikację swoich zdjęć na mojej www. Chronią swój wizerunek fotografa już niekoniecznie;) Nie gniewam się jakoś szczególnie to tylko zdjęcia;), ale przecież można spytać, podpisać zdjęcie itd.
Znowu trzeba rozbudować umowę o kolejne zapisy:D
-
Odp: fotografowanie na ślubie w towarzystwie kamerzysty
Cytat:
Zamieszczone przez
jinks
fullHD to tylko 1mpix a kręcący kamerami często nawet takiej rozdzielczości nie mają. Do tego obraz ruchomy lekko poruszony z trochę nietrafionym AFem ciągle ogląda się całkiem znośnie - nie zauważasz tego aż tak bardzo. Jeśli wybierzesz jednak z tego klatkę do zdjęcia słabą jakość już zauważysz. Myślę, że powinni po prostu dawać etui bez zdjęcia pary, wykonać je samemu lub kupić na stocku np. zdjęcia obrączek;)
Ja na pewno do nowych umów dodaję stosowny zapis o nieudostępnianiu zdjęć kamerzyście.
Z dobrej kamery spokojnie da się uzyskać przyzwoite zdjęcia a co do fullHD to u mnie mają ponad 2 mpx - może ja mam jakieś inne ;).
-
Odp: fotografowanie na ślubie w towarzystwie kamerzysty
Cytat:
Z dobrej kamery spokojnie da się uzyskać przyzwoite zdjęcia a co do fullHD to u mnie mają ponad 2 mpx - może ja mam jakieś inne .
Nawet na planach filmowych są fotosiści. Bo faktycznie co innego klatka z filmu która jest, a nawet chyba musi być lekko rozmyta, a co innego zdjęcie nieruchome. Mózg inaczej przetwarza pojedyncze obrazy, a inaczej filmy.
Generalnie miło poczytać o takim słodkim taplaniu się w błotku. Takie polskie. Nie ma to jak być arthystom i nie dać. :D
Cytat:
szczególnie to tylko zdjęcia, ale przecież można spytać, podpisać zdjęcie itd.
Tego to już chyba nie tylko przyzwoitość, ale i prawo wymaga. Autor, a może i namiar na stronę byłby miły. Warto się nawzajem promować. Pisałeś do nich? Pewnie nie zrobią z tego problemu... A jeżeli tak, to niech usuną zdjęcia.
Aczkolwiek jak masz w umowie z prawami autorskimi? Przekazujesz parze czy zatrzymujesz?