Wersja do druku
witam .
czy istnieje taka mozliwość by sprawdzic wiarygodność sprzedawcy czy dany aparat czy też obiektyw był w serwisie . chodzi o taką sytuacje gdzie sprzedający twierdzi ze wszystko ok nigdy nie był na Żytniej , a po pewnym czasie wychodzi ze jednak było coś robione .
np: wpisujemy numerek seryjny i mamy info ze było odnotowane z bazie danych , czy jest to tajemnicą serwisu .
o ile się nie mylę na stronie serwisu w zakładkach-> serwis->e-serwis
Potwierdzam, sprawdziłem, działa.Cytat:
Zamieszczone przez Goomis
http://www.e-csi.pl/pl/e_serwis.html
ostatnio jak kupowałem sprzęt to korzystałem, działa.
czy ja wiem... sprawdziłem swoje body które było u nich przy okazji kalibracji szkła do niego. wgrany został (z woli serwisu, bez informowania mnie o tym) aktualny firmware, i na tej stronie widnieje tym samym wpis "naprawa na gwarancji producenta". Do doopy z takim pokazywaniem, jeśli miałbym się potem tłumaczyć że body nie było tak naprawdę naprawiane i dlaczego tak a nie inaczej to wygląda...
Ja aparatu nigdy nie serwisowałem, a mam chyba 6 odnotowań na jego numer seryjny. Dlaczego? Ano dlatego, że jeśli prosiłem o kalibrację szkła do body, to robiono dwa zgłoszenia: jedno dla obiektywu, a drugie dla aparatu. W aparacie nic nie było ruszane, a na stronie wisi informacja "naprawa odpłatna". Tak samo będzie napisane, jeśli poprosimy o sprawdzenie przebiegu migawki lub jakąkolwiek inną czynność, np. czyszczenie. Jedynym sposobem wytłumaczenia potencjalnemu kupcowi zaistniałej sytuacji jest gromadzenie wydruków z serwisu.
Sprawdziłem .[Przed rokiem miałem aparat w serwisie].Działa.
Jasne, że działa. Jedyny problem polega na tym, że jest tam wiele wpisów, które tak naprawdę nie muszą oznaczać awarii aparatu. Może być problem jeśli ktoś lubi zmieniać sprzęt.
IMHO bez znaczenia.Każdemu może trafić się "przygoda" w wyniku której uszkadza się sprzęt,lub awaria z innych poza użytkownikiem leżących przyczyn.O niczym to nie świadczy,oprócz tego że miał wówczas sprzęt w dyspozycji.Cytat:
Jasne, że działa. Jedyny problem polega na tym, że jest tam wiele wpisów, które tak naprawdę nie muszą oznaczać awarii aparatu. Może być problem jeśli ktoś lubi zmieniać sprzęt.
Brak wpisu też nic nie oznacza.Aparat mógł być naprawiany w Berlinie np.
Historię życia sprzętu zna tylko właściciel.I nie ma co próbować przenosić tego na jakikolwiek serwis.
Pobyt aparatu w autoryzowanym serwisie często dobrze świadczy o właścicielu, zwłaszcza jeżeli naprawa była odpłatna po okresie gwarancji.
Moje body było czyszczone, miało wymienioną matówkę na nową. I dlatego figuruje w systemie.
W sumie to przypomina samochód.Bywał w serwisie w ciągu paru ostatnich lat czy nie?
Mój,bywa.
Nie sprzedaję,nie jest to kryptooferta :shock::lol:
Są dwie skrajne możliwości: 1. nie ma w ogóle możliwości "publicznego" sprawdzenia czy sprzęt był w serwisie vs 2. Jest możliwość sprawdzenia czy sprzęt był w serwisie wraz ze wszystkimi szczegółami usługi. Pierwszego przypadku nie chcę, na drugi się nie zgadzam. Dla mnie obecna możliwość sprawdzenia podstawowych informacji jest OK. Każdy sam może sobie sobie zrobić z tą wiedzą co chce - wykorzystać lub też nie. Ja uznaję ją za użyteczną...
Ja sprawdzałem tylko przebieg migawki - wpisane jest jako naprawa odpłatna.
Wpisałem swój o wyszło mi jak trzeba. Aparat był dwa razy na odpłatnej (czyszczenie matrycy) i raz nieodpłatnie (wada fabryczna naprawiona po gwarancji ale nieodpłatnie). Fajna sprawa
Przynajmniej wiem, że poprzedni właściciel mnie nie oszukał :-)
Uwazam to za bardzo dobre gdyz roznie jest z uczciwoscia ludzi.a naprawy czy przeglady swiadcza o tym ,ze dbamy o to co mamy.Pozdrawiam.
No nie wiem.Cytat:
Zamieszczone przez grzechol54
Ja dbam a na razie żadna z moich piątek serwisu nie widziała.
To nie samochód żeby mu robić przegląd co 10tys. klatek...
świetna sprawa z tym linkiem :)
dzięki
ale jesli ktoś jest uczciwy to na wszelki wypadek zostawi sobie papierek z serwisu o czyszczeniu matrycy czy przebiegu migawki .
inaczej sprawa wyglada jesli było cos poważnego wymieniane a sprzedajacy bedzie chciał zatuszować sprawe .( bo ile jest w sieci takich ogłoszeń, opisanych jako okazje , promocje z super niską ceną :( ze nigdy nie było problemów z sprzętem ani nie był serwisowany ) wtedy np: prosimy nr seryjny wbijamy w stronie serwisu i mamy czarno na białym co to za okazja z super niską ceną . po co później tracić nerwy na zwroty lub wyjasnienia .
System on-line na naszej stronie powstał w celu ułatwienia kontaktu Klienta z serwisem. Jedną z opcji jest właśnie sprawdzenie historii zleceń po numerze seryjnym. Głównym zamierzeniem tego rozwiązania jest śledzenie przez Klienta statusu naprawy sprzętu.
Taka funkcjonalność powstała na podstawie wielu sugestii naszych Klientów.
W CSI jak widać sprawdzić można ale autoryzowanym serwisem (wyłącznie naprawy płatne) jest też Fototronik a tam już takiej opcji nie ma.Cytat:
Zamieszczone przez krzys41
Goomis ja nie mowilem,ze trzeba robic przeglady na sile.Jest to konieczne wtedy kiedy wystapi jakis problem i powinni byc to odnotowane.pozdrawiam
a to coś złego, że aparat był serwisowany? Chyba nie. Jak był naprawiany i działa to też chyba nic złego.
Pobyt aparatu w Serwisie to jeszcze nie tragedia. Przecież na każdą taką wizytę dostaje się papier i na jego podstawie można się dowiedziedzieć co i kiedy było robione :)
jemu chyba chodzilo oto ze np ktos wysyla aparat na przeglad okazuje sie ze pare rzeczy bedzie za chwile do wymiany np migawka i ten ktos wrzuca taki aparat na aukcje i ma problem z glowy ;)
i dla tego mogą sie trafić mega okazje !. na dodatek sprzedający mógł by isc w zaparte ze z aparatem wszystko OK a chwile wczesniej był w serwisie i stwierdzono nieopłacalność naprawy , lub ukryć na przykład wymianę migawki czy tez inną poważną naprawę .Cytat:
Zamieszczone przez mnocon
oj tak.Cytat:
Zamieszczone przez CSI FOTO I VIDEO
tylko trzeba ciut z tym uważać.
jak już kiedyś pisałem, mając numer seryjny, dostajemy numer listu przewozowego, a na jego podstawie dostaniemy co najmniej miejscowość i nazwisko właściciela. 8-)