Wersja do druku
Pytanie do użytkowników 5D MkII, szczególnie do tych którzy przesiedli się z cropowych modeli typu 40D, 50D, 7D.
Miałem przed chwilą w ręce 5D MkII. Chciałem sprawdzić jak działa migawka - i tu zaskoczenie niemiłe. Mam wrażenie że w środku odpala jakaś sprężyna, zrobienie zdjęcia jest wyraźnie odczuwalne na korpusie. Przypadłość konkretnego egzemplarza czy norma?
Dotychczas używałem 40D, w którym migawka była bardziej... "dyskretna" :-)
Większe lustro to większe wibracje przy robieniu zdjęcia. Nie ma co się dziwić.
niestety jest głośna i zrobienie ostrych zdjęć "normalną" ogniskową poniżej 1/60 s łatwe nie jest. Dla porównania, służbowo używam starego nikona D2Xs i z 17-55/2,8 spokojnie pracuję na 1/30 s.
Co do dużego lustra to rozumiem. Natomiast zdziwiłem się tym co napisałeś o zrobieniu ostrego zdjęcia czasem dłuższym niż 1/60s - przy jakiej ogniskowej może być problem?
Trochę się zmartwiłem tym że w tym dobrym aparacie lustro będzie mnie sabotować...
możesz doprecyzować co to znaczy:roll: bo wychodzi na to że mam ręce neurochirurga gdyż potrafie utrzymac 1/20 na 24mm:mrgreen:Cytat:
Zamieszczone przez af-p
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
no bez przesady...Cytat:
Zamieszczone przez dziki
Tombas dzięki za odpowiedź, liczę właśnie na wypowiedzi doświadczonych kolegów i użytkowników 5D MkII.
Jestem wieloletnim acz amatorskim pstrykającym, od czasu premiery 40D używałem z ogromną satysfakcją tego body, od jakiegoś czasu marząc o przesiadce na 5D MkII. Nie spodziewałbym się, że w takim body lustro wpływa na ostrość :-)
Tombas czy masz porównanie pracy lustra w Twoim 5D z jakimś cropem Canona? Np. z 30D które widzę, że posiadasz?
przy 24 mm to 1/30 spokojnie, chodziło mi o dłuższy koniec 24-70, czyli o gniskowe około 50-70 mm.
nie wiem jak to się dzieje, że ja spokojnie utrzymuję 1/30 nawet na dużo dłuższej niż 70 mm i 5DII.Cytat:
Zamieszczone przez af-p
Nie no to normalne, że czas migawki musi być co najwyżej odwrotnością ogniskowej dla szkieł bez stabilizacji :-) Ty weź mnie tu nie strasz dużym lustrem :lol:
edyta: o proszę a jak komuś się łapy trzęsą mniej jak mi to i czas może być krótszy, jak widać powyżej :-)
jest poprostu "inny", inny niż miałem w 5dmkI i inny niz w 30d i 40d które posiadam/łem. pamiętam sytuacje że dzwięk lustra mkII mnie "zdziwił" ale szybko nauczyłem się z nim żyć:-D kupuj i ciesz się z zabawkiCytat:
Zamieszczone przez dziki
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
no to raczej dyskusujne, żeby nazwać go "normalną ogniskową":-DCytat:
Zamieszczone przez af-p
Ja jak używałem 30d to dzwięk migawki wydawał się świetny a 5d jakiś taki dziwno metaliczno coś. Ale teraz jak wezmę 30d do ręki to jakoś tak dziwnie.
Kwestia przyzwyczajenia.
No to dam radę się przyzwyczaić :-D
Teraz niech tylko znajdzie się szczęśliwy nabywca mojego szkiełka EF-S 17-55 2.8 IS USM (40D sprzedana wczoraj) i... witaj piąteczko :-D
Facet w sklepie mówił, że sprzedaje 5d, bo kłapanie lustra budzi mu dziecko, gdy chce mu zrobić zdjęcie. To dopiero problem. Najładniej mlaska Pentax.
Nex nie ma lustra, a też się tłucze.
Najcichszy jest mój stary kompakt stary Olkek 5060, ale to kompakt, nie lutrzanka.
Olek C5060UZ był zacny. Miałem, robiłem foty, super sprzęt!
Klapanie lustra w 5DII nie jest wcale głośne. Na pewno nie głośniejsze, niż w D700 czy A900. Dźwięk jest jednak charakterystyczny, słychać jakąś sprężynę, która chyba amortyzuje lustro.
a jedynka jaka potrafi być głośna.. mark III i IV jeszcze ok, ale II to w kompletnej ciszy na serii brzmi jak kałasz..tak "sucho".
Migawka 5dmkII jest głośna. Mam też 40d i tu jest naprawdę bardzo delikatnie. Jeśli porównamy je cenowo 7500zł vs. 1500zł głośny dźwięk może tym bardziej być irytujący dla co poniektórych. Jednak ze względu na obrazki jakie mi daje 5-tka jestem skłonny wybaczyć jej naprawdę wiele :D
hmm ciekawe...Cytat:
Zamieszczone przez Matt_K-K
jestem kompletnie innego zdania.
moja 1ds mk II jest dużo cichsza niż 1ds mk III którym się bawiłem... co więcej dźwięk jest bardziej miękki
Wg mnie również.Cytat:
Zamieszczone przez jinks
W ogóle powiem szczerze, że ze wszystkich korpusów jakie miałem (450D, 30D, 40D, 50D) i kolegi 5D jakoś moje mkII brzmi najdziwniej :-D
xxkomarxx dobrze pisze, że to kwestia przyzwyczajania i chyba za krótką ją mam by zapomnieć o minionych dźwiękach ;)
Weźcie pod uwagę wielkość lustra w 5d2 i lusterka w aps-c...
Witam !Cytat:
Zamieszczone przez epicure
Jak mialem Canona 10D a tam jeszcze bylo lustro FF to
praktycznie nie bylo slychac migawki poza cichym i krotkim stukiem.
Powyzej 10D czyli... 20D i dalej... Canon kompletnie popsul cala sprawe
wyciszania pracy migawki i mamy to co mamy... czyli Canon 5D tez chlapie...
Pozdrawiam
Nie powiem. Jak zerknąłem sobie do środka po zakupie to... masakra. Jakbym porównywał lusterko żony do makijażu z lustrem łazienkowym :-DCytat:
Zamieszczone przez MC_
Ja mam 500D i słychać go na 2 mile ;)
Ale np. 550D już jest ponoć cichy... Jak chce robic dyskretne zdjęcie to tylko z podniesionym lustrem (LV) :(
jak kompaktem :(
Na wielkość lustra FF bym nie zwalał. Miałem ostatnio Kodaka dcs 14n i tam cichutko, dużo ciszej niż w 40D. Właściwie to słychać sam szmer migawki, bez żadnego kłapania.
Podobnie w Fuji S5 (crop) - praktycznie cisza.
no tak, żeby przypadkiem kłąpanie lustra nie było w starczym wieku przczyną uszkodzenia nadgarstków.
się nudzicie :roll:
chyba zaczął się sezon ogórkowy i wakacyjne tematy zastępcze. 8-)
dźwięk migawki dźwiękiem migawki - ale zobaczcie sobie, jak tandetnie lata lustro w 5D2:
http://www.youtube.com/watch?v=ptfSW4eW25g
i się nie dziwcie, że to dziwnie kłapie. :-|
wyraźnie brakuje amortyzacji.
ja bym tam jakiś kłębek waty czy gąbki podłożył :rolleyes:
Bardzo to wygląda :-D
Ja bym włożył gąbkę, wata pod wpływem wilgoci się rozciapie ;)
Tu też lata podobnie więc nie wiem czym się przejmować:
http://www.youtube.com/watch?v=-upvXx6-enc&
http://www.youtube.com/watch?v=fG5QedhroYQ&
Poza tym wygląda to dziwnie głównie za sprawą takiej formy nagrania (kilka tyś fps).
Ale nie dziwne że migawki się jednak tak zużywają. Takie falowanie w końcu musi zmęczyć materiał.
wtedy piątka przestanie kłapać, a zacznie mlaskać :wink:Cytat:
Zamieszczone przez michael_key
oj, no jednak IMHO odbija się mniej i amortyzacja jest lepsza - ale musi być lepsza, skoro w D3 wyciskają z tego 11fps. dla 3.9 fps w 5D2 nie musieli się wysilać i olali sprawę. :xCytat:
Zamieszczone przez lukaszr
ale co ciekawe migawki najczęściej nie pękają w tych miejscach - moje trzy migawki padnięte w ubiegłym roku - wszystkie miały uszkodzony tylko styk elektryczny potwierdzający jej działanie, mechanicznie nadal były sprawne.Cytat:
Zamieszczone przez Sławek
Olali to może zbyt dużo powiedziane. Generalnie D3 kosztuje jednak nieco więcej niż 5DII więc i wymagania są inne. Poza tym poza dźwiękiem to chyba nie jest jakiś straszny problem żeby dyskwalifikował sprzęt ? Mi to nie przeszkadza - ma robić zdjęcia i tyle mnie interesuje :wink:Cytat:
Zamieszczone przez mxw
Witam Kupiłem właśnie 5d mark 2 i zaskoczyła mnie praca migawki. wczesniej robiłem piatką wyprodukowana w 2008r. i dzwięk był zupełnie inny. znalazłem takie porównanie:
http://www.youtube.com/watch?v=_jHhk...eature=related
Czy ktoś wie skąd taka różnica i czy ma to wpływ na trwałość migawki?
Bo skonstruowana na nowo? Nowszy technologicznie model?Cytat:
Zamieszczone przez dżordż
Wpływ na trwałość? Nie twórzmy mitów. Sprzęt ma wytrzymać 150 000 cykli gwarantowanych. Chyba się nie pomylili określając ten pułap :-)
koledze chodziło o 5D2 z 2008 i 5D2 z 2011 - to są niby te same konstrukcje i technologie, a dźwięk faktycznie inny.Cytat:
Zamieszczone przez michael_key
No to tu mnie zaskoczyłeś. Nie ukrywam, że ciekawa sprawa.Cytat:
Zamieszczone przez mxw
Zaleznie od egzemplarza. Mam 2x 5d2 w tym momencie i zupelnie inaczej brzmią. Jeden właśnie tak "sprężynowo" a drugi bardziej zwarty dzwiek ma.
Dzisiaj zakupiłem 5dmk2, klapie jak teściowa może jakoś się dotrze.Faktycznie 40d z 2009r było cichsze.Ciekawe co będzie mi mówił ksiądz po ceremoniach chrztu mojego wnuka.Po ślubie syna kazał mi kupić nowy aparat bo ten to się rozklekotał.
Takie drobne roznice dzwieku, to nawet moga byc spowodowane np. zmiana producenta/zrodla tych gąbczastych elementow lub innych detali.
po pierwsze to zależy też co masz podpięte do body...
Już nie przesadzajmy z tym dźwiękiem. Też mam 2x5D2 które różnią od siebie 2lata i jakoś nie wsłuchiwałem się ale raczej się od siebie nie różnią...
http://www.youtube.com/watch?v=_jHhkzAQRGECytat:
Zamieszczone przez Goomis
Tzn co podpiete? :)
Jak wiadomo czystość dźwięku możemy osiągnąć jedynie z serią Luxury, w przypadku "nie eLki" Canona możemy spodziewać się zniekształceń harmonicznych, zaś podpinając Sigmę, Tamrona, czy Tokinę możemy całkowicie zapomnieć o symfonii dźwięków i skupić się na robieniu zdjęć.
Zaczyna mi to przypominać moich znajomych, którzy wolą mieszkać w bloku z cegły. A koronnym argumentem, był fakt, iż ich zegar w takim bloku ładniej tykał. Może i dźwięk lustra zależy od materiału z którego jest zbudowany obiekt w którym wsłuchujemy się w dźwięk klapnięć lustra. Lustereczko, lustereczko - powiedz przecie, kiedy to brzmisz najpiękniej na świecie. ;)
ludzie skupiają się na takich pierdołach, ciekawi mnie jakie zdjęcia robią...
Jeżeli zamiast robić zdjęcia wolicie słuchać dźwięku migawki, to polecam jeszcze jeden link:
http://www.youtube.com/watch?v=OsLeY...eature=related
u mnie właśnie tak pracuje. Przeszkadza mi zwłaszcza ten "szum" po klapnięciu lustra, coś jak z analoga - ale tam film się przewija, a tu? Ok, nie ma to wpływu "na pracę silnika", ale w 40d a nawet 450d których używałem wcześniej, migawka pracuje "przyjemniej dla ucha".
No cóż wybór należy do mnie, albo jakość zdjęć, albo dźwięku migawki... ;) Chyba za dużo wymagamy od inżynierów Canona. Pozdrawiam.
Ten szum, to jest odgłos pracy silnika cofającego migawkę do pozycji startowej.
FF ma większe i cięższe lustro od cropa, to i odgłos pracy musi byc bardziej zdecydowany. Mnie to nie przeskadza, wolę robić fajne zdjęcia :)