Witam, w instrukcji gripa przeczytalem aby wyjmowac akumulatory jesli nie korzystam z niego przez "dluzszy" czas. Czy ktos moglby mi powiedziec dlaczego i co autor mogl miec na mysli piszac "dluzszy" (tlumaczenie wlasne ;) )
Wersja do druku
Witam, w instrukcji gripa przeczytalem aby wyjmowac akumulatory jesli nie korzystam z niego przez "dluzszy" czas. Czy ktos moglby mi powiedziec dlaczego i co autor mogl miec na mysli piszac "dluzszy" (tlumaczenie wlasne ;) )
O ile się nie mylę, to samo napisano w instrukcji aparatu oraz wielu innych urządzeń.
Pozdrówka!
To samo przeczytałem kiedyś odnośnie lustrzanek i innych sprzętów
ale nie wiem czemu nie można trzymać akumulatorów w środku,
być może po to by zapobiec ich wylaniu w środku sprzętu (ale to mój domysł)
dołączam się do pytania
Praktycznie w każdej instrukcji tak jest , żeby wyjąć ogniwa z urządzenia jak się przez dłuższy czas nie korzysta ze sprzętu. Przez "dłyższy czas" nie znaczy dzień czy tydzień, tylko raczej miesiąc, rok :) właśnie po to, żeby sie nie odkształciły, wylały itp uszkadzając przy tm sprzęt :(
jeśli są to akumulatory typu eneloop to bym nie wyciągał bo nie mają tendencji do samorozładowywania się, natomiast klasyczne NiMh bym wyjmował.. oczywiście piszę o kwestii miesięcy a nie tygodni
Dluzszy okres to tak 2 tyg minimum.
Dlatego ze moze dojsc do rozladowania akumulatora ponizej jego stan minimalny/bezpieczny i w ten sposob mozna bezpowrotnie zmiejszyc jego pojemnosc/wydajnosc/zywotnosc
Wymieniłem ogniwa (10szt) w akumulatorze do 1D Mark II N,
Ładnie skleiłem obudowe
Jest super
Trzyma bardzo długo (10x2500)
Jak wymienie ogniwa w drugiej i trzeciej to będą w aparacie zmieniane co ok 2 miesiące
(więcej korzystzm z 50D)
Przecież pakiet takich połączonych akumulatorów to ...Urządzenie elektryczne
Ale nie mam jakoś zamiaru ich rozbierac, wyciągać i co 2 miesiące lutować i sklejać.
Prawdopodobnie to stary zwyczaj z czasów gdy korzystało się ze zwykłych bateryjek,które nie ekploatowane często wylewały...
Zawsze ignorowałem te zalecenia, ale teraz chyba się to zmieni :D
Szkoda sprzętu
Wyjście? Używać aparatu, a nie czas tracić na forach :)
pozd®ówka
w 40D po zamontowaniu gripa stwierdzilem ze po okolo 2 tyg nieuzywania baterie sie rozladowywuja prawie do zera, bez gripa nie bylo takiej sytuacji...
Wcześniej Ci się nie rozładowywały, a teraz jak o tym napisali to zaczną?
Ją nigdy nie wyjmowałem baterii ani z aparatu, ani z gripa, no chyba że do ładowania. Myślę, że nie ma co panikować, chyba że rzeczywiście ktoś trzyma aparat nieużywany ponad pół roku, tylko jaki jest sens trzymania aparatu i nie robienia zdjęć?
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
To powyżej do bułk-son'ato oczywiście z przymrużeniem oka. Zapomniałem wstawić emotek.:( Tak to niestety jest jak się pisze na telefonie.
Ostatnio dwa akumulatory w gripie siedziały ponad 2 miesiące i nic z nich nie ubywało. A aparat czasem na parę dni włączony zostawiam i też nic. Aż w końcu je naładowałem jak spadły do 20 procent. Inaczej jeszcze by poleżały z dwa tygodnie. A fotek w sumie wyszło około 1200.
czas już na obserwacje własne:
gripa posiadam od założenia wątku, od tego też czasu po jednokrotnym naładowaniu akumulatorków, zrobieniu powyżej 400 zdjęć i kilkudniowych "leżakowaniach" aparatu bez odpinania gripa, na tą chwilę ciągle wskaźnik pokazuje 100%
To raczej mało prawdopodobne, żeby po 400 strzałach nic nie ubyło. jakie ty masz te akumulatory ? samochodowe :)
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Taka reakcje wydaje sie byc jak najbardziej prawidłowa. Choć jeśli mówimy o body i gripie 7D, to przy 2 oryginalnych aku powinno być około 2000 strzałów.
Ja jestem posiadaczem gripa do 350-ki, oryginał. Raz zdarzyło mi się, że komplet akumulatorów - zamienników pozostawiony w gripie na jeden dzień rozładował się kompletnie. Nie wiem co było tego przyczyną, nie zdarzyło się to po raz drugi. Akumulatory sprawne, nie sprawiały takich niespodzianek. Jedyne co przychodzi mi do głowy to fakt, że torba z aparatem była w bagażniku samochodu w upalny dzień. Samochód był w większości w ruchu więc nie piekł się przez cały dzień na słońcu ale ciepło było z pewnością. Klima do bagażnika nie dociera :)
Jak pisałem, więcej się to nie zdarzyło ale pozostała taka nieufność. I jak pamiętam o tym to wysuwam szufladkę z akumulatorami gdy aparat ląduje w torbie. Ale nawet jak nie wysunąłem to mi się to nie przydarzyło ponownie.
Jestem posiadaczem 7d + oryginalny grip + 2 aku tez oryginalne - wiek okolo 9 miesiecy. Z racji faktu że wykorzystuje aparat amatorsko, potrafi tygodniami leżeć w torbie. Efekt jest taki, że na dwóch aku nie zrobię więcej niż 1000 zdjęć, podczas gdy w normalnym częstym użytkowaniu bez kłopotu robię 1500 zdjęć.
A co jesli w jedynkach grip jest na stałe? :confused::mrgreen::lol:
mam jeden aku canona i jeden (o dziwo spisujący się przynajmniej tak samo, jak nie lepiej) zamiennik i w dalszym ciągu, od pierwszego ładowania, z gripem podpiętym cały czas i pomimo robienia zdjęć dalej jest 100% naładowania na wyświetlaczu
sam jestem tym faktem zdziwiony