Znalazłem kilka aukcji odnośnie obiektywu canon 55-250 i czytałem tam coś takiego:"dzięki odpowiednikowi ogniskowej dla formatu 35mm równej 88-400".
Co to oznacza? Bo nie kumam jeszcze kilku spraw.
Wersja do druku
Znalazłem kilka aukcji odnośnie obiektywu canon 55-250 i czytałem tam coś takiego:"dzięki odpowiednikowi ogniskowej dla formatu 35mm równej 88-400".
Co to oznacza? Bo nie kumam jeszcze kilku spraw.
Polecam zatem lekture o mnozniku ogniskowej (czyt. crop'ie) i tym podobnych zagadnieniach ktore dotycza wiekszosc lustrzanek cyfrowych.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Mnożnik_ogniskowej
Nie tylko do analogów - liczy sie rozmiar elementu rejestrujacego obraz, a nie to z czego jest zrobiony. Mnoznik x1 wystepuje przy rozmiarze zblizonym do rozmiaru klatki filmu maloobrazkowego czyli 36x24mm - lustrzanki cyfrowe tez miewaja takie matryce. Reszta to proste dzialania matematyczne..
Znalazłem rysunek Janusza Body i on powinien wszystko wyjaśnić :
http://img136.imageshack.us/img136/1130/cropwebux1.jpg
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
i tak w skrócie .
Mamy obiektyw 100mm.
analogi + Canon 5D + Canon 1ds -> masz 100 mm (matryca największa FF)
na Canon 1d -> masz 130 mm (matryca trochę mniejsza APS-H)
a na całej reszcie -> masz 160 mm (matryca jeszcze mniejsza APS-C)
Nie należy przy tym zapominać że głębia ostrości oraz zniekształcenia (nie licząc tych w na skraju pola krycia obiektywu, bo te się nie łapią w kadr) pozostaną bez zmian (czyli np.: obiekt fotografowany oddalony jest o 3 m, 50-tka domknięta np f/2 na matrycy APS-C da taką skalę odwzorowania jak 80-tka na FF ale GO jak 80-tka domknięta do, mniej-więcej, f/5)
I jeszcze należy pamiętać o tym, że analogi to nie tylko 36x24 :)
A i owszem, 80 mm od PSix-a (format 60x60) po przemnożeniu, tym razem w druga stronę, daje skalę odwzorowania porównywalną z obiektywem o ogniskowej 47 mm na małym obrazku (czyli tzw FF).
Oglądałem kiedyś obrazki i tam wychodziło w praktyce (przynajmniej na tych przykładach ;) ), że szkło na cropie musi być o jakieś 1,3 EV bardziej otwarte niż na FF, aby uzyskać z grubsza podobne efekty rozmycia poza punktem ostrzenia. Ponad 2 działki (2->5) wydaje mi się za dużo.
Słuszna uwaga, trochę się rozpędziłem, bo prawda leży po środku. Mea culpa :-)
Z jednej strony z GO jest tak jak napisałem, co pokazują tabele:
http://www.microglobe.co.uk/cimages/...depthfield.JPG
http://www.microglobe.co.uk/cimages/...h-of-field.JPG
http://www.mir.com.my/rb/photography...pthofField.gif
(nie ma tu nic o ogniskowej dokłądnie 80 mm, więc trzeba aproksymować)
z drugiej zaś, aby przeliczyć GO, trzeba uwzględnić krążek rozproszenia to różnica nie jest aż tak duża i dla podanego przykładu f/2 w 50-tce na APS-C da taką GO jak f/2.9 w 80-tce na FF
http://www.optyczne.pl/28-s%C5%82own...proszenia.html
http://www.fotografuj.pl/Article/Kal.../id/41#content
http://www.radom.ws/index.php?n=Foto.Spot
To co napisałem byłoby, mniej-więcej, prawdą gdybyśmy wycięli z wykonanego 50-tką na FF zdjęcia obszar, zawierający taki zakres fotografowanej sceny, który zarejestrowalibyśmy używając obiektywu o ogniskowej 80 mm i następnie oba zdjęcia zmniejszyli do takiej samej rozdzielczości (np 1200x800 px).
A swoją drogą zjawisko crop-u występowało już w czasach analogu bo były aparaty robiące 18x24 czy 24x24 (taki mam).
BYły też lustrzanki APS, w Juesej ponoć ten format się nawet przyjął.
http://www.canon.com/camera-museum/c...g=srs&page=eos
http://www.canon.com/camera-museum/c...g=srs&page=eos