Jest:
http://www.dpreview.com/news/0908/09081908canong11.asp
Ale znow bez CMOSa i fajnego obiektywu.
Wersja do druku
Jest:
http://www.dpreview.com/news/0908/09081908canong11.asp
Ale znow bez CMOSa i fajnego obiektywu.
Fotos, a co to znaczy: "fajny obiektyw"? Dla mnie jasność i zakres ogniskowych jest OK, do zastosowań uniwersalnych - a chyba taki aparat ma być uniwersalny. Cieszy mnie obecność raw i obracanego LCD(używam takiego telewizorka od paru lat i nikt mnie ni przekona, że to tylko bajer porównywalny z wykrywaniem twarzy).
Ale matryca by mogła być większa. Zobaczymy, jak wypadnie w testach. Na razie widzę prawie idealnego następcę mojego A95 (który właśnie umarł, a seria A schodzi na psy... więc tym przychylniej patrzę na G11).
Liczba megapikseli poszła sporo w dół. Tego się nie spodziewałem. To może być faktycznie super aparat dodatkowy, dla posiadaczy luster. Ja już trochę straciłem nadzieję, że seria G "się odrodzi" i zaczynałem szukać powoli używanego G6 lub G5 właśnie na okazje, kiedy mi się nie chce dźwigać lustra.
Dokładnie,sam spodziewałem się że może obniżą do 12mpx jak w G9 ale do 10 to naprawdę zaskoczenie.Pytanie tylko czy Canon nie strzelił sobie w stopę bo marketing to marketing a im większe cyferki tym lepiej przynajmniej tak większości laików co patrzy tylko na piksele się wydaje.:mrgreen:Choć bardziej zaawansowani amatorzy wiedzą że nie tylko liczba pikseli się liczy no ale tacy są w mniejszości.Nie pozostaje nic innego jak tylko czekać na sample w wysokich ISO ;]
Ostrowin, ale ten aparat jest wyraźnie kierowany do bardziej zaawansowanych ludków. Bardzo mnie cieszy, że odchudzili megapiksele, oby przełożyło się to na wyższą jakość obrazu. Przyznam się, że po G9 i G10 kompletnie straciłam zainteresowanie serią "G", ale G11 przypadł mi do gustu, a przynajmniej pierwsze wrażenie jest pozytywne.
Po wczytaniu się w specyfikację, negatywnie zaskoczyła mnie prędkość wykonywania zdjęć seryjnych i najdłuższy dostępny czas naświetlania - tylko 15 sekund, tyle co w moim A95.
Nie ma co narzekać. Zawsze mogłoby być lepiej. Spore zmniejszenie ilości megapikseli i powrót uchylnego wyświetlacza to naprawdę całkiem sporo.
Ciekawie wygląda też model S90:
http://www.dpreview.com/news/0908/09081907canons90.asp
Mógłby być trochę tańszy, bo z tego co widać, to różnica w cenie między G11, a S90 będzie niezbyt duża.
no fajnie, niech jeszcze canon zmieni obiektyw na jasniejszy taki ze swiatlem 2.0-3.0 jak to byl w G5 i wciagam
Wszystko pięknie i ładnie tylko dlaczego taki sprzęt nie ma już filmowania w trybie Full HD tylko jakieś nędzne 640x320 ??
Gdyby miał jaśniejsze szkiełko i filmowanie to chętnie zamieniłbym swojego LX3 na tego Canonika.
No ale jak to Canonik - muszą dozować przyjemność użytkownikom aby przypadkiem nie oszaleli ze szczęścia... Tym razem dołożyli ( a może W KOŃCU ZWRÓCILI) serii G uchylany ekranik... żenada...
Brak zooma i AF-a podczas filmowania. Wkurzający dekielek. Brak uchylnego LCD.
Zakres połączony ze światłem jest dla mnie świetny chociaż gdyby był odrobinę ciemniejszy ( np jak w starych G3) a znacznie dłuższy to z pewnością bym się nie obraził ;)
Co do trzasków w dźwięku to chyba nic takiego nie mam.
Gdyby G11 miał jaśniejsze szkło i Full HD to byłby to dla mnie kompakcik idealny. A takie dozowanie ulepszeń - i tak niegdyś zabranych - oraz robienie show jaki to świetny, nowy (??) kompakt wam nie dajemy, doprowadza mnie do szału.
Jestem ciekaw, jakie RAWy wychodzą z G11 na ISO800 i powyżej. Sam cykam G9 i jeszcze ISO400 po odszumieniu w domenie koloru wygląda spoko, gorzej z ISO800.
ja rozumiem, ale jakoś nie przeszkadza im ta funkcja w takim choćby SX1...?
co też mają powiedzieć te biedaki, które pokupowały kamery full hd za kilkanaście/dziesiąt tys. zł. gdy widzą co wypluwa ot taki 5D mark II :)
poza tym filmuję na tyle sporadycznie, że na dodatkową skrzynkę na ramieniu raczej ochoty nie mam a jakość filmów z LX3 w zupełności mi wystarcza do takich zabaw, poza w.w. niedogodnościami...
Jak ktos kiedys pisal taka jest polityka firmy. W kazdym modelu cos dodac cos ujac i tak sprzedaz sie kreci. G11 nie ma nic czego by w tej lini nie bylo poza 28mm z aberacja :mrgreen: Ja z linia G pozegnalem sie przy modelu G7 ostatnim i moim zdaniem najlepszym w lini byl G6
G11 moglby wygrac w konkursie "jak zrobic nowy aparat nie robiac nic nowego" :-)
Ale Canon wie co robi, G11 nie moze konkurowac z lustrzankami. Kazde lustro to pare obiektywow do przodu, a tak to sprzeda sie kompakcik i koniec. W dodatku Zytnia nie zarobi bo nie bedzie FF/BF :-D
Ciekawe czy zmniejszenie matrycy rzeczywiscie poprawi wysokie ISO.
No i dlaczego ekran 2.8" :?:
Aj tam marudzicie od razu. Ja tam się cieszę, że wreszcie pojawił się następca G6 :D
Dla mnie najważniejsze jest że zmniejszeniu uległa liczba pixeli, oby zapoczątkowało to ogólny trend u producentów aparatów. Może doczekam jeszcze czasów gdy kompakt będzie mógł konkurować z lustrem jakością wypluwanego obrazka, a lustro zostanie dla tych którzy naprawdę korzystają z jego możliwości.
... Bo po co mi 15Mp jak jakości po powiększeniu obrazka jest mizerna. W 30d jest 8Mp i się nie zamienię nawet na 20Mp z kompakta. A jako support ten G11 daje do myślenia i jest wart uwagi...
Ja bym poczekał na fotki z tego aparatu i wtedy snuł opinie . To co producent miał na celu ujmujac oczekiwania z G11 (CMOS , L MP pix itd. ) , będzie wtedy wiadomo ; jesli bedzie przecietny w foceniu i posiadal braki , to pewnie wypuszcza G12 niedlugo + chocby jakies dodatki (jak to zrobili z Sxsami - ostatnia prem. Sx20 , coś szybko ?? ) , a jesli bedzie wszytko ok , czyli fotki jak trzeba , to ktow ie może to nowy trend albo w koncu ktos zmadrzal ze nigdy kompktem nie dokreci megapikselami do jakosci lustra.. i czas pomyslec nad inna droga do jakosci .
Z dpreview:
Today's G11 announcement by Canon.com quotes "an estimated price of $499.99."
This equates to £302 or thereabouts.
But the UK site quotes the price at £569, which is $942.
Cena proponowana przez Canon w Wielkiej Brytanii 449 £
Już widzę nasze ceny :(.
swnw
To ja już nie rozumiem, najpierw pakują 12 mega do g9 i jest wow. Dajemy wam aż 12 mega to musi być super aparat. Potem jest 15 i taka sama śpiewka. A teraz tylko 10 i co niby mam myśleć? Wyrzucili dział marketingu czy może konsumenci powoli ewoluują i coraz mniej jest jeleni dających się nabijać przygłupim pseudo fachowcom. Czasami oglądam swoje zdjęcia z g2 i myślę że cała reszta to jedna wielka ściema. Wystarczyło tylko w tamten aparat wstawić współczesną elektronikę. No ale, marketing wie lepiej.
Jak widzę ostatnie problemy z dostępnością wielu, drogich pozycji z oferty Canona za którymi ustawiają się kolejki na całym świecie oraz te Canonowe "sztandary" na podrzędnych kioskach z prasą i fajkami to zaczynam się zastanawiać nad tym, czy takowy marketing wogóle istnieje :D
Bardzo dobrze prezentuje sie za to S90 w porownaniu do G11.
Matryce maja takie same a obiektyw na szerokim w S90 jasniejszy.
G11 - 6.1-30.5mm f/2.8-4.5 (35mm film equivalent: 28-140mm)
S90 - 6.0-22.5mm f/2.0-4.9 (35mm equivalent: 28-105mm)
S90 tez ma RAWy, jest nieco tanszy i mniejszy.
Najlepszy z serii był G3/G5 i basta ! :)
A jednak G6! Mam do dziś.
Nie pamiętam czy to Ty testowałeś G10 ale zdaje się że najostrzejszy obraz wypluwał on przy f/2.8, każde przymykanie zmiękczało go znacznie. Jeśli podobnie jest w G11 to nie skuszę się nawet za 250$. Największa porawa będzie z szumami na wyższych czułościach, ale co z tego jak obiektyw wciąż za ciemny. Myślę, że wciąż najlepszy mały kompakt do zdjęć reportażowych robionych we wnętrzach i tam gdzie mało światła pozostaje Leica D-Lux 4 z obiektywem 24-60mm i światłem f2.0-2.8. Obraz daje kapitany.
Jakoś nie mogę sobie przypomnieć, jakie pozytywne rzeczy zawdzięczam jakiemukolwiek działowi marketingu jakiejkolwiek firmy. Za to wiem, że paru takim działom paru firm udało się wmówić mi coś tam coś tam. Btw.: Zasadniczym celem istnienia działu marketingu jest uzasadnianie istnienia działu marketingu. Taka produkcja środków produkcji do produkcji środków produkcji. Firmy istniały, zanim ktoś wpadł na ten pomysł. I miały się świetnie. A teraz nie potrafią się bez tego obyć, a takie np. aparaty robią księgowi i marketingowcy właśnie. :lol:
pierwsze zdjęcia z G11 niezłe ale czekam na sample przy iso 400 i 800. Jak będą niezłe to wole Canona niż Panasonica. Canon to marka fotograficzna.Lampa z lustrzanki będzie pasować. A jeśli zdjęcia będą słabe a wyjdzie LX4 jeszcze lepsza wtedy skuszę się. Szukam kompaktu który jakiś filmik nakręci,zrobi makro i na wycieczkę będzie wygodniej niż z lustrem.
Po pierwsze primo: W nieobecnym świecie sprzedaż (czegokolwiek: kieratu, beczki piwa, dwupłatowca albo obcinarki do paznokci) była i - powtarzam miała się nieźle - zanim powstał marketing. W obecnym, to dziedzina wiedzy tajemnej która, jak słusznie zauważasz, trzęsie rynkiem. Po drugie primo: Fajnie się czujesz, kiedy ktos Cię uprzejmie informuje (dyktuje?) co powinieneś/musisz kupić a na co możesz sobie czekać do usranej smierci? Może by się i dało to wymarzone wyprodukować (vide koncepcje lustra, na które userzy tego forum - i na całym świecie - czekają) ale marketing ma swoje zdanie. I juszzz.
Blekocenie na maxa! Wszystkie Canony - imho - skończyły się wraz z Digic II max. 5 MPx. Od tego czasu szmelc blacha, tylko czasem jakiś cam, który wyprzedził swój czas: Pro1 i TX-1.
Poza tym: wolę Panasonika od Canona, pasują do niego lampy i Nikona (SB-400/600/800) i Olka (FL-20) i Canona (430/270) i Panasonika oczywiście....
Jeśli nie potrzebujesz zooma to LX3.
Jeśli potrzebujesz zooma to TZ7 (brak Tv, Av, M - dyskwalifikacja na starcie, ale szkło ma 25-300)
Ja wybieram LX3 i GF-1 - pierwszy jako aparat, drugi jako kamerę (GH1 za duży)
Nie zapominaj o G1 - już trochę jest na rynku i można znaleźć okazje...
A G11 to mydlenie oczu, nie ma key features serii Gie a i S90 wydaje się być lepsze.
czyli teraz nie Canon? To czas na Panasonica? A jak inne marki foto jak Nikon i Olympus?
albo prekursor cyfrówek SONY? Ten LX3 kusi ale pogłoski że ma być LX4 wstrzymują decyzję. Super że lampa od Canona pasuje. Dla mnie światło ważne i dlatego kupuje obiektyw 85 1.8 do 400d.
a ja widziałem dzisiaj w MM Sigmę DP1 nową za....1600zł.
Z jednej z wypraw offroad'owych zebrałem zdjęcia od wszystkich uczestników (ok 10 osób.). Ja miałem DP1, oni mieli różne małpy w tym G10. Załóżmy, że DP1 to jakość 100%. G10 - 60%, reszta 10-40%. G10 miał lepszy kolor niż reszta, ale nie umywał się do DP1.
Jeżeli więc jesteś fotografem a nie gadgeciarzem i nie przeszkadzają ci upierdliwości DP1 - po diabła płacić tyle za serię G????
:shock: :wink:
G11 to dla mnie kolejny odgrzany "kotlet" Canon-a. Miałem G9, mam G10 (choć nadal nie wiem po co była mi ta zmiana). Canon ponownie dodał "nowości", które wcześniej zabrał (choćby ruchomy LCD), a zapomniał między innymi o jasnym (i szczelnym tj. nie wciągającym do środka syfu) obiektywie, filmach HD itd. Nadal aparat jest klocowaty i ciężki, mimo zastosowania małego zakresu ogniskowej i bardzo małej matrycy (konkurencja potrafi "wrzucić" matrycę APS-C do bardzo zgrabnych pudełek). Co mnie cieszy w G11, to mniej mpix i ruchomy LCD... nic więcej.
Na paczce giewontów też Giewontu nie było ;)
Chciałbym tylko wiedzieć, do jakiej wysokości n.p.m. można używać kompaktów i czy ewentualnie da się do nich dopiąć filtry...
Jakim cudem do LX3 pasuja lampy Canona i Nikona?
takim, że gorąca stopka jest standardowa, więc dają się zamocować i będą błyskać w trybie manualnym - pełną mocą (lub mocą częściową bądź w automatyce własnej w zależności od możliwości danej lampy) :)
trzeba zapytać inaczej:
czy EX-y i SaBiny działają z Panasami w jakieś automatyce błysku TTL (E-TTL/i-TTL) ?
nie ma właściwie tylko jednego - fast lens.
reszta ficzerów jest: hot-shoe, T/S LCD, RAW.
no, nie ma jeszcze górnego monochrom LCD, ale IMHO to się już nie zalicza do key features...:smile:
Brak jasnego obiektywu jest rekompensowany przez dużo wyższe dostepne ISO oraz stabilizację (przypominając: starsze modele Gie z obiektywami f/2.0-2.5 (3.0) stabilizacji nie posiadały, a dostępne czułości kończyły się na ISO 400).
Teraz obiektyw jest wprawdzie ciemniejszy o 1-1.5 EV, a za to mamy 3 EV ze strony ISO i kolejne ~3 EV stabilizacji.
Poza tym w tych starszych Gie mieliśmy na krótkim końcu zooma zaledwie eqv.35mm, a tu mamy nareszcie eqv.28mm, wiec jeśli o mnie chodzi, to po kastratach G7,9,10 nareszcie ukazał się sensowny Gie, który trafia w moje potrzeby i szykuję się do zakupu :)
(bo do tej pory myslałem o G5/G6, ale wstrzymywał mnie brak szerokiego kąta na dole i pewna już 'zabytkowość' ;) tych sprzętów) :-)
Canon Canonowi nierówny.
jesli chodzi o lustrzanki, to począwszy od 20D/350D już nie ulegają uszkodzeniu (wytrzymują 250V, gdy wcześniejsze modele tolerowały tylko 6V);
natomiast jeśli chodzi o kompakty, to niestety nie wiem, jakie napięcia na stopkach lamp są w nich dopuszczalne?