Witam wszystkich mam Canona 5D i zastanawiam się nad zakupem szkiełka, które było by najlepsze do zabrania ze sobą na 1-miesięczną wyprawę. Co wg Was najlepiej mieć ze sobą ? 8)
Wersja do druku
Witam wszystkich mam Canona 5D i zastanawiam się nad zakupem szkiełka, które było by najlepsze do zabrania ze sobą na 1-miesięczną wyprawę. Co wg Was najlepiej mieć ze sobą ? 8)
28-300 l is
Podejrzewam że trudno się ograniczyć do jednego szkła , choć nie mówię że się nie można.Jeśli chodzi o mnie i miałbym wybierać tylko jedno szkło to na pewno zabrałbym 24-105 mm L. lub coś w tym stylu .Ale to też w zależności co chciałbyś fotografować czy wolisz bardziej tele czy szeroko.Można też podejść nieco ekstremalnie czyli 18-200 mm . tylko co będzie dla Ciebie priorytetem jakość czy tylko uwiecznienie miejsc w których byłeś.
W podróż zabieram wszystkie szkła, plecak z laptopem waży trochę ponad 10 kg (komputreker), idzie jako bagaż podręczny. Później praktycznie w 99% używam 24-105L. W czasie mojej ostatniej wycieczki po Egipcie, nie zdjąłem ani razu tego szkła z mojego 5D. Na weekendowych wypadach rowerowych, cały czas 5D+24-105 dynda mi na szyi. Mięśnie karku już mi się wzmocniły, ale klatę mam poobijaną, trochę ten zestaw waży. Jak mam już tego dosyć, biorę kompakta żony w kieszeń i jest pełny luz, ale po chwili zaczynam tęsknić za poprzednim balastem. Nie widzę bardziej uniwersalnego szkła o takiej jakości.
Tak myślałem, że bez co najmniej 4 tys. się nie obędzie i 24-105 L to jednak będzie najwłaściwszy wybór. Masz rację, że jakość liczy się przede wszystkim :-D no bo po co kupować 5D i robić zdjęcia po to tylko żeby je robić :lol:
Zastanawiałem się również nad Tamronem 18-270, ale w porównaniu do 24-105 to plastikowa zabawka na krótką metę. Fakt może i ma większy zakres ogniskowej, jednak jakość w pewnych zakresach zostawia wiele do życzenia.
Wersja z jednym szkłem: 50mm/1,4
Z dwoma: 28mm/1,8 i 85mm/1,8 ;)
Z trzema: 28mm, 50mm i 85mm :) (miejsca zajmie to tyle co z takim 24-105)
Propozycje są zdecydowanie ekonomiczne.
Udanej podróży.
również polecam 24-105 choć czasami brakowało mi przy tym szkle światła
ja z racji tego ze ostatnio w wakacje tylko na rowerze i kazdy kilogram sie liczy, a aparat musi zmiescic sie wraz z kasa, dokumentami itp itd. w torbie nieduzej na kierownice, zabieram 5d plus 50 1/4. Boli ze krotko czasem, innym razem trzeba mocno kombinowac bo za dlugo, ale za to jaka moblinosc. I jak miejsca malo zabiera.Ale na dluzsze wyprawy na rower zestaw idealny
Ja z 5d zabrałbym 24-70/2,8L.
Wg mnie również tylko 24-105. Nie ma dla mnie bardziej uniwersalnego, a przy tym dobrego jakościowo szkła.
Chyba, że preferujesz krótkie ogniskowe, to jeszcze 17-40 można rozważyć.
Jeśli musi być wybitnie lekko i poręcznie, to za Vitezem : 50/1.4 (wiem co mówię, bo sam tak robię - tyle, że biorę 35/2 w zestawie z cropem, co na to samo wychodzi jeśli chodzi o ogniskową).
Podpisuję się obiema rękami pod 24-105 ...
W tym roku zamierzam spędzić z nim całe wakacje :)
Dla sytuacji ciasności i braku światła (pomieszczenia wieczorem) i ruchu ludzi biorę 17-55. Sam jestem ciekawe ile razy go zapnę.
Tylko że do 5d nie podepniesz 17-55.
10kg na bagaż podręczny? Nie wiem, czy to przejdzie. Zdaje się, że limit to 5kg. Więc to taki ryzyk fizyk. Raz przejdzie, a raz nie. Zależy od humoru kontrolującego. Na wszelki wypadek lepiej zawiesić aparat na szyi, a obiektyw w kieszeń. 24-105 jest ok. Na Egipt raczej więcej nie potrzeba.
Na czarterach i tak podręcznego nie ważą, istotne aby gabarytowo się nie wyróżniał.
Ważenie bagażu lub nie zależy od humoru Pani/Pana na lotnisku.
Za bagaż odpowiada port lotniczy, gdzie ma miejsce boarding.
Niestety generalizacja faktu, że nie ważą dla lotów czarterowych nie jest prawdziwa.
Oczywiście nie życzę nikomu problemów z wagą bagażu. Temat sprzętu i lotniska opisany w wątku:
http://canon-board.info/showthread.php?t=18163&page=1
pozdrawiam
Może was zmartwię, ale absolutnie się mylicie w przypadku lotów czarterowych, a już szczególnie jak polski touroperator podnajmuje samolot od zagranicznych linii lotniczych. W tych mocno !@#!$! przy serwisie bagażowym kręci się ktoś z linii lotniczych i konkretnie waży bagaże (rejestrowany i podręczny) licząc "nadbagaż" w euro po stawkach niebotycznych. Szczególnie przesympatyczni są cypryjczcy. Baaardzo niepolecam tych linii i to nie tylko przez zachowanie przy rejestrowaniu bagażu. Ciekawe, że dodatkowo traktują czartery jak własne taksówki bezlimitowe, ale to już inna opowieść.Cytat:
Zamieszczone przez Robson01
Loty rejsowe są zupełnie inaczej traktowane i tu faktycznie od obsługi na lotnisku dużo zależy, ale żeby dostać stikcera "Heavy" to naprawdę trzeba się postarać. 5 kg podręcznego to norma, ale najczęściej zwracają na niego uwagę tylko jak przekracza wizualnie dopuszczalne rozmiary - tu ma rację Robson.
Od jakiegoś czasu za to zauważyłem nową tendencję przy przewożeniu sprzętu foto: pasek biodrowy z poprzyczepianymi obiektywami i aparatem + oczywiście plecak/walizka dodatkowo :)
No tak. Mam EF 50/1.4 i co z takim czymś zrobić?Ani zoomu ani....UMS jest fajny ale czy wszystko da radę wykombinować? RAW, rozdzielczość jest na maksa i wtedy kadrowanie?
Sorki, że wciąłem się w temat. To mój pierwszy raz na tym forum i jeżeli będą baty to je przyjmę:)
Te słowa powinny być na początku.
Witam wszystkich serdecznie
Niedawno to przerabiałem.
Do Egiptu zabrałem cały ciężki plecak, który zawadzał w samolocie, a na miejscu używałem prawie cały czas 24-105.
To jedno z najbardziej uniwersalnych szkieł i stosunkowo niezbyt ciężkie i niewielkie.
Używane dość często nawet przez największych pejzażystów.
Pozdrówka
A ztym bagażem to mam takie doświadczenie, że w głównym nikt nie kwestionował 2 kilo w tę czy w tę, podręczny to już w ogóle luz. Leciałem 2 lata temu do śzkocji z CENTRALWINGS a w czerwcu br. do Tunezji z AURELIA (to takie Litewskie czarterówki).
Kochani. Żadnych problemów.
Ja często zakładam aparat na szyję, a obiektywy wciskam w kieszeń kurtki, gdy tylko obsługa zaczyna na mnie krzywo patrzeć. Generalnie najgorzej jest zawsze podczas lądowanie na którymś z lotnisk UE. (normy) Podczas wylotów do krajów tzw trzeciego świata z problemem raczej się nie spotkałem. Tak samo z przelotami pomiędzy krajami które nie należą do światowych potęg. Tam miłym uśmiechem można często wiele załatwić;)
10kg sprzetu na wycieczke, niektorzy maja zdrowie :)
Ciezar sprzetu na wycieczce powinien byc na granicy osobistej satysfakcji z mozliwosci/efektow i komfortu przezywania danego miejsca, wiec zalezy gdzie u kogos ta granica lezy i w jaki sposob lubi spedzac wycieczki.
to zdecydowanie wycieczkowa konfiguracja jaka bym zastosowal do 5D.
W Egipcie 24-105 w zupełności wystarczy nawet podczas objazdówki. Tele raczej nie będzie potrzebny. Macro też się nie przyda.
24-105 , potwierdzam.. w słonecznych krajach rzadko go zdejmowałem. Jeśli, to tylko kiedy zmieniałem go na 70-200. Te dwa polecam na wyjazd.
I takie podejście mi się podoba :). U mnie zawsze jest tak, że na bylejaką wycieczkę zabieramy z żoną 2 plecaki - ja ze sprzętem, ona z resztą potrzebnego ekwipunku (nie jest nigdy zachwycona ;) ). Nie ma zmiłuj, tylko na narty zabieram kieszonkowego lumixa.
Jak chcesz z miesięcznego wyjazdu mieć pamiątkowe fotki a nie zdjęcia to nie potrzeba zabierać 5D, wystarczy byle pstrykacz. Jeżeli chcesz przywieźć coś z czego później można być dumnym, to trzeba zmienić podejście.
Jeżeli mimo wszystko tylko jedno szkło to zdecydowanie 24-105.
Skoro autor nie wie jaki chce obiektyw i nie precyzuje, i jesli nie jest to wycieczka na safari, tzn ze wszystko po trochu, jak to na wycieczce: street, pejzaz, architektura. Pewnie jakby mial sprecyzowane to by nie pytal o uniwersalny zestaw.Cytat:
Wszyscy sie rozpisuja, doradzaja, a nikt nie ma zielonego pojecia do czego ma mu sie przydac - tylko jajas kobieca intuicja
zawsze można wziąć 50 1.8 II, w sumie mały, lekki i zawsze gdzieś się zmieści :)
Nie szukam uniwersalnej lustrzanki :) Tylko jak jedziesz na misiąc z samym plecakiem na road trip to nie chcesz drugiego takiego samego zestawu brać w sprzęcie fotograficznym. Gdym chciał mieć kompakta to bym kupił G10 i nie pytało zdanie.8)
Poza tym pytam się jakie jest Wasze zdanie a nie szukam odpowiedzi jaka jest moja motywacja zabrania jednego uniwersalnego obiektywu i czy powinienem kupić kompakta czy lustrzankę
Co do bagażu to max 10 kg podręcznego mogę mieć i to tylko jedną sztukę, więc aparat muszę wrzucić do plecaka, który będę miał w ręku - Rayanair ma takie zasady. W czarterach jest może tak jak mówicie. Dalej lecę innymi liniami i tam już tacy rygorystyczni nie są, ale do Lądka jakoś dolecieć ze sprzętem trzeba. Najchętniej zabrałbym ze 3 obiektywy, jednak czasami się nie da i stąd moje pytanie o uniwersalny obiektyw.
To jedno z fajniejszych szkieł Canona, prawie same zalety.
Jeśli szukać wad, to mogą tym być flary, które można złapać przy zdjęciach pod słońce.
Bardzo ostre, skuteczna stabilizacja, ładny bokeh.
Niestety, ostatnio dosyć podrożało. :confused:
Obok 70-200 F4 LIS - to moje podstawowe szkiełko.
W Egipcie rzadko odpinałem 24-105, czasem zakładałem szeroki kąt, bo mam aparat 30D.
Innych szkieł w ogóle nie używałem i niepotrzebnie je zabrałem.
Życzę pięknych fot w Egipcie !!!