30 tysięcy na długą optykę
Mam do Was pytanie. Z jednej strony konkretne i rzeczowe, z drugiej strony nieco filozoficzno-teoretyczne. Planuję wydać na sprzęt fotograficzny około 30 tysięcy zł. Obecnie posiadam spory, dobry zestaw systemu Minolta - Sony i nie zamierzam się go pozbywać. Jednak Sony nie posiada długiej optyki do fotografii przyrodniczej (zwierzęcej), a właśnie do tego fotografii poszukiwanego sprzętu potrzebuję.
Tak wiec skoro Sony na razie nie daje, to pozostaje mi Canon i Nikon. Muszę nadmienić, że za owe 30 tysięcy trzeba będzie kupić najlepszy zestaw: obiektyw-korpus-i ewentualne TC. Jest to o tyle istotne, że kupując najlepszy korpus, pozostaje odpowiednio mniej na obiektyw, a na optyce mi obecnie zależy znacznie bardziej niż na korpusie.
Przyznam szczerze, że korpusy Nikona wydają mi się znacznie bardziej atrakcyjne, natomiast moim zdaniem ciekawszą ofertę obiektywów ma właśnie Canon.
Gdybyście mając jeden doby zestaw Sonego w przedziale od 11mm do 200mm mieli kupić nowy zestaw (system) przyrodniczy we wspomnianej kwocie 300k, jak byście go skonfigurowali? Prosiłbym o w miarę obiektywną własną ocenę, bez nadmiernego gloryfikowania jakiegoś z systemów.
Pytam tutaj, gdyż z tego co wiem jest kilka szkieł Canona 400, 500 i 600, które przy tych samych ogniskowych jakoś tam się różnią.
Prosiłbym, abyście również wzięli pod uwagę najbliższa przyszłość, czyli ewentualne premiery...