Czy kompaktem można zrobić profesjonalnie wyglądające zdjęcie ? (np. A720 IS)
Wersja do druku
Czy kompaktem można zrobić profesjonalnie wyglądające zdjęcie ? (np. A720 IS)
A dlaczego nie? Zdjecia robi fotograf a nie aparat...;)
Pozdro
Jak byś tak jeszcze zdefiniował to pojęcie, było by łatwiej odpowiedzieć.
A ogólnie mówiąc, to każdy aparat ma określone możliwości i określone ograniczenia. W pewnych sytacjach ograniczenia będące cechą lustrzanki cyfrowej czy analogowej o wielkości klatki 24x36 mm, mogą nie pozwolić zrobić zadowalającego zdjęcia. Ale równie dobrze może się okazać, że są sytuacje, gdzie wystarczy matryca aparatu w telefonie, żeby zrobić profesjonalne , czyli nadające się do sprzedaży zdjęcie.
Można... ale tylko jak masz znane nazwisko, bo inaczej właściciele lustrzanek cię zaraz wyśmieją :-)
A tak poważnie: kogo to obchodzi? wg mnie liczy się efekt a nie użyte środki
Popatrz tu http://canon-board.info/showthread.php?t=32927 co można osiągnąć kompaktem (+soczewka).
Kiedyś w necie, chyba na obiektywnych, oglądałem galerie gostka który fotki studyjne wykonywał Canonem A75. Aż nie chciało się w to uwierzyć. Tak operował światłem, że efekt był powalający:) Wtedy zdałem sobie sprawę co znaczy pojęcie "światłem malowane":)
Nie mogę znaleźć tej galerii niestety.
Zdjęcia makro kompaktem + Raynoxem mogą nie raz równać się z tymi z lustrzanek i specjalnych obiektywów.
Wszystko zależy do tego kto trzyma sprzęt w rekach i czy potrafi go odpowiednio użyć, bo czasem i Markiem i super szkłem można zrobić przeciętnie wyglądającą fotke, jak z kompaktu. Oczywiście pozostaje jeszcze kwesta obróbki, by zdjęcie wyglądało na "profesjonalne":)
Niektórzy komórkami potrafią zrobić świetną fote.
"Profesjonalnie wyglądające" owszem.
Profesjonalne - hmmm...Co to jest profesjonalna fotka? Street "na żywo" z publikacją w internecie? Pokaz mody ślubnej dla miesięcznika? Reportaż z air show? Czy może bilboard 4x8 metrów?
Różnego typu publikacje narzucają standardy techniczne, których zwyczajnie kompakt nie przeskoczy choćby i sam diabeł stanął za obiektywem.
A są też i takie zastosowania gdzie jest to dopuszczalne, zwłaszcza gdy fotografujący ma doświadczenie.
Drogi sprzęt nie gwarantuje profesjonalnych zdjęć, ale ich powstanie często umożliwia. Jest jak ferrari, które nie gwarantuje grand prix, tylko jego zdobycie czyni prawdopodobniejszym, a Shumacher po wygranej w formule 1 zapewne do domu jedzie czymś ulicznie wygodniejszym.
Służby ratunkowe nie używają ferrari, bo choć często sekundy decydują o życiu czy śmierci i liczy się czas, to nie w tym celu je stworzono.
Aparaty kompaktowe wyprodukowano z myślą o niewymagającym technicznie użytkowniku, pragnącym uwiecznić ciekawe dla niego chwile w sposób szybki i tani.
Pod konkretne zadania profi dobiera sprzęt. Jeśli satysfakcjonuje go kompakt i klient jest zadowolony, to taka fotka, de facto, jest profesjonalna.
Niektórzy profesjonaliści robią kompaktami, np, ci z NG
jak już powiedzieli przedmówcy to dużo zależy od Twoich umiejętności wykorzystanania sprzętu który posiadasz
możliwe jest zrobienie dobrego zdjęcia kompaktem i nie musisz kupić 5D z połową eLek z oferty Canona
efekty po obórbce zdjęcia z kompaktu czy tzw "małpy" na odbitce 20x30 mogą być dla Ciebie bardzo dobre
sam widziałem pare robionych tanimi kompaktami i byłem zaskoczony
kompakt ma jedną główną zaletę: jest mały i łatwy w transporcie
nie widzę też sensu zabierania lustra na np. imprezy ze znajomymi bo po co?
pochwalić sie?
pzdr
A co do bardziej przemyslanych kompaktow to powstala taka stronka -
http://www.seriouscompacts.com/
Moj znajomy kupil Ricoh GX100 - szklo w przeliczeniu od 24mm/2.4
Aparat baaardzo maly, ale ma to co trzeba pod przyciskami od razu.
Nikt nie traktuje cie serio z takim malym aparatem, natomiast zdjecia mozna robic na powaznie.
Do takiej fotografii sa swietne
http://www.pbase.com/billharris/the_small_sensor_camera
Podstawową zaletą kompakta jest mała odległość pomiędzy płaszczyzną matrycy a obiektywem. Wadą jeśli kompakt ma celownik, błąd nazywany paralaksą. Zalety przeniesiono ( lub odwrotnie ) do jednego z bardziej znanych profesjonalnych aparatów nie będącym lustrzanką.
Profesjonalne zdjęcie to takie, które powstaje dzięki symbiozie umiejętności fotografowania oraz dobrym parametrom sprzętu fotograficznego. Te parametry to np minimalna dystorsja czy aberracja chromatyczna. Jest jeszcze trzeci element- pomysł na zdjęcie.
Jeśli ktoś ma wątpliwości niech spróbuje zrealizować ten sam pomysł przy użyciu kompakta i profesjonalnej lustrzanki a potem oceni wyniki.
Zdjęcie profesjonalne, to IMHO zdjęcie, za które ktoś zapłacił pieniądze. I przyjmując taką definicję (ma ktoś pomysł na inną? ;-)) - to tak, da się je zrobić kompaktem.
To jedziemy z definicjami? :grin:
Od razu - za muflonem - proponuję zamienić "profesjonalne" na fachowe (bo chyba nie o zarobek tu jednak chodziło?) i teraz wychodzi mi, że zdjecie fachowe, to takie, które jest wykonane i zaprezentowane umiejętnie! 8-) 8-) 8-)
Tzn przy zastosowaniu sprzętu stosownego do zamiarów i odwrotnie, z wykorzystaniem pełnej rozdzielczości kątowej oka przy normalnej obserwacji rezultatu (z wyjątkiem gdy obraz jest celowo nieostry), przy użyciu możliwie pełnej dostrzegalnej przez człowieka palety kolorów/odcieni lub jej wycinków z zachowaniem płynności przejść tonalnych (również z wyjątkem innych zamierzonych efektów) oraz przy zachowaniu naturalnych stref jasności i ich relacji dla poszczególnych elementów obrazu oraz trafności koloru (również z zastrzeżeniem nienaturalności). - Przy czym nie chodzi tu tak bardzo o pomiary i kalkulacje a o widzenie, czyli jednak przede wszystkim zmysł wzroku i doświadczenie. A wracając do sprzętu, jednak bardziej widzę tu pole do popisu dla wywołującego zdjęcie niż dla aparatu i jego właściciela, czyli tzw. "autora" zdjęć (choć coraz częściej to jedna osoba). No chyba, że doczekamy się aparatów, które wreszcie będą potrafiły wywołać porządnie zdjecie do końca - czyli przynajmniej tak inteligentnych jak człowiek. :rolleyes:
Najważniejsza jest satysfakcja z patrzenia na zdjęcie i dobitność/subtelność wrażeń (to by się również pokrywało z powyższymi zastrzeżeniami z nawiasów) jednak fachowość najlepiej tu jednak już ocenią/osiągną tacy co to już nie jedno zdjęcie widzieli/robili i wiedzą na czym polega trud jakości.
Tymczasem ja na tytułowe pytanie kompaktom (i to chyba wszystkim dzisiaj) odpowiadam stanowczo TAK!, jednak przeważnie wybiorę lustro ze względu na zapas jakości i prędkości, zazwyczaj zupełnie niewykorzystany i dla efektów możliwych do osiagnięcia również z coraz większą nawiązką poprzez kompakt, choć przy dużo większych wymaganych umiejętnościach!
ps No i znowu mi chyba wyszło kontrowersyjnie... :-|
Szanse się drastycznie zwiększają, jeśli kompakt potrafi robić zdjęcia w RAW.
Mellan - dokładnie jak piszesz. Robiłem kompaktem i sprzedawałem. Do czasu, gdy fotoedytor z Przekroju kilka lat temu zadzwonił i mówi ,,kadr nawet ładny zrobiłeś, ale rozdzielczość fotki ją dyskwalifikuje''. Wziąłem 300d koleżanki, powtórzyłem fotę, bo się akurat dało i podjąłem decyzję - lustro. Dla pikanterii dodam, że ten sam przekrój kupił wówczas ode mnie jeszcze jedno zdjęcie - też z kompakta - soniaka 717, wlazło bodaj na pół strony. Więc....:)
To jest ta łatwiejsza definicja, bo zmierzalna.
Ja mam jeszcze drugą - profesjonalne czyli na wysokim poziomie, na którym widać że ktoś zadbał o efekt końcowy ale niekoniecznie wziął za to pieniądze.
Obie definicje są często osobne od siebie, ale ta druga jest trudniej mierzalna i subiektywna.
To może połączymy obie definicje i stworzymy nową, eklektyczną definicję zdjęcia profesjonalego, składającego się z elementów subiektywnych i obiektywnych - zdjęcie profesjonalne to zdjęcie o wysokim poziomie wykonania , na którym fotograf zadbał o efekt końcowy (za Vitezem - el. subiektywny), oraz ma możliwość jego sprzedania (za Muflonem - el. obiektywny).
Sorry troche za offtopa... ale mam pytanie czy canon 100 f/2.8 MACRO da takie same czy moze nawet wieksze zbliżenia niż kompakt canona, którego zdjęcia były gdzieś wyżej zaprezentowane??
Tak sobie czytam i się zastanawiam, czy np zdjęcia Bressona można by uznać za 'profesjonalne'?
Od A75 zdaje się zaczynał również Macio :wink:
http://www.canon-board.info/showpost...60&postcount=1
babesky jak zwykle diabeł tkwi w szczegółach ;)
Oczywiście ze można zrobić świetną fotografie kompaktem. Widać to u Macio. Zaglądaliście może na konkurs Canon Misja ? Było tam mnóstwo rewelacyjnych zdjęć zrobione kompaktami. Najważniejszy jest fotograf! Trzeba tylko wiedzieć jak wykorzystać ich możliwości. Lustra po prostu można wykorzystać w trudniejszych warunkach z którymi kompakt może nie radzić sobie tak dobrze.
definicja?
chodzi mi o zdjęcia artystyczne, efektowne, atrakcyjne, po prostu świetne,
takie, które wygrywają w konkursach fotograficznych, które każdemu się podobają.
jako obserwator róznych forów o fotografi smiem twierdzic iz to co sie podoba wiekszosci nie ma nic wspólnego z artyzmem. najlepszym przykładem sa zdjecia w technice HDR. najczesciej sa tak przejechane ze na zadne miejsce w konkursach nie maja szans (chyba ze w komisji zasiada niewidomi) ale pozytywnych opini od ogladaczy uzyskuja setki, a akty? jesli modelka pokaze to i owo wiecej, to az slina scieka z komentarzy a oceny sa zaznaczobe gruba krecha.
zauwazyłem tez ze wielu Fotografów (tych co nalezy pisac przez duze F z szacunku) bez wstydu przyznaje sie do posiadania kompaktu jako dodatkowego narzedzia pracy.
robieniem zdjec zaraziłem sie od kolegi z pracy. zawsze mi powtarzał ze zdjecie mozna zrobic pudełkiem z dziurka. wybijał z głowy zakupy coraz nowszego aparatu z nowym wodotryskiem. mówił ze z kazdego aparatu beda dobra zdjecia jesli poswiece troszke czasu na jego zrobienie a nie na pstrykanie. kompakty sa coraz bardziej zaawansowane. robia coraz ładniejsze zdjecia. moze kiedys zastapia lustra? ktoz to wie? moze Panas G1 to poczatek konca luster a moze dopiero poczatek lustra w kazdym domu, zjazd cenowy jest juz widoczny od ponad roku. przynajmniej ja mam takie subiektywne wrazenie. wydaje mi sie ze lustrzanki cyfrowe sa cenowo dostepniejsze dla Kowalskiego niz były jeszcze przed 2 laty i dawniej.
A znasz definicje gry na fortepianie? Trzeba naciskać odpowiednie klawisze w odpowiednim czasie z odpowiednią siłą. Proste, prawda? Ale czy ta wiedza powoduje, że umiem grać na fortepianie i wygram konkurs chopinowski? Nie sądzę...
Jeśli chcesz być efektowny, to kup lustro, jakiś duży obiektyw, a dziewczyny na to polecą ;-) To, że zdjęcie wygrywa konkurs fotograficzny wcale nie znaczy, że jest dobre, są różne konkursy. Jeżeli naprawdę zależy Ci na robieniu dobrych zdjęć, to nie zadawaj takich pytań, tylko spróbuj sam sobie na nie odpowiedzieć. No i POCZYTAJ TROCHĘ zanim zaczniesz pytać.
i dlatego lustrzanka wygrywa swoja funkcjonalnoscia ze wzgled na mozliwosc dostosowania do warunkow.
ale nie zmienia to faktu ze dobre zdjecie (technicznie i kompozycyjnie) mozna zrobic prawie dowolnym aparatem, to fotograf wykorzystje aparat z reszta sprzetu jako narzedzie do zatrzymania pewnej wizji którą posiada a przygotowujac to zdjecie do prezentacji moze nadrobic ew. niedomagania swoich narzedzi.
nie traktjmy obrobki jako zlo konieczne, w dzej czesci przypadkow to wlasnie obrobka przystosowjaca otrzymany material do wizji fotografa tchnie ten element zachwyt w zdjecie.
jak ktos sie mnie pyta jakie zdjecie uwazam za profesjonalne, odpowiadam ze to ktore sprawi ze powiem ŁAŁ (ang. WOW ;) ) na jego widok. Nie zastanawiam się nad tym jak zostało zrobione albo jakiego obiektywu użył fotografujący (o to można się zawsze zapytać).
mając wiedze nt. zagadnien technicznych i zasad kompozycji mozna samemu ocenic czy fotograf wykonal dobre zdjecie, dla kazdego innego "szarego" zjadacza chleba odczucia jakie ma po obejrzeniu zrobionego zdjecia bedą wystarczającym wyznacznikiem profesjonalizmu. Mało jest w społeczeństwie purystów którzy będą analizować każde zdjęcie.
a tego gościa znacie?:
http://www.robgalbraith.com/bins/mul...id=7-6468-7844
robi kompaktami a do Magnum go wzięli ;)
jak juz sie posmiales z chlopaka to.. nie pametam nazwiska a nie chce zmyslac, ale w jednej z edycji WPF koles chcac zakpic z kolegow "onanistow sprzetowyc" zrobil zdjecia nawet nie kompaktem ale jednorazowka... co najciekawsze... dostal nagrode...
wbrew twoim wyobrazeniom zdjecia w NG to nie tylko lwy na sawannie ale czesciej fotografie ludzi mieszkajacych np w slumsach gdzie nie wejdziesz z "dzialem" jakim potrafi byc lustro z jasnym obiektywem, a co najwyzej z malenkim kompaktem o ile w ogole uda ci sie przemycic aparat... czego sam wielokrotnie podczas podrozy po swiecie doswiadczylem..
wiec nim zaczneisz z kogos drwic to pomysl najpierw co ma na mysli a dopiero pozniej sie wypowiadaj bo sam sie najbardziej narazasz na smiesznosc...
praktycznie każdym sprzętem można zrobić dobre zdjęcie, co do kompaktów to używanie ich niesie dość istotne ograniczenia ale jeśli nie przeszkadza ci brak szerokiego kąta (takiego szerokiego szerokiego a nie prawie szerokiego), najczęściej dość wolny af (to mi akurat nie przeszkadza), brak długich czasów naświetlania, dość słaba jakość optyki, brak możliwości uzyskania małej głębi ostrości (takie rzeczywiście małej) żeby wymienić tylko kilka (pewnie inni wymienią inne braki) to właściwie możesz używać - oczywiście można pewnie kupić kilka kompaktów i każdy z nich będzie miał coś z w/w listy.
Co do aparatu Bressona to jednak przy najszczerszych chęciach bardzo trudno byłoby mi nazwać go kompaktem.
prosze, przez przypadek zajrzałem do konkurencji canona i obejrzałem wywiad z fotografem zawodowym. Facet daje tam odpowiedz czy mozna compaktem zrobic zdjecie profesjonalne:
http://www.szerokikadr.pl/inspiracje/leszek_szurkowski
polecem na uwazne przesłuchanie wywiadu i zwrócenie bacznej uwagi na temat sprzetu ktory uzywa w pracy zawodowej. mysle ze ten wywiad jakby zamyka jałowa dyskusje i wrecz osmiesza twierdzacych ze tylko lustro i nic innego sie nie nadaje. chociaz pewnie i tak znajdzie sie ktos kto wie lepiej.... pewnie jest lepszym fotografem tylko go jeszcze nie odkryto :twisted:
slawbab zwróc jednak uwagę, ze ów "facet" 80% czasu fotografuje lustrem :-)
a jak to ma sie do pytania w temacie postu? bardzo przepraszam lecz twoja uwaga jest nie na temat. link ktory podałem jest dobrym przykładem fotografa zawodowego ktory swoj sprzet uzupełnia o compakt i na razie nie mam sklerozy wiec pamietam jeszcze ze kilka razy czytałem wywiady z fotografami ktorzy tez mieli compakty jako uzupełnienie lustrzanek.
Panowie - SPOKOJNIE- zdjęcia robiono camera obscura - jak wynaleziono materiał światłoczuły - a póżniej wraz z udoskonalaniem technologii materiałów światłoczułych i technicznych urządzeń do fotografowania poprzez dagerotypię, płyty szklane, proste aparaty studyjne (atelie) aparaty podróżne, kompaktowe aparaty podróżne - doszliśmy do współczesnych nam podróżnych kompaktów (sam używam SonyW5) i lustrzanek , które poprzez etap lustrzanek typu Zenit, Practica itp doszły do współczesnych nam C 40D ,450D, czy 5D - i na kazym z tych etapów fotograficznego rozwoju ludzkich mozliwości i z użyciem DOWOLNEGO sprzętu wykonywano zdjęcia, które wg rozmaitych definicji (patrz posty wcześniej) - były , są i mogą by uznane za profesjonalne.
Nie ma znaczenia czym zrobiono fotografię -ważne JAK ją zrobiono-co chciano pokazać odbiorcy i do czego ma ona służyć.
Dla lepszego zrozumienia polecam zaglądnąć np. na forum o lotnictwie -samoloty na wysokościach przelotowych http://lotnictwo.net.pl/viewtopic.ph...ebef799#317319
i co czy te zdjęcia są ostre/kontrastowe/dobrze skadrowane - NIE:!:
czy są profesjonalne -TAK jeśli służą do np. szkolenia personelu.
Tak, że namawiam wszystkich do robienia zdjęć takim sprzętem jaki aktualnie posiadają .:-D
slawbab, ależ ja wcale nie mówie, ze kompakty są be. Sam się czasem posiłkuję kompaktem, chociaż zdarza się to baaardzo rzadko. Chodziło mi tylko o to, że twój argument z filmem, jest... powiedzmy nieszczęsliwy poprzez fakt, że przez 80% czasu wystepuje lustro :-)
ale zostawmy juz to z boku :-)