http://www.bobatkins.com/photography...00D_dpp34.html - ponoć jest już nawet kompatybilny z DPP 3.4.4 ;)
Wersja do druku
http://www.bobatkins.com/photography...00D_dpp34.html - ponoć jest już nawet kompatybilny z DPP 3.4.4 ;)
Może zrobią coś takiego, jak z 500N/3000N. To samo praktycznie tylko w innym kolorze:) Taki np. 300D odmłodzony:)
to będzie promocja 5D tylko sprzedawanej w pęczkach po 200 szt. i na kilogramy :wink:
Jakież subtelne sformułowanie :mrgreen:Cytat:
Zamieszczone przez optyczne.pl
niewykluczone też, że Canon wróci do rowiązań z pierwszych amatorskich analogów EOS i być moze główne pokrętło wyboru trybów będzie wyglądać tak ;-)
albo tak:
:lol:Cytat:
Zamieszczone przez optyczne.pl
Coż, potwierdzają się moje zasłyszane niedawno informacje. To znaczy, że mam fajne źródło informacji o nowościach Canona...
mniej wiecej to samo, co "2A" na drugim zdjęciu ;-)
Kurcze, myslałem, że sprzętu prostszego niż trzycyfrowe D zrobić się nie da, przynajmniej bez cofania się :)
Nie kryję, że pomogło ;) Ostatnie, co pamiętam sprzed cyfry, to :mrgreen:
A ja myślę, że to dobrze przemyślany ruch. Nikon D40 jest do dostania za 1200zł. Canon być może będzie w tej cenie, ale "nowy". Jeśli jeszcze nie utną LV - mając na uwadze część użytkowników kompaktów i hybryd - to i D40x i (również nowy, bądź, co bądź!) D60 będą w trudnej sytuacji.
ten ruch był raczeo oczywisty i spekulowano na ten temat już od ogłoszenia specyfikacji 450-stki. Ten aparat - drugi następca pierwszej lustrzanki dla mas - poszedł ze specyfikacją trochę w górę, lepsze materiały, spory wizjer (ponoć prawie albo nawet taki sam jak 30d)/ LV itp.
Kwestą czasu było zagospodarowanie niższej półki jakimś kastratem :)
Bardzo dobry ruch
Z moich obserwacji wynika że większość właścicieli najniższych modeli lustrzanek (zarówno cyfrowych jak i analogowych) fotografuje używając programów automatycznych więc obcięcie takich funkcji jak wybór trybu pracy AF, wybór sposobu pomiaru światła, podgląd głębi ostrości czy korekta siły błysku nie zrobi im dokładnie żadnej różnicy. Słowo "lustrzanka" kojarzy się z lepszymi zdjęciami (nieważne że to nie do końca tak jest) odkąd pamiętam więc o potencjalnych nabywców Canon martwić się nie musi.
Nie zdziwiłbym się też gdyby aparat ten posiadał soft "upiększający" zdjęcia :-)
E... raczej nie mamy się tego co obawiać. W końcu całkiem manualne nastawy łącznie z wyborem obszaru AF, AI Servo, wyborem trybu pomiaru światła i tak dalej mają kompakty-superzoomy, a nawet niektóre małpki, więc raczej powrót do "wiązanych trybów pracy" z 300D nam nie grozi...
No ale jakos taki aparat by musieli wykastrowac.
Jasne ze bylby plastik bombastik.
Oczewiste ze strasznie malym wizjerem, ale pewnie LV z detekcja kontrastu.
Pewnie tylko 3 punkty AF.
Silnika jak w D40 nie wyrzna bo go i tak nie ma.
Kita na stale tez nie przyspawaja ;-)
RAW tez raczej zostawia.
To co mogli by jeszcze uciac??
Marcin
3 punkty AF raczej nie, ale 7-punktowy AF z 300D/350D jest możliwy.
Do tego matryca 6 lub 8Mpix, zdjęcia seryjne 2,5 fps do 3 fps, wizjer z 350D, plastikowa obudowa i LV z detekcją kontrastu i rozpoznawaniem twarzy :P Oczywiście wszystko to śmigające na karciochy pamięciochy SD. Stawiam, że będzie to coś w okolicach 350D z większym LCD i LV. Można by dorzucić w zestawie starego kita bez IS i mamy cenę startową 1999,- za 1000D + 18-55.
Skoro trzycyfrowa seria to "trabanty", to co wymyślicie teraz? Wartburgi? Zaporożce? ;)
Komarki!
XS to bedzie eXtra Small lub eXtra Simple ;)
Xtreme Shit
Zatrważa mnie Twój brak wiary w marketing Canona :lol:.
No myślę że to będzie coś w tych okolicach. Być może też będzie to 400D z LV z trochę wyciętymi funkcjami. Być może też to będzie oznaczać zakończenie produkcji 400D.
Jest też możliwe, że w ogóle pójdą po bandzie i będzie to hybryda z wymiennymi obiektywami EF (bez lustra). Były już takie zapowiedzi tu i ówdzie.
Prezes canona to chyba jakas wyjatkowo zlosliwa bestia, tysiace ludzi kochajacych sprzet spac nie moze w oczekiwaniu na nowa piatke a tu takie cos... : D
A może bez wizjera? Tylko duży i uchylny LCD?
Potem wyszłoby, ze odebrali sami sobie kawał klienteli na wyższe modele (a propos hybrydy z wideo) ;)
Bez sensu :-). Nie lepiej wznowić produkcję 350D? :lol:
A co tam, podywaguję i ja:
- MPx-y: nie mniej niż 10, stawiałbym raczej na 12, wypuszczenie w tym segmencie puszki, która ma mało MPx to strzał w stopę
- AF: zapewne słabszy niż w 450D, ale trudno wyczuć co tam dokładnie wstawią
- brak podglądu GO: czterocyfrowe EOS-y nigdy go nie miały, klient, do którego puszka jest adresowana i tak nie bedzie tego używał
- brak Cf.n i korekty siły błysku: raczej oczywiste, "targetowy" klient prędzej by sobie namieszał niż w czymkolwiek pomógł
- karty: SD, jak dla mnie niemal pewne
- wybór trybów AF i pomiaru światła: w analogowych czterocyfrowych EOS-ach tego nie było, ale czasy się zmieniają, więc być może
- LV: trudno wyczuć, ale w tym segmencie byłby to świetny ficzer, przyciągający klientów
- wizjer, obudowa, ergonomia: raczej oczywiste, szkoda pisać :-)
- programy tematyczne: dalece prawdopodobne że zostaną rozbudowane
... no i na koniec. stawiam że będzie srebrny :mrgreen:
Brak stopki do lampy...tylko kukułka
Czułem takie coś przez skórę. Popatrzcie jak wydoroślała (niestety nadal pozostała skarlała) 450D. Spot, porządny AF. Wyraźnie Canon robił miejsce na coś prostszego, tak już zupełnie całkiem prostego.
Nie sądzę, bo wówczas z opisu aparatu musiało by zniknąć magiczne słówko "lustrzanka", które jest magnesem przyciągającym "targetowych" klientów do aparatów tego segmentu.
Ja myślę, że wsadzą melodyjki na włączanie i wyłączanie aparatu oraz wyzwolenie migawki (jak w serii SxIS), masę trybów: słońce, deszcz, zielone liście, śnieg... (jak w każdym idioten-kamera) i wymiary jak IXUSy. Czyli generalne połączenie wszystkiego, a tym samym zwiększenie docelowej grupy odbiorców.
;) ;)
ale to nie glupi pomysł z wywaleniem ukladu lustra, co prawda zmniejszyc za bardzo by to nie zmniejszyło lustrzanki ale drastycznie by obcieło koszty (nie trzeba by bylo montować migawki:D )
Byłaby to rewolucja bez wątpienia. Tylko jeszcze rozwiązac problem grzejącego sie CMOS'a...wentylator:D?
Nawet w trzycyfrowych nie było - za wyjątkiem 300X, który miał wybieralny tryb AF - ale pomiar światła już nie. Tyle, że on był w ogóle pośredni pomiędzy dwu- i trzycyfrówkami, więc się nie liczy. :DCytat:
- wybór trybów AF i pomiaru światła: w analogowych czterocyfrowych EOS-ach tego nie było, ale czasy się zmieniają, więc być może
Pzdr
Grzesiu
grupa ostatnio mocno na ten temat dyskutowała :-)
http://groups.google.pl/group/pl.rec...7437a742c549d3
inna sprawa, że pomysł nie jest nowy:
http://www.photokina-show.com/0466/p...igitalcameras/
Hybrydka z wymienną optyką to pomysł niegłupi, ale na pewno nie pod nazwą EOS, bo to coś jakby Chevrolet pod nazwą Corvette wypuścił mini vana.
Od początku istnienia systemu EOS oznaczenie to było przyporządkowane dla automatycznych lustrzanek. Nawet gdy wypuścili EF-M, którego od prostych EOS-ów odróżniał tylko brak AF, to nie miał on w nazwie EOS ani też nie wszedł oficjalnie w skład systemu pod tą nazwą.
A kto mówi o CMOSie :D ?
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
No dobra ... lusto musi być .. ale może byc przecież na stałe odchylone :mrgreen: - lustrzanka jak się patrzy, do tego WYMIENNE obudowy -jak do niektórych komórek, moze być moro dla tych co za ptaszkami sie uganiają, albo chromowana - dla gości co się lubią z lustrem na szyi pokazać "w towarzystwie", albo nawet wersja szczelna ... chyba wysle CV do canona - potrzebuja tam takiego człowieka jak ja :mrgreen:
a i jeszce wersja techno - przezroczysta
No a w wersji EOS 1000M (od music): mozliwość odtwarzania muzy mp3 z karty pamieci przez wyjscie słuchawkowe :D
kpiny se z nas robia, zamiast nowego 5d to znowu z jakims klamotem wyskoczyli :)
Kolekcjoner, faktycznie, AF moze robic w tym miejscu kłopot. Jak to rozwiazali w tych EOS'ach ze stałym lustrem?
Np ISO max 800...
Przenieśli zapewne układ AF w okolice pryzmatu (zapewne, bo nie miałem nigdy w ręku, a jedyne co znalazłem to http://www.mir.com.my/rb/photography...nRS/index1.htm).
Poza tym, przy stałym lustrze jak w EOS 1N RS, AF wydaje się mieć korzystniejsze warunki pracy w serii - może ostrość ustawiać na bieżąco (w tym aparacie to się chyba nawet nazywało RS mode).
PS
A jednak nie przenieśli: http://www.mir.com.my/rb/photography...nRS/index2.htm za stałym lustrem jest małe ruchome jak w normalnym układzie.
Było to zrobione tak:
Natomiast przy wizjerze EVF jeśli chcieliby całkowicie wyeliminować mechanikę - w celu wtyanienia np. - to musieliby zastosować jakieś inne rozwiązanie.
Jedyna sensowna opcja to autofokus z detekcją kontastu - wszelkie inne rozwiązania okazałyby się droższe niż cały mirror-box i mechanika ;)