Te z napisem USA sa drozsze w B&H, ponoc sa lepsze, ile w tym prawdy i czy sie roznia od Imported?
Wersja do druku
Te z napisem USA sa drozsze w B&H, ponoc sa lepsze, ile w tym prawdy i czy sie roznia od Imported?
Zero prawdy, takie same obiektywy importowane do US inna droga. Bylo jakis milion razy.
Gwarancja tych z "USA" na pudełku realizowana jest przez Canon USA (każdy autoryzowany serwis Canona w USA), a te z "Imported" musisz w razie czego odesłać do BH (gwarancja jest realizowana przez BH)
To tyle...
Znaczna część szkieł i innego sprzętu wchodzi do USA w ramach tzw. "grey market", tyle że u nich to legalne.
I to jest najtańszy sposób nabycia. różnica poza ceną - to warunki gwarancji /wymiany/ - bowiem wtedy trzeba odesłać do sprzedawcy - serwis canona nawet w USA sie za to nie chwyci.
więcej tutaj
(akurat znalazłem info adoramy - ale w zasadzie każdy sklep pisze to samo)
http://www.adorama.com/catalog.tpl?o...20Information:
o tym że produkt jest oferowany w ramach grey market - z reguły jest napisane w opisie produktu
brodafidela
Witam. Jesli zakupie w USA canona 40d to moge miec problem z gwarancja w europie
Witam.
Naszła mnie pewna dziwna myśl, związana z, a jakże inaczej, cenami.
Przejdźmy do konkretów:
Canon EF 85 mm 1,8 USM
Polska: wg. ceneo.pl [skapiec.pl podaje chyba identycznie] NAJNIŻSZA jego cena w Polsce to 1414 zł.
USA: pierwszy lepszy wygooglowany sklep:
http://www.bhphotovideo.com/c/produc...Autofocus.html
330 $ co daje, wg średniego kursu waluty, dokładnie 865.36 PLN.
1414 - 866 = 548 zł różnicy.
Więc wniosek jest prosty.
Czy ktoś tak robi i ile wynoszą koszty transportu?
Z góry dziękuję za odpowiedzi.
pozdrawiam
Normalnie amerykę odkryłeś...
Chyba wszyscy którzy mają możliwość, kupują szkła tam - np. ja praktycznie wszystkie które mam kupiłem właśnie w B&H przywożąc samemu, więc koszty transportu wynosiły mnie jakieś $10 średnio...
Krzychu - dosłownie - Amerykę.
Ile kosztują koszty transportu? Nie mówię o przywożenie samemu - chodzi o wysyłkę.
Cholera, czyli nie jest tak różowo.
Najlepiej polecić komuś kupno, kto jedzie tam osobiście bądź przyjeżdża stamtąd....
Ok, wielkie dzięki :)
czyli teraz czekać, aż znajdzie się dobry Samarytanin i pojedzie/przyjedzie z USA :)
pozdrawiam
Jest jeszcze gorzej ;)
Jak kupisz w tym sklepie osobiście to do cen z netu doliczą ci 8% taxu lokalnego - dlatego najlepiej kupić wysyłkowo przez kogoś z innego stanu ;) i dopiero przywieźć
Jest jeszcze jeszcze gorzej bo nawet jak dobry Samarytanin kupi ci w USA, i to internetowo, czyli wszystkich tych procentow i drogiego transportu unikniesz to... i tak mozesz zapomniec o gwarancji.
Wczoraj bylem w BH i stwierdzilem, ze nic nie bede kupowal, w Polsce odliczam sobie Vat i Pit i wychodzi praktycznie na to samo, a dodatkowo mam bonus w postaci gwarancji.
I masz racje.
Poniewaz kurs $ korzystny, szybko policzylem ile w BH bedzie mnie kosztowal 24-70/2.8L (nawet ten tanszy) +wyslka na Floryde +czekanie az kolega bedzie lecial do ojczyzny (to wlasciwie minus jest).
Na drugiej szali polozylem zakup we wlasnym miescie -VAT -PIT (na firme) +mozliwosc wybrania egzemplarza +gwarancja na miejscu +brak oczekiwania -Canon cash back (nawet z oczekiwaniem) wyszla roznica 300-500 zl
Pozostal tylko problem... kasy (-:
Czyli jeśli B&H Photo jest w NY City, to jeśli zamówienie będzie z Florydy to wyjdzie najtaniej (bez podatku i taniej niz kupić osobiście w NY).
Jeszcze pytania ad Waszych doświadczeń:
Jakie będe orientacyjne koszty przesyłki z B&H na Florydę?
Jaki czas realizacji po zamówieniu internetowym/telefonicznym (osoba jedzie na 3 tygodnie na Florydę i chce wiedziec ile ma czasu na załatwienie sprawy)
Ogólnie rzecz biorąc tak, z tym że dojdą koszty przesyłki.
Może sprawdź sobie na ich stronie ? Jak powrzucasz wszystko do koszyka to jest opcja policzenia kosztów przesyłki po wpisaniu zip code'u
Generalnie to wysyłają od razu po zamówieniu (wiesz o tym że nie wysyłają do hoteli) z tym że jeżeli płaci się po raz pierwszy polską kartę, to chwilę trwa weryfikacja (trzeba wysłać skany itp).
Nie do końca nie wysyłają do hoteli, ale są takie obwarowania, że to jest prawie niemożliwe. Ja niestety miałem tą "przyjemnośc", że kiedy był ktoś w USA kto by mi przywiózł 70-200 to akurat właśnie zmienili zasady wysyłek do hoteli :-( Niestety do maila się nie dokopie od nich ale to szło jakoś tak, że:
- trzeba od razu podac dane osoby odbierającej towar, numer pokoju w hotelu oraz jak długo tam będzie przebywac oraz numer rezerwacji jeżeli ta osoba jeszcze tam nie mieszka
- osoba ta musi przebywac w swoim pokoju między tam jakimiś wyznaczonymi godzinami w dniach w których może paczka dojśc i musi ją odebrac osobiście
i coś jeszcze ale nie mogę sobie przypomniec teraz. Więc na dobrą sprawę oznacza to wyczekiwanie na paczkę przez jakieś 3dni(zależy jaka wysyłka) przez chyba 6h dziennie a powiedzmy sobie szczerze ile jest takich ludzi? :-P Gdyby nie to, to już ponad pół roku bym się cieszył 70-200... trudno jest znaleźc samarytanina który przywiezie sprzęt(w moim przypadku oczywiście :-( )
U mnie nie będzie problemy z hotelem - nie ma takiej potrzeby. Rodzinka znajomej mieszka na Florydzie, a znajoma jedzie do nich na 3 tygodnie i ma złożyć zamówienie (prywatny adres na Florydzie).
Warunek taki, że jak mam wszystko przygotowac co i jak (co, gdzie kupić, jakie warunki, itd).
Dlatego na ten moment mam im do przekazania:
- dan in konkretny link do obiektywu na B&H (wcześniej zamierzali mi to kupić w czasie wizyty w NY, ale teraz wiem, że wyjdzie to drożej, choć szybciej...)
- B&H jest w NY, więc trzeba zamówić internetowo na adres na Florydzie (aby nie płacic podatku stanowego)
- zakupiony obiektyw przewozić w bagażu podręcznym bez oryginalnych pudeł, instrukcji, paragonów, itd
- w razie czego ma odpowiadać, że jest to jej sprzęt (mam nadzieję że nie doczepia sie że brak jest body...)
- abawia się czy przesyłka dojdzie na Florydę za te 3 tygodnie (wg mnie tak, ale jak bedzie większe opóźnienie, to klapa - nie wiem, czy Amerykancom zdażają się takie wpadki kurierskie)
- nie znam jeszcze kosztów takiej przesyłki
- co więcej???
Jeżeli nie wraca LOT'em bezpośrednio do Polski z US to nikogo to nie będzie interesowało...
Jeżeli tylko B&H wyśle odpowiednio wcześnie (bo tak jak pisałem - chwilę trwa weryfikacja kart itp) to spokojnie dojdzie. U mnie zawsze ground UPS dochodził w 3-4 dni do OH...
Właśnie z pytaniem o sprzęt bywa różnie. 2 znajomych przeszło bez żadnych pytań(w tym jeden z moją lampą ;-) ) 1 był przepytywany i to nawet szczegółowo - musiał się tłumaczyc, że jest fotografem i pracował tam, to jest jego sprzęt itd. Nawet włączyc mu kazali - się do niego dowalili po prostu, a wiem, że na pewno nie wracał LOTem. W razie czego może powiedziec, że aparat jej nie wiem wpadł do oceanu z innym obiektywem i odpłynął :-P
Ale raczej chyba nie powinni miec wątów. Możliwe, że do kumpla mieli bo on wywoził puchę z gripem + 17-40 + 70-200. W każdym razie najbezpieczniejsze to przewozic bez papierów i mówic w razie co, że to Twoje prywatne najlepiej jeszcze przywiezione ze sobą z Polski ;-)
Bajki, nie bajki, mnie przepytywali jak wracalem ze Szwajcarii.
Dwa lata temu, na cle. Na starym lotnisku (Chopina, podobno juz otwarli nowe), zaraz przed wyjsciem, byl pokoik (bez drzwi), w drzwiach stala jakas kobieta i widocznie ja albo moja zona Japonka sie nie spodobalismy (pewnie wygladalismy na przemytnikow aparatow fotograficznych :mrgreen: )
Ciekawe czy szukali czegos specjalnego, czy po prostu chcieli sie przyczepic, a rozmowa wygladala mniej wiecej tak:
(po otwarciu walizki)
- Co jest w tej torbie?
- Czekolada.
- A w tej?
- Czekolada
- A tutaj?
- Rzeczy do prania.
- A co ma pan w tej torbie (fotograficznej)?
- Aparat fotograficzny.
- Prosze wyjac. Gdzie Pan go kupil?
- W Polsce
- Naprawde?
- Tak
- No dobrze, dziekuje.
Na szczescie aparat wygladal na uzywany. Jakby wygladal jak nowy to musialbym udowadniac ze nie jestem wielbladem (tzn. ze go naprawde kupilem).
Czyli z autopsji wiem, ze sprawdzaja (sprawdzali?).
Panicznie odnawiam wątek : mam transport z usa (mama koleżanki jedzie na konferencję do USA, 16-24 maja).
Będzie mieszkać w hotelu w San Diego.
Mam chętkę na C70-200 2.8, koleżanka bierze jakieś body + kit za 2k zł (mam jej wybrać).
Mama przywoziła już raz jeden aparat, wie o co chodzi na odprawie.
Proszę o pomoc w ustaleniu całego przebiegu kupna sprzętu.
(sama koleżanka wyjeżdża za 2 dni na wycieczkę w Polsce i kontakt będzie utrudniony, dlatego chcę to ustalić możliwie jak najszybciej)
Kombinowałem sam że :
I. ODBIÓR PACZKI
1)można znaleźć w hotelu jakiegoś emeryta, co siedzi tam 24/7 i może zawsze odebrać paczkę i podać jego dane jako dane odbiorcy
2)można się zapytać w recepcji kto pracuje całkowicie w terminach dostarczeń paczek i czy chce odebrać paczkę za drobną opłatą
3)można wysłać jakiś "lepszy" rodzaj paczki, która dochodzi w wybrany dzień w jakimś małym przedziale czasowym
4)można powiedzieć recepcji, że jak przyjdzie kurier do pokoju nr xxx, to ten ma szybko zadzwonić na nr komórkowy mamy, a ta przyjedzie odebrać paczkę (kurier może poczekać?)
II. ZAPŁATA
1) przy odbiorze (recepcjonista, emeryt, osobiście, osobiście)
2) przelewem (czy czym innym)
Proszę o szybką odpowiedź kompetentnej osoby (goomis pisał coś o zmianach zasad wysyłki przez sklepy, w tym B&H)
Z góry dziękuję i pozdrawiam : Leśny :P
Na dzień dobry to masz problem - B&H nie wysyła do hoteli. Adorama chyba też.
Czyli muszę przysłać nie do hotelu. Może być sklep spożywczy obok hotelu? Czy amerykańce nie pomagają zanadto w takich kombinowanych sprawach?
Czyli tylko prywatne mieszkanie wchodzi w grę? No to nic, szukam znajomych w USA.
Powiedzmy że znalazłem statycznego znajomego.
Zamawiam z PL, mama płaci w banku(tym banku, w którym sklep ma konto) gotówką, sklep wysyła sprzęt do znajomego, on przesyła go do hotelu do mamy (odbiera recepcja).
Kto "zobowiązany jest uregulować cło"? (czy ten kto odebrał paczkę, czy ten kto zamawiał). W jakiej formie chcą ode mnie dane odbierającego i dane płacącego? (składa się je przy zamówieniu pewnie?). Kiedy będę wiedział, że chcą ode mnie utility bills?
Sprawdziłeś czy tak się da ?
Jakie cło ?? Wysyłasz do Polski czy do US ?
Bingo... Przy okazji od razu przy zamówieniu trzeba zdeklarować rodzaj płatności - jeżeli to będzie wire transfer, to dane płacącego mają tutaj mniejsze znaczenie niż jakbys płacił kartą...
Kumpel mówił, że się da. Mama nie ma żadnej karty kredytowej USA, ani też PayPala, więc tylko gotówka wchodzi w grę.No do US, do innego stanu, ale chodzi mi o to kogo ewentualnie będą ścigać jak nie zapłaci (tak czysto teoretycznie)A jakie są możliwe?
IMO nie ma cła, ani żadnego podatku przy wysyłce do innego stanu.
IMO jak nie wiesz, to nie pisz.Cytat:
Zamieszczone przez Alzail
Cytat:
Zamieszczone przez Kubaman
Wie. To co napisał Kubaman to prawda ale czysta teoria. Nikt nic nie płaci.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Wystarczy polska karta kredytowa...
Żadne. Nikt nikogo nie będzie ścigał, nie nie trzeba będzie płacić.
również wydaję mi się, że znacznie taniej będzie założyć konto na PayPalu niż płacić kartą polskiego banku, przy takiej transakcji sporo tracisz na różnicy kursów, marżach itp.
Pisz o czymś o czym co wiesz a nie co Ci się wydaje...
Jakich marżach ?
Przeliczenia przez euro (bo tak rozliczanych jest większość kart) też w tej chwili wychodzą korzystnie, średnio 2-3 grosze więcej niż średni kurs dolara do złotówki...
A PayPal to jak myślisz że Cię rozliczy ?
Na razie, to muszę znaleźć pośrednika, bo bez takowego to nici.
Jak nie, to można zawsze wysłać ją do local stores (ceny podobne jak w b&h, doliczą tylko dodatkowo podatek, ale imo przy zakupie 450d + 18-55 IS + 70-200 2.8 powinni opuścić właśnie te 8% :P)
Edit : Calumet San Diego mają takie same ceny jak w B&H, ale chyba są zbyt dużym sklepem, żeby pozwolili sobie na targowanie się.
micles - takie sprawy załatwiałem ostatnio z Krzychem przez PW. Zawsze służył radą i doswiadczeniem. Przydało się uniknąć pewnych kłopotów i mam szansę załatwić szkło zza "wielkiej wody" :) . Miotasz się w przysłowoiwym czasie "za pięć dwunasta" ;) . Nie wszystko jest takie jakie sie nam początkowo wydaje.
Powodzenia !
Tylko najpierw musisz skądś te dolary wziąć - kupić lub PayPal Ci przeliczy. Jak to wychodzi kartą rozliczaną w Euro (większość polskich kart kredytowych) już Ci napisałem - płacisz cenę w dolarach podaną przez sklep przeliczoną na
złotówki i nic więcej - to jest po prostu płatność bezgotówkowa, tak jak u nas kupujesz w sklepie bułki tyle że kwota w $ jest przeliczana na złotówki...
Przykład - Visa Classic Kredyt Banku, 3 dni temu opłacona prenumerata Outdoor Photographer - 32.97 USD - 74.43 pln wychodzi ~2.25 pln za 1$ czyli jakieś 5 groszy więcej niż średni kurs NBP trzy dni temu. Masz jakieś jeszcze pytania odnośnie marży i kursów wymiany w Bankach ?
Płatność w B&H byłaby rozliczona dokładnie tak samo...
$50 o którym piszesz wyżej to jakiś żart...