Już wkrótce.
http://www.fotoapparatuur.nl/photos/...p?FTO_ID=34610
Ostatnie zdanie "wymiata".
Kontynuacja dyskusji tutaj :arrow: http://www.canon-board.info/showthread.php?t=77831
Wersja do druku
Już wkrótce.
http://www.fotoapparatuur.nl/photos/...p?FTO_ID=34610
Ostatnie zdanie "wymiata".
Kontynuacja dyskusji tutaj :arrow: http://www.canon-board.info/showthread.php?t=77831
Na dpreview pojawiła się ciekawa informacja o matrycy opatentowanej przez Nikona. Jej konstrukcja - bardzo przybliżając - wykorzystuje w mikroskali podobne rozwiązanie jak w kamerach video 3CCD. Patent nie jest może bardzo świeży ale sama idea jest dość interesująca.
Link do dpreview: http://www.dpreview.com/news/0708/07...magesensor.asp
Pytanie, czy patent jest w praktyce możliwy do zrealizowania. Firmy często wymyślają patenty UFO, tak na wszelki wypadek, żeby ktoś na to nie wpadł za np. 20 lat jak rozwinie się nanotechnologia.
Ale jeśliby faktycznie wdrożyli coś takiego do produkcji, zrobiłoby się wesoło...
połączyłem
kurde, panowie wy chyba nic tylko newsy śledzicie ;)
Tym razem wygrał Lemon :)
Edit: choć w sumie to nie musi mieć związku. Na razie zostawię połączene, bo tytuły wywołują konfuzję.
Masz na myśli wielkość piksela? Być może rysunek jest tylko poglądowy. Wiadomo przecież, że najlepsze (w sensie powierzchni zbierającej światło) piksele i mikrosoczewki powinny być sześciokątami. Jeśli wpadną na pomysł, jak zrobić takie dichroiczne lustra w tej skali, to i z tym pewnie sobie poradzą.
Przy takiej konstrukcji filtr AA chyba staje się przeszłością, gdyż mora już nie powinna tak dokuczać.
Tak sobie z ciekawości podumałem jak można by coś takiego zrobić, żeby nie tracić powierzchni czynnej.. Wyszło mi, że musieliby znaleźć sposób na takie "dichroiczne" (co za słowo ;-)) odbicie światła, ale po trójkącie, żeby sensory były rozłożone o tak:
... a nad tym "pośrednim" musiałyby być dwa lustra - jedno półprzepuszczalne, które odbijałoby czerwony w dół, a drugie zwykłe, które by wysyłało to, co zostanie do zielonego (czyli praktycznie bez dodatkowych strat). W sumie nie tak źle, strata tylko 1/4 powierzni czynnej w porównaniu do matrycy Bayera, a zysk - "prawdziwe" RGB. No i "do zrobienia" :lol: co najmniej w takim samym sensie jak to, co pokazali na dpreview ;-)
Pozostaje kwestia jakiejś interpolacji (ooops :lol:) do "kwadratów".. no ale na tą okazję wynalazłoby się nowy format obrazka, który by zapisywał przesunięte sześciokąty :mrgreen:
Tyle że czy to oznacza że Foveony jednak definitywnie się nie sprawdziły?
Nie da rady :( Mora to nie tylko kwestia matrycy Bayera, ale ogólnie próbkowania sygnału jako takiego.Cytat:
Zamieszczone przez Bagnet007
Obawiam się, że nadal będzie. Jeśli piksele są równomiernie rozmieszczone, to - o ile obiektyw ma odpowiednią rozdzielczość - sztruksowa koszula zawsze będzie wrednym testem.
Ciekawe jak marketingowcy Nikona będą liczyć piksele? ;)
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Ty nie dumaj, tylko sprawdź, czy patent Nikona obejmuje również kształt!
W 7FP są środki do wyjęcia na patenty.
Ale zdaje mi się że odrobinę mniej kłopotliwa będzie. Z mojego filozofowania wynikło, że mora powstaje na skutek i gęstych powtarzalnych wzorów jak i przez sam układ filtra bayer'a.
Muflon-
A dlaczego układać fotodiody obok siebie, jak można jedna pod drugą ?
Coś na wzór forevona, tylko z użyciem tych luster "dichroicznych" (co za słowo :p ). Z tym, że jedynie pierwsze (najbardziej na wierzchu) lustro byłoby płaskie. Każde bardziej wgłąb musiałoby być wycinkiem sfery, tak aby dokładnie ogniskować światło na czujniku. Nie wiem tylko czy wytłumaczyłem to w możliwym języku :mrgreen:
EDIT: coś czuje że średnio mi wyszło tłumaczenie :) Lepiej to narysuję...
Muflon - bardzo ładnie to wymyśliłeś :). Ja natomiast mam wrażenie, że póki co to Baye'r górą. Jest to rozwiązanie może prymitywne ale jednak bardzo proste w aplikacji i tym samym tanie w produkcji. Do tego daje bardzo przyzwoite i przede wszystkim przewidywalne efekty.
Co do filtra AA to w miarę zwiększania rozdzielczości stanie się on zbędny. Nie wiem gdzie leży granica ale myślę że prędzej czy później to nastąpi.
W sumie czemu nie :) Idąc Twoim tokiem rozumowania można nawet prościej:
Światło oczywiście przychodzi z góry. Tu potencjalnie każdy sensor może być wielkości porównywalnej z mikrosoczewką :-D
;-) Pamiętam, że jak byłem mały (no, liczmy tak 25 lat temu), patrząc na telewizor marzyło mi się, żeby można było go regulować klikając w kilka uniwersalnych przycisków, które by wyświetlały różne rzeczy typu głośność, jasność itp. na ekranie. Hmm... OSD chyba jeszcze wtedy nie było? ;-)Cytat:
Zamieszczone przez Bahrd
Już naszkicowałem :mrgreen: Trochę nie wyszło... w każdym razie mniej więcej o to mi chodziło. Sferyczne lustra po to, aby lepiej wykorzystać padające światło (na tym rysunku to trochę słabo widać).
Ogólnie chodzi o to żeby wiązka była skupiana zawsze w takim samym polu.
:mrgreen::mrgreen:
Ale można jeszcze prościej, tak jak robi się to w rzutnikach:
Podzielam częściowo Twój zdrowy sceptycyzm ale i w pełni podziwiam pomysłowość Kolegów.
To czy wygra Bayer czy Nikono-Muflono-Bagnet, to zależy, kto taniej pogodzi rozdzielczość i szumy.
A co do liczenia w przypadku N-M-B - proponuję odkopać słynny pierwiastek!
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Proponuję kolory dać na lustrach, bo sensory - póki co - będą takie same chyba...
I narysować kilka - najlepiej raz RGB-BGR-RGB-BGR - wtedy sensory nie będą musiały mieć ścianek tak szczelnych a nieszczelność zadziała jak AA.
Rozumiem, ze po latach falszywych alarmow i generalnego
chrzanienia o niczym, Nikon W KONCU ma cos wypuscic w tym miesiacu...
Czy ktos moglby mnie oswiecic, czy to bedzie D300, D3 czy oba, czy
tylko jakis Coolpix? Nie jestem w stanie na szybko nic
wyczytac w niekonczacym sie dpreview-belkocie...
Znalazlem tylko, ze D300 to podobno 12MP, AF z D2X...
zapytaj na tamtym forum.
przeniosłem ponownie i pozwoliłem sobie przeedytować tytuł. Inaczej skończymy kolejny raz z 50 wątkami o tym samym. Pozdro.
Podobno nic nie wiadomo. Gdyby dali do D300 Af-a z D2 byłoby świetnie tyle że musieli by od razu dać D3, bo inaczej nikt by D2X-a nie kupił. Do tego jak będzie to nadal sensor ten co był w D2X-e to nie wiem czy to jest najlepsze posunięcie, bo upakowanie pikseli jest, że Hej.. ale ja się tam nie znam.
Wiem tylko tyle, że na 99,9% coś się kroi i jest to kwestia tego miesiąca. 24 jest konferencja w Londynie, więc pewnie wtedy będzie prezentacja. Nawiązując do wywiadu udzielonego przez szeryfa Nikon Imaging należy oczekiwać dwóch puszek z segmentu profesjonalnego, prawdopodobnie D300 i D3. Najprawdopodobniej będą zupełnie nowe matryce - Sony EXMOR.
Sorki, że tak wskakuję w wątek, którego nawet nie miałem okazji dokładnie śledzić. Przychodzi mi jednakże do głowy pytanie, jak w tytule.
Właśnie kilka dni temu przeczytałem w prasie, że do Igrzysk Olimpijskich w Pekinie już tylko 365 dni. Jak znam zwyczaje panujące w światowych agencjach prasowych, to nie będą ryzykować zaopatrywania się w nieznany sprzęt, choćby potencjalnie lepszy od dostępnego na rynku, zaledwie na kilka miesięcy przed Igrzyskami. Jest to zapewne głównym powodem problemów z dostępnością Marków III w chwili obecnej.
Daleki jestem od wojen systemowych i wszystkim producentom życzę wszystkiego najlepszego, bo to tylko z korzyścią dla nas, amatorów, byłoby. W tym wypadku jestem jednak ostrożnym pesymistą. Policzmy tygodnie, jeśli nie miesiące od światowej premiery nowej puszki profi, aż do jej potencjalnej dostępności przez agencje. Wychodzi mi, że czasu jest już cholernie mało...
Jak Wy to widzicie?
:-(
No poprosimy jakiegoś profi o odpowiedź na pytanie: jak dużo czasu potrzebujesz, żeby na ważną imprezę pojechać z nowym sprzętem?
Czy faktycznie problemy z MkIII mogą (paradoksalnie) zniechęcić do zakupu nowych Nikonów?
Nie wiem jak jest wśród "dużych agencji", ale zwykle takie hurtowe umowy są obwarowane zastrzeżeniami, gwarancjami i np. w przypadku problemów i opóźnień z nowym sprzętem, producent albo płaci kary, albo dostarcza poprzednie modele, albo daje zniżki (tak jest na rynku samolotów pasażerskich).
słuszna uwaga Jurek, zwłaszcza w świetle problemów Marka II z servo
EDIT: Bahrd - założę się, że żaden producent dslr nie pozwoli sobie na dawanie upustów lub poprzednich modeli na olimpiadzie. I Jurek chyba ma rację - jeśli nie teraz to nigdy.
Ale zgodzicie się Koledzy, że Nikon też o tym wie?
Pozostaje mieć nadzieję, że nie wypuszczą niedopracowanych modeli tylko dlatego, że idzie olimpiada jak - nie przymierzając - kiedyś malowali pasy na jezdniach przed 1. Maja, żeby w czasie transmisji z pochodu było ładnie widać...
Nikon sadzi się z nowym modelem pro na olimpiadę w Pekinie, nie ulega to najmniejszej wątpliwości. Odniesiony został sukces na rynku amatorskim - zarabiają kupę kasy na aparatach, obroty i zyski rosną, zdobywana jest coraz więsza część rynku. Są wyraźne sygnały, że firma chce iść za ciosem, nowa filozofia firmy zakłada m. in. "zaspakajanie potrzeb, wyprzedzanie oczekiwań", celem jest opanowanie min. 40% rynku DSLR, czynione są ponoć nawet dalekosiężne plany związane ze zbliżającym się 100 leciem firmy. Choć zapewne na obecne 90-te urodziny też jakiś torcik szykują...
Oczywiście trzeba poczekać i zobaczyć jaki tak naprawdę deszcz z tej chmury spadnie, ale może być ciekawie.
Który jest na 99% od Sony. I tu obawiam się jest najsłabszy punkt całego przedsięwzięcia. I nie dlatego że Sony ale dlatego, że przy opracowywaniu kluczowego elementu są uzależnieni od firmy zewnętrznej, która do tego co raz mocniej chce być obecna na tym samym rynku. Też życzę nikonowi jak najlepiej. Zawsze miałem bardzo duży szacunek dla tej firmy ale mam wrażenie, że w dobie cyfry trochę biedzą. Rynek amatorski i profi to dwa różne światy. Co do olimiady to myślę że już po herbacie. Jestem gotów się założyć, że znów będzie biało od L-ek i tego łatwo nie będzie zmienić. Po za tym mam wrażenie, że strategia Nikona będzie szła w kierunku wypuszczenia jednej megawypasionej puszki, a nie dwóch tak jak u Canona. Co raczej nie będzie ukierunkowywać tego body na reporterkę i sport. W kwestii AF w MKIII to dużo czytam w necie na ten temat i jest taki mętlik informacyjny, że trudno coś jednoznacznie ocenić. Fakt jest niezbity że odzywa się spora grupa użytkowników, którzy żadnych problemów z AF-em nie notują. Jeśli nawet jest jakiś problem w niektórych seriach to do olimiady to wyprostują.
Też mi się zdaje, że na rynku cyfrowej lustrzanki do zastosowań reporterskich jest już pozamiatane. Pozostaje więc jeszcze fotografia studyjna, gdzie z tego co wiem, D2X miał/ma wielu fanów. Nie zdziwiłbym się, gdyby Nikon odpuściłby sobie rynek fotografii reporterskiej, gdzie z matrycą CCD niewiele może zwojować.
A ja mam jednak przeczucie, że Nikon nie powiedział ostatniego słowa. Jakkolwiek bylibyśmy mądrzy tu na forum, to jednak to oni mają prawie 100 lat doświadczeń i wystarczająco dużo czasu, żeby ich nowe modele pro okazały się wyjątkowe. Ostatnie wiadomości o patencie na nową technologię matrycy zdają się dodatkowo tę nadzieję podsycać.
Bo można przecież pomyśleć tak - Canon zaproponował swego czasu unikalne rozwiązanie oparte na CMOS/Bayer, które było w momencie wprowadzenia na rynek przełomem, ale teraz już tylko "wyciska z niego co się da" - taki "brute force" (większe mikrosoczewki, "odejmowanie szumu", resety zimne i ciepłe etc.)
No i teraz kolei na Nikona i coś przełomowego... w końcu Czornyj pokazał, jak te firmy się zazębiają ;)
Tylko czy Nikon ma wystraczający potencjał finansowy by skutecznie walczyć na tym rynku, który co raz mocniej jest opanowywany przez koncerny elektroniczne. Mam wrażenie że w tym min. jest problem. Przecież to nie przypadek, że takie firmy jak Samsung, Canon czy Sony zajmują pierwsze miejsca na liście dostarczanych patentów w USA. Po prostu przeznaczają olbrzymie ilości pieniędzy na badania. To brutalne ale Nikonowi bardzo by pomogło gdyby się związali finansowo z jakimś dużym koncernem elektronicznym. Myślę że wtedy (właśnie z ich doświadczeniem) sytucja zmieniłaby się radykalnie.
Otóż to.
W biznesie trzeba mieć również szczęście. A w wielkim biznesie potrzebna jest jeszcze wizja. Tejże zabrakło najwyraźniej kilku rozgrywającym na światowym rynku fotopotycznym, kiedy jakiś czas temu uwierzyli naszym rodzimym guru z pl.rec.foto, że fotografia cyfrowa nie ma duszy i dlatego nie ma sensu w nią inwestować. A to co obserwujemy obecnie jest tylko smutną konsekwencją błędnych decyzji tamtejszych decydentów Minolty, Pentaxa, czy Olympusa. Przez grzeczność nie wymieniłem w tym towarzystwie Nikona.
No to ja dla "poddarażenia razgawora", ale i z przekory: z rozmów i lektury wynika, że Nikonowi do szczęścia potrzebny jest supersensor.
Zakładam, że na początku ery cyfrowej, świadom swoich ówczesnych możliwości, Nikon związał się z Sony. Ale tego czasu nie przespał i ma w zanadrzu ów właśnie brakujący element układanki. A że wydaje się, że jest "na musiku", to wpakuje do nowych pro-modeli wszystko co ma najlepszego.
Widać, że w zakresie modeli D40-D80 potrafił pozostałe swoje atuty umiejętnie wykorzystać (choćby oferując ciekawe i tanie szkła). Teraz musi "tylko" powtórzyć to piętro wyżej...
Oczywiście - w tak zwanym międzyczasie - Sony spostrzegło nowy rynek i nabyło Konicę-Minoltę, utrudniając życie pozostałym graczom.
Jurek ma absolutna racje. Ja dodalbym jeszcze, ze
w przypadku Nikona to nie tylko bledne decyzje, ale takze typowy
syndrom najlepszego, nietykalnego i wszechpoteznego.
Po prostu byli tak pewni swojej pozycji, ze nie snilo im sie, ze
moga ja stracic. Widzialem to golym okiem na ostatnim PMA w Vegas.
Widac to znamomicie w roznych dziedzinach, np Epson jest tego
znakomitym ostatnim przykladem w drukarkach.
A potezne elektroniczne bogate koncerny zjadaja po kolei
konkurencje.
Wcale bym sie nie zdziwil jesli by sie okazalo, ze D300 i D3 to po
prostu lekko odgrzewane kotlety z prawie tymi samymi sensorami
a dla odwrocenia uwagi maja wiecej czegos tam...
Nikon ma miejsce w nizszych grupach aparatow, gdzie tak jak jest,
jest wystarczajaco dobrze.
Rynek pro, a juz na pewno sport maja stracony na zawsze.
Z ciekawoscia spojrze na D300. Ale cudow sie nie spodziewam...
http://www.infodigitalcamera.com/blo...amateur-model/
Plotki o nowym Soniaczu, crop 1.3, 14 MP, matryca CCD. Można też tam poczytać o zwiększonej współpracy między Sonym a Nikonem.
Czy to moze byc to: http://www.sony.net/SonyInfo/News/Pr...72E/index.html
10,5 FPS :)
To trochę z pogranicza Sony/Nikon, ale chyba w kontekście dzisiejszych nowości pasuje tutaj: http://www.infodigitalcamera.com/blo...amateur-model/ :)
Najbardziej rozbawiło mnie to:
Cytat:
Sony first joined forces with Konica Minolta, now with Nikon. This gives to both Sony and Nikon advantage over Canon, which Sony believes will eventually drop to a 3rd place; Sony will move up to 2nd place in overall volume of DSLR’s sales.
Skoro - jak już ustalono niezbicie (choćby w tym wątku powyżej) - Nikon już ma pozamiatane na rynku profesjonalnym, to pozostaje mu pakować co się da (dostać od Sony) w D300 - o na przykład takiego.
A gdybając - Sony mogło kupić K-M, żeby mieć mocniejszą pozycję w aliansie Sony-Nikon. I wtedy owo trzecie miejsce dla Canona, to byłaby tylko kurtuazja/zasłona dymna dla Nikona.
w tym aliansie to Sony produkuje matryce. z pomoca Nikona, ale ostatecznie to Sony moze dyktowac warunki. dzial produkcji matryc i tak przyniesie im kase z malpek i wszelkich ich pociotkow, a rezygnacja z bawienia w matryce dla lustrzanek nie warunkuje przetrwania Sony.
tymczasem dla Nikona brak matryc od Sony oznacza... przerzucenie calego marketingu na wypranie uzytkownikom mozgu, ze klisza filmowa "to jest to" :lol: de facto, Nikon jest w takim praniu mozgu niezly, bo nawet udalo mu sie przekonac mnostwo swoich fanatykow, ze DX jest lepsze niz FF :)
jesli juz, to zakup Minolty pokazal zaangazowanie Sony w DSLR i nieco podbil na duchu Nikona, a przynajmniej daje troche wieksza nadzieje, ze ten temat to nie jest tylko epizod w dziejach Sony, jak wiele wielkich koncernow, znanego zreszta z niemalej nonszalancji wzgledem technologii :)
D300 i nowy soniacz to będzie za pewne ta sama, tylko co najwyżej wykastrowana (jeśli Sony da się dalej doić), matryca. Podobnie jak jest z D200 i A100
Sony na razie nie ma zadnych perspektyw na wstrzelenie sie w rynek semi-pro, o pro nie wspominajac. poki co najlepsze rozwiazania tandemu Sonoltokon pojda do Nikona
czy raczej D80 i A100. w D200 byla czterokanalowa matryca. obrazowanie bardzo zblizone, ale szybkosc elektroniczna bez porownania wieksza