Pojawił się zapowiadany A7III:
https://www.optyczne.pl/12101-news-Sony_A7_III.html
fajna specyfikacja
Wersja do druku
Pojawił się zapowiadany A7III:
https://www.optyczne.pl/12101-news-Sony_A7_III.html
fajna specyfikacja
Korpus bardzo fajny. Nie zdecyduję się, ze względu na brak dłuższych stałek czyli 135/2, 200, 300 itd.
Zresztą AF nawet w A9 z takimi ogniskowymi nie jest powalający w Sony (piszę na podstawie FE 100-400). Lepiej śledzi i jest bardziej selektywny niż u Canona, za to częściej zdarza mu się pojechać nie w tę stronę, inaczej mówiąc wstępne ostrzenie jest wolniejsze i mniej pewne niż u Canona.
Obiektywów Sigmy do Sony nie biorę wcale pod uwagę, to jest jakaś parodia tzn. obiektywy lustrzankowe z doklejoną przejściówką. Dodatkowo nie wierzę, że Sigma jest w stanie zrobić porządny AF do jakiegokolwiek systemu (tak silnik jak i sterowanie/firmware), obojętnie Canon czy Sony.
Ogólnie Sony konsekwentnie robi swoje, rozwój szklarni jest przewidywalny, a konkurencji ze strony C/N nie widać. Trzymam rękę na pulsie tzn. na a6300 ;)
700 zdjęć to już sensowna praca bna akumulatorze. Ciekawe jak w praktyce. W 6d2 niby 1200 a robię dużo więcej nawet an mrozie.
Martwi mnie trochę banding w zdjęciach testowych na dpreview. Może to jeszcze przedprodukcyjny błąd.
Czemu Canon nie mógł pokazać TAKIEGO enty level? Jestem zadowolony z nowej szóstki ale przy tym a7 wypada po prostu blado.
Byłem bliski kupienia A6500, podpięcia "na stałe" 135mm/2,8 jako dublera do A7R2 i rezygnacji z A7R3.
Bardzo duże upusty dawał sprzedawca, w sumie wyszłoby taniej.
Ale zostałem przy "planie A".
A6300/6500 bardzo mi się podoba.
jp
--- Kolejny post ---
Z tą wydajnością aku to jest "nadmuchany" problem.
Jaki bym aparat z aku nie miałem to zawsze w plecaku/torbie miałem naładowany zapasowy.
Przy A7R2 miałem 2 zapasowe.... i tyle, teraz pewno będę nosił jeden
jp
Zdjęcia przykładowe z a7iii widzieliście??? Do iso 800 jest nieźle :-) Coś jak słynna 18Mpix matryca canona :-)
Jakby miał tu Cichy zajrzeć to mam coś dla niego bo się pytał ("Jak ktoś znajdzie porównanie parametrów z A72 to poproszę.") tutaj https://www.optyczne.pl/12101-news-Sony_A7_III.html
https://mirrorlesscomparison.com/pre...a7ii-vs-a7iii/
Został zauważony pierwszy problem.
Podobno jest to związane z i dotyczy (cytat będzie pochodził z jednego z komentarzy zamieszczonego pod newsem):Cytat:
The Sony a7 III is certainly capable of delivering sharp, crisp images; however, we continue to notice issues with backlit scenes, wherein flare can introduce striping behind images due to the phase detect autofocus pixels (particularly obvious in our models's face here and in the lights above and to the right of her face here). This might be a concern to those shooting portraits or concerts where backlighting may be integral to a composition.
Źródło: https://www.dpreview.com/samples/912...sample-galleryCytat:
I don't see this stripes on A7R2 or A7R3 - Its visible only on A9 and A7III (on A9 pictures not only with 24-105). I think its more a problem of 693 AF points on 24MP Sensor, than of the lens.
Ten problem wygląda tak:
https://2.img-dpreview.com/files/p/T...7523984324.jpg
Po powiększeniu zdjęcia należy skierować swój wzrok na twarz modelki. Zdjęcie nie posiada danych EXIF bo Rishi Sanyal (administrator DPReview i twórca tego zdjęcia) z jakiegoś bliżej nie określonego powodu je usunął więc nie wiadomo jakim obiektywem zostało wykonane. Większość zdjęć z tej galerii była wykonywana przy pomocy obiektywów Sony FE 24-105mm F4 G OSS oraz Sony FE 85mm F1.8.
Jeśli to jest efekt związany z czujnikami/pikselami AF, to pewnie wystarczy poprawka firmware'u. Niemniej warto zdawać sobie sprawę, że problem ten istnieje w rozwiązaniach wszystkich producentów oprócz Canona ;) i zawsze wymaga jakiegoś maskowania.
Jeśli co innego, to może być mniej wesoło :lol:
--- Kolejny post ---
Może użytkownicy mają mniejsze wymagania? Zresztą widziałem gdzieś narzekania na 30/1.4, ale nie wiem czy był to problem jednostkowy czy szerszy.
A7III - cena w PL 9999 :-)
Tak ,wiem - w Polsce jest VAT. Czyli 8129 zł bez VAT. Czyli 2380 USD.
Sony. Firma nie dla idiotów?
Ładowarkę też można kupić. 450 zł :-)
Bo ma klientów, którzy głośno wykrzykują, że DR na poziomie 15 EV wynika z potrzeb upośledzonych umysłowo, którzy nie potrafią obsłużyć światłomierza.
Albo, że Canon robi doskonale jednym polem AF to samo, do czego Sony potrzebuje aż 693 pól AF.
Albo, że wszystko co jest mniejsze od 6D nie nadaje się do trzymania w łapie itd...
Dla mnie największym problemem jest fakt, że 50 1.4 do soniaka kosztuje 5600 a 35 1.4 ok 7000. Przyznam, że byłem ostro napalony na tego a7III ale po zorientowaniu się w cenach szkieł zapał trochę opadł :(
Moich paru znajomych też się bardzo podnieciło tym aparatem, zwłaszcza jak zobaczyli cenę (w $) porównywalną do 6d2. Sprowadziłem ich na ziemię pokazując że za 70-200/2.8 czy 100-400 będą musieli zapłacić 2x tyle co u Canona. Jeszcze gdyby te obiektywy Sony były lepsze (choć trochę), to byłby jakiś argument. Ale nie są...
1. To nie jest ogólne stwierdzenie, dotyczy wymienionych dwóch, dla mnie najistotniejszych.
2. Twierdzę na podstawie testów własnych i wyników DXO. W obu przypadkach dla matrycy APS-C 24 MPx.
--- Kolejny post ---
Zupełnie możliwe. Tylko ten nowy model będzie mieć coś ekstra za co być może będzie warto zapłacić tyle pieniędzy. Np. kompaktowe rozmiary/wagę dzięki zastosowaniu optyki dyfrakcyjnej. Bo współczesnymi 70-200/2.8 niezbyt wygodnie jednak się fotografuje....
Wspomniane przeze mnie 70-200 i 100-400 to dość wierne :lol: odpowiedniki szkieł Canona. Nie widzę powodu, żeby płacić za nie horrendalny "podatek od nowości".
Podatek "od nowości" stosują wszyscy producenci i jak nie ma się noża na gardle to rzeczywiście warto poczekać..
Innym problemem jest czy dany obiektyw "pasuje" do aparatu.
A7M3 ma nową matrycę, wygląda że rozbudowaną w stosunku do A9, ma 693 punkty AF fazy i 425 punktów AF kontrastu z mniejszą w stosunku do A9 częstotliwością odświeżania/odczytu.
Podstawowa zaleta A7M3 to duża szybkość AF i szybkie/pewne śledzenie osoby/oka, czyli obiektyw powinien dobrze/szybko obsługiwać AF zarówno fazy jak i kontrastu.
Podpięcie do A7M3 szkieł Canona, projektowanych dla lustrzanek, może nie spełniać tych wymagań
jp
Bezlustereczko i stałeczka:
KLIK
Nowa jakość ergonomii:
KLIK
Zespół cieśni nadgarstka chorobą zawodową użytkowników sony?
Klasyka fotografii - malutkie body i podpięta lekka pięćdziesiąteczka (zestawik idealny do nienachalnej reporterki, mieszczący się pod kurteczką):
KLIK
Ciekawi mnie czy podpięcie tych ARTystycznych stałek do wybitnego body grozi wyrwaniem bagnetu? Doczekaliśmy się mariażu wytworów dwóch wybitnych producentów sprzętu foto na literkę "S". Zaczynam rozumieć dlaczego przyszłości fotografii upatruje się w smartfonach.
Przy czym fotografia nie zawsze musi być nieprzyjemna, o ile nie dasz zwieść się marketingowemu bełkotowi - możesz też w rękach mieć coś takiego:
KLIK
Zakładam,że bezlusterkowiec FF Canona będzie jednak mniejszy niż 6D. Ponieważ poważnie o nim myślę, to nie chcę sobie zamykać drogi.
Grip uważam, odkąd się pojawił, jako obudowę baterii i przyznam, że zupełnie nie przywiązuję do tego wagi jak leży na tym dłoń. Tym bardziej że niegdyś używałem różne pudełkowate body bez problemów.
Mam telewizor Sony. Daje radę. Kupiłem tylko dlatego, że jako jeden z nielicznych miał matową ramkę. Bezlusterkowiec tej firmy mnie nie interesuje. Chyba że zrobią taki, co będzie miał obrazek jak stare 5D, no dobra ostatecznie jak 6D. No i jeżeli będę mógł podpiąć do niego moje obiektywy EF. Bez przejściówki :mrgreen:
Po prostu liczę na współczesny sensor. No chociaż na poziomie tego z 5DIV. Uważam, że do bezlusterkowca FF wsadzą bez jakiegoś kretyńskiego kunktatorstwa najlepszy sensor jaki mają.
Gdyby 6DII miał sensor jak powinien to już dawno bym go miał. Absolutnie nie zależy mi na braku lustra, EVF, mini rozmiarze - wielkość 6D wydaje się idealna dla mnie.
Chcę korzystać ze szkieł Canona, najlepiej bez przejściówki. Chcę mieć kolory Canona, DPAF, odchylany dotykowy ekranik. Wszystko to będzie miał bezlusterkowiec FF już w tym roku.
Obyś miał rację !
Przydałaby się (nam wszystkim) silna konkurencja dla systemu Sony A7, technologiczna i cenowa.
Musi być dobry (A7M3 ?, A7R3 ?, A7S3 ?, A9 ?) i tani bezlusterkowiec.
Canona lub Nikona
Obawiam się jednak że stratedzy produktowi Canona mają z tym problem.
Dla body chyba na pewno.
O ile Sony nie ma dużego "bagażu" lustrzanek różnego typu (dla początkujących, zaawansowanych) to gdy Canon wypuści dobry i tani bezlusterkowiec może to być strzał w kolano w "rodzinie" Canona.
A musi być dobry i tani by Canon nie wypadł z gry.
Bardzo szybko rozrasta się oferta obiektywów FE dla Sony i to zarówno nowo projektowanych pod bezlusterkowce jak i adaptowanych z lustrzanek
Problem bardzo rozbudowanej rodziny obiektywów Canona zależy chyba od tego czy będzie można podpinać do bezlusterkowca bez żadnych przejściówek lustrzankowe i nie będą one w żadne sposób ograniczały własności "optycznych" i AF body.
No i jak będzie rozwiązany problem szkieł EF-M (EF-S)
jp
Bawią mnie takie teksty. Przecież to właśnie bezlustra są promowane przez producentów, którzy wypadli z gry na rynku lustrzanek i nadal bardziej postrzegam tę technologię jako ostatnią deskę ratunku dla nich niż jako źródło dojrzałych technicznie produktów. Inżynierowie Sigmy też chyba tak to widzą... ;)
A jakiej odpowiedzi się spodziewasz na forum Canona :P
Tak serio, to wystarczy, że będzie tańszy i zgrany ze szkłami tak jak Fuji i syknie. Nie musi być najlepszy najszybszy najpiękniejszy i najSońszy.
Niestety obawiam się, że tak. Wielu użytkowników mocno siedzi w systemie, i (przynajmniej na początku) nie zmienią całości osprzętu, a jeśli się pojawi bezlustro FF to kupią, może ze względu na "4K" (sądząc po komentarzach na naszym forum, to jest "must have" dla aparatu), może ze względu na wymiary i wagę (nie spodziewam się, żeby bezlusterkowiec był wielkości i wagi np. 5d mk IV). Kłopot dla Canona może być taki, że jeśli możliwości będą zbyt okrojone, to zbyt może i będzie, ale inna grupa użytkowników zrazi się podejściem i bardziej poważnie pomyśli o konkurencji, która (nie da się ukryć) już od pewnego czasu zdobywa doświadczenie z pełnymi klatkami bez lustra.
Nie rozumiesz. Nie mam szklanej kuli i nie wiem co będzie. Mam tylko nadzieję, że jak już Canon wypuści bezlustro FF, to będzie to produkt dopracowany. Osobiście parcia na bezlustro nie mam. 5DII ma u mnie dożywocie. Jak padnie, to kupię to, co bedzie mi najbardziej odpowiadało w danej chwili. I jest mi obojętne, czy w środku będzie lustro, czy nie. To tylko drobny element systemu rozdmuchany przez marketing outsiderów do największego problemu niebotycznych rozmiarów.
Poza tym sporo ludzi kupi z pewnością bezlustra Canona jako uzupełnienie systemu. Chyba coś takiego dziele się z cropem. Jeśli dobrze pamiętam, to w Japonii sprzedaż Canona nie odbiega od bardziej reklamujących się firm, a jedną z nich (wydaje mi się, że Sony) nawet przewyższa.
Możesz zaklinać rzeczywistość jak chcesz, ale to jednak Canon jest liderem rynku i Canon rozdaje karty.
Jest liderem sprzedaży.
Obawiam się jednak że jeśli nie wyprodukuje konkurencyjnych bezlusterkowców FF to nim być przestanie
To jest rozwój technologii, lustro jest mechaniczne, wprowadza ograniczenia, kosztuje i jest zbędne, wydzielony system AF ma systemową niedogodność itd.
jp
Dzięki. Przynajmniej ktoś potrafi logicznie wytłumaczyć ideę przejścia na bezlustro. Jesteś jednak człowiekiem wielkiej wiary pisząc ostatnie zdanie :-) Obyś miał rację. Jeżeli canon faktycznie wypuści przyzwoite body, z możliwością prostego mocowania szkieł EF (bez idiotyzmów jakimi operuje sony), to będzie to miało sens.
Aparaty bez lustra czy z lustrem półprzepuszczalnym istniały na świecie zanim ktokolwiek w SONY myślał o produkcji aparatów.
Bezlusterkowce wykreował głównie marketing - miało być lepiej, taniej i lżej. Praktyka pokazała że bez drastycznych zmian w technologii produkcji optyki nic
z tego nie będzie. Ani taniej, ani lepiej - inaczej. Ludzie mają różne preferencje. Zaprojektowali bagnet pod kątem zmniejszenia zestawu, ale okazało się że przestrzelili i bez dużego sensora nic z tego nie będzie. Koniec końców upakowali w to 35mm i są zmuszeni tworzyć różne efemerydy z "wbudowaną" przejściówką by nie odstawać w jakości. Ja wolę wizjer optyczny od EVF. Jeżeli ktoś woli EVF to spoko, ale czy jest to jedyny słuszny kierunek - czas pokaże. Praktyka pokazała że wielu "wizjonerów" (cudzysłów celowy) się pomyliło.
Istnieje takie coś jak odległość mocowania od matrycy - jeśli zrobimy aparat o matrycy FF i mocowanie EF ta odległość będzie musiała być taka sama jak w lustrzankach aby obiektywy FF w tym działały. Jeśli chcemy zmniejszyć rozmiar aparatu dając mu dużą matrycę musimy przeprojektować obiektywy - a wiec zrobić je tak by pasowały do małego aparatu z dużą matryca (np: obiektywy z cofającą się soczewką do tyłu) - wiąże się to z odmiennym mocowaniem by nikt nie wkładał ich do innych body. Ma to tą zaletę że można zrobić zupełnie małe gabarytowo obiektywy do dużych matryc (patrz obiektywy z dalmierzowców. Sądzę że canon poszedł w dobrą stronę projektując aparaty z przejściówkami będącymi czysto mechnicznym oddaleniem obiektywów z lustrzanek do matrycy w bezlusterkowcach. To ta kompatybilność wielu posiadaczy lustrzanek kusi do zakupu. Jeśli canon chce konkurować w bezlusterkowcach to wypuści je z matrycą FF i z całą seria szkieł mini FF - i tym zyska sobie nowych i starych klientów. Seria M to tylko testy i czyszczenie magazynów. Widać to po parametrach i ilości szkieł EFM.
W jakich zastosowaniach A7 III pokaże swoją przewagę? Do jakich tematów foto najlepiej się nadaje?
Wszyscy dużą mówią o szybkim AF, więc pewnie będzie to "action-camera" do sportu, itp. W czym jeszcze (jaka tematyka foto) A7 III może zabłysnąć?
( za podobne pieniądze można kupić A7R II (czyli generacja wstecz), moim zdaniem to ciekawszy korpus od nowej A7 III )
A wiesz że właśnie tak. Nie wiem jak sobie wyobrażasz że ktoś kto posiada spory seztaw dobrych szkieł, ma opanowany workflow danej firmy będzie zmieniał system z powodu że konkurencja zrobiła coś trochę lepiej? Ja rozumiem że tak mogą robić sprzętowcy ale ludzie dla których liczy się końcowy efekt artystyczny (nie techniczny fotografii) mają gdzieś takie nowinki. Ergo jeśli taki korpus się pojawi i da rzeczywisty progres w potrzebnym zakresie to zbyt będzie na pewno.
Korpus typu R to rozwiązanie dla tych co potrzebują dużej szczegółowości/rozdzielczości na zdjęciach, duże wydruki itd.
Tutaj trzeba stosować obiektywy projektowane dla tych potrzeb, o dużej rozdzielczości by nie stracić tej cechy body.
Patrz tabela na tym forum \Przesiadka z Canona 5Dmk2 na Sony A7RII\#63.
Na przykład przy 5DS R podpięcie EF 50mm/1,4 USM powoduje znaczny spadek ostrości zdjęcia, masz wrażenie patrząc na zdjęcia że wykonane zostało matrycą 22 Mpix gdzie matryca 5DS R ma 51 Mpix
jp
--- Kolejny post ---
jotes25
Jest pozytywny odzew w Twojej sprawie, wysłałem Ci maila
Mam nadzieję że zakończy się sukcesem.
jp
1. I ty myślisz że już tak każdy te FF bezlustra sony za 10 czy 15 czy nawet 20 tyś tak leci i kupuje. Jak byś nie miał tyle kasy ( trochę jednak wywaliłeś na swoją stopkę) to byś tylko wzdychał do Sony, a już na pewno nie kupił byś tego co masz. Gra w tym segmencie toczy się o ludzi którzy na sprzęcie zarabiają a wymiana sprzętu foto to duży wydatek. Oczywiście są też entuzjaści z kasą tacy co śpieszą kupić sony i tacy co kupują sobie np leice - zjechaną przez DXO. Więc nei rozumiem dlaczego jeszcze Leica nie umarła :)
2. Lustro kosztuję ok a wizjer cyfrowy to za darmo jest ? A jak bym wolał zerknąć sobie w normalny wizjer a nie cyfrowy to co Sony zaoferuje :) ?
Przez wiele lat tworzyłem swoją szklarnię Canona i (ostanio) miałem 5D3 i w szufladzie (sentymantalnie) 1Ds2
Zamieniłem bo chciałem mieć (także) możliwość większych/ostrych wydruków
Sprzedałem całą szklarnię i kupiłem "to co w stopce"
Chcesz powiedzieć że przejście z 5D3 na 5DS R byłoby tańsze niż przejście na A7R2 ?
Chyba jednak nie.
jp
Myślę, że większość szkieł systemowych i najnowsze Sigmy Art (pokazane przed kilkoma dniami) sprostają wymaganiom sensora. Podobnie najnowsze Tamrony.Cytat:
Korpus typu R to rozwiązanie dla tych co potrzebują dużej szczegółowości/rozdzielczości na zdjęciach, duże wydruki itd.
Tutaj trzeba stosować obiektywy projektowane dla tych potrzeb, o dużej rozdzielczości by nie stracić tej cechy body.
Często widzę, że niektórzy na R3 i R2 korzystają z super taniego 50 / 1.8 od Sony :) czy nawet różnych Rokinonów / Samyangów.
Każdy ma prawo podpinać obiektyw jaki chce/potrzebuje, wszystko zależy od sposobu prezentacji zdjęcia.
Nie mam możliwości/sposobu ani kompetencji by oceniać współpracę obiektywów z body.
Jest uznana profesjonalna firma (DxO) która takie testy robi, do tej pory przebadała 11540 obiektywów.
https://www.dxomark.com/lenses/launc...taType=rankDxo
Bagnet FE jest nowym rozwiązaniem i dla niego jest na razie tylko 25 wyników testów.
W zakresie tych testów, dla A7R II, którego matryca ma 42 Mpix najwyższa ostrość na zdjęciu zapewnia obiektyw Sony FE 90/2,8 Macro G OSS który współpracuje idealnie (P-Mpix = 42) a najniższą ostrość na zdjęciu "zapewnia" Sony FE 24-240mm f/3,5-6,3 P-Mpix = 15
Podpinanie FE 24-240 do aparatu typu R pozwala otrzymać zdjęcie ale jego szczegółowość/ostrość nadaje się jedynie do "małych" wydruków.
Do prezentacji zdjęcia na moich monitorach (1600 x 1200) wystarczy matryca + obiektyw o P-Mpix = 2
jp
Lista szkieł dla A7 / A9 na DXO nie uwzględnia wielu nowych szkieł, szczególnie jestem ciekaw jak wypadnie 24-105 F4 G. Tak samo jestem ciekaw co pokażą Sigmy Art. Na DSLR-ach wypadły dobrze lub bardzo dobrze.
Zaskakująco słabo wypadł Sony FE 24-70mm F2.8 GM, pro obiektyw serii "master" za jedyne 10 tysięcy. Ostrość nie wiele lepsza jak w kitowym 28-70 :)
https://www.lensrentals.com/blog/
To są profesjonaliści!