obiektyw EF-S i pełna klatka
Tak, wiem, to nie zadziała :D
Ale...
mam obecnie obiektyw Sigmę 18-35/1.8 i będę miał aparat Canon 6D. Teoretycznie się nie da, ale praktycznie tak.
Przy jakiś czas (do sprzedaż ytego szkła i zakupu innego pod pełną klatkę) będę focił (niestety) takim zestawem.
By zamocować EF-S pod FF mam telekonwerter 1.4x. Oczywiście wiem, że ideału ostrości i AF nie będzie i (chyba) nie będzie też pełnego
koła obrazowego. Ale teraz mam konkretne pytanie do forumowiczów:
Ile % kadr będzie miał pokrycia dla takiego tandemu jeśli nie będzie całości?
Odp: obiektyw EF-S i pełna klatka
to by trzeba na konkretnym szkle sprawdzic. dawniej Sigmy nawet jesli byly projektowane pod matryce APS-C, to bagnet mialy zgodny z EF i mozna je bylo zamocowac na korpusie niezgodnym z EFS (np Canon 10D! ale tez 5D czy chocby analogi) - wtedy na pelnoklatkowym korpusie mozna bylo latwo zobaczyc ile procent kadru jest kryte.
z konwerterem 1.4x moze sie akurat okazac, ze pokrycie jest wystarczajace do pracy. ale pozostaja kwestie sprawnosci AF (nie powinno byc problemow... ale...) i na pewno jakosci optycznej. tu akurat cudow bym sie nie spodziewal
ile procent pokrycia bedzie to naprawde ciezko ocenic. moze byc naprawde blisko 100%, jesli przymknac oko na jakosc (a dokladniej brak) rogow
Odp: obiektyw EF-S i pełna klatka
Ten telekonwerter 1.4x na razie na cropie podpinam z wspomnianym obiektywem oraz z Canonem 70-200 f/4 IS L i jest ostro i tylko odrobinę mniej szybko.
Odp: obiektyw EF-S i pełna klatka
Na ile się orientuję, to bagnet EF-S stosuje tylko Canon. Obiektywy niezależne powinny mieć bagnet EF. Wynika to głównie z faktu, że poszczególne wersje np Sigmy różnią się tylko bagnetem, konstrukcja optyczna jest taka sama. Nie opłaca im się wykorzystać możliwości głębszego osadzenia ostatniej soczewki w bagnecie EF-S, bo takiej konstrukcji nie wykorzystają przy żadnym innym mocowaniu. Nikon nie rozróżnia bagnetów pełno- i niepełnoklatkowych.
Tak więc tą Sigmę powinieneś dać radę przypiąć bez żadnego kombinowania do 6D.
Odp: obiektyw EF-S i pełna klatka
Cytat:
Zamieszczone przez
a9a
mam obecnie obiektyw Sigmę 18-35/1.8 i będę miał aparat Canon 6D. Teoretycznie się nie da, ale praktycznie tak.
Przy jakiś czas (do sprzedaż ytego szkła i zakupu innego pod pełną klatkę) będę focił (niestety) takim zestawem.
By zamocować EF-S pod FF mam telekonwerter 1.4x. Oczywiście wiem, że ideału ostrości i AF nie będzie i (chyba) nie będzie też pełnego
koła obrazowego. Ale teraz mam konkretne pytanie do forumowiczów:
Ile % kadr będzie miał pokrycia dla takiego tandemu jeśli nie będzie całości?
Obiektyw Sigma 18-35mm f/1.8 DC HSM Art podepniesz do EOS 6D bez konieczności używania telekonwertera. Tylko wtedy używalnymi ogniskowymi będą (co sam zobaczysz klikając na poniższy link) tak na dobrą sprawę 28mm i 35mm. Ale jak podepniesz go pod telekonwerter a potem całość do aparatu to na logikę wszystko się wydłuży więc wtedy powinny być używalne również te niższe ogniskowe czyli 18mm, 20mm i 24mm.
Sigma 18-35mm f/1.8 DC HSM Art Lens Image Quality Comparison
Jeszcze może coś dodam od siebie.
EOS 5DS w trybie full frame (pełna klatka):
EOS 5DS w trybie crop 1,6x czyli APS-C:
^ Jako zdjęcie zostanie zarejestrowany tylko ten środkowy "podświetlony" obszar, cała reszta czyli jak to Canon określił "obszar otoczony półprzeźroczystą maską" już nie. Tak jak widać strata na kadrze jest znaczna.
Odp: obiektyw EF-S i pełna klatka
Wiem, że to stary kotlet, ale szukam właśnie informacji, czemu pełne klatki są takie super. Mam jeden obiektyw EF-S - z tego co się orientuję wchodzi głębiej w body i obiektyw jest bliżej matrycy, przez co zmniejsza się krop? Tylko po co to jest robione? Żeby mieć szerszy kont?
Domyślam się, że przy pełnej klatce potrzeba mniej światła? Ale za to jak chce się mieć długą ogniskową, to już trzeba się sporo wykosztować na jakieś ultra długie tuby. Tak jak mamy 300mm * 1,6 = 480mm - co w cale nie jest jakoś dużo, no a cena 500m obiektywu już spora. Nie wspominając o cenie body FF.
Czeka mnie zakup nowego body, więc zastanawiam się nad tą pełną klatką, ale nie jestem amatorem i pstrykam dla siebie. Dlatego nie wiem czy ma to sens.
Odp: obiektyw EF-S i pełna klatka
Ale jak wytniesz ramke to obraz bedzie "zyleta" :) Da sie z tym zyc choc na poczatku moze bedzie sie glupio przyzwyczaic. Napisz na priva za ile chcesz ta Sigme sprzedac :)
Odp: obiektyw EF-S i pełna klatka
Cytat:
Zamieszczone przez
Rturar
Wiem, że to stary kotlet, ale szukam właśnie informacji, czemu pełne klatki są takie super. Mam jeden obiektyw EF-S - z tego co się orientuję wchodzi głębiej w body i obiektyw jest bliżej matrycy, przez co zmniejsza się krop? Tylko po co to jest robione? Żeby mieć szerszy kont?
Domyślam się, że przy pełnej klatce potrzeba mniej światła? Ale za to jak chce się mieć długą ogniskową, to już trzeba się sporo wykosztować na jakieś ultra długie tuby. Tak jak mamy 300mm * 1,6 = 480mm - co w cale nie jest jakoś dużo, no a cena 500m obiektywu już spora. Nie wspominając o cenie body FF.
Czeka mnie zakup nowego body, więc zastanawiam się nad tą pełną klatką, ale nie jestem amatorem i pstrykam dla siebie. Dlatego nie wiem czy ma to sens.
To tak nie działa. Ogniskowa to ogniskowa - cecha obiektywu niezależna od wielkości sensora, na który rzutuje obraz.
Obiektywy ef-s, z uwagi na to, że sa używane wyłącznie na mocowaniu ef-s (obiektywy ef mogą być użyte zarówno na mocowaniu ef jak i ef-s) mogą głębiej "wchodzić" w komorę lustra gdyż samo lustro w ef-s jest mniejsze. Oba typy aparatów (ef i ef-s) mają kołnierz mocowania w tej samej odległości od sensora.
FF jest super dla tych użytkowników, którzy tak uważają - ale jest też spora grupa, która uważa, że dziś do niczego nie jest potrzebne ff - kropy doskonale sobie dają radę.
Pozdrawiam!
wysłano z FRD-L19 przy użyciu Tapatalka
Odp: obiektyw EF-S i pełna klatka
Cytat:
Zamieszczone przez
Rturar
Wiem, że to stary kotlet, ale szukam właśnie informacji, czemu pełne klatki są takie super. Mam jeden obiektyw EF-S - z tego co się orientuję wchodzi głębiej w body i obiektyw jest bliżej matrycy, przez co zmniejsza się krop? Tylko po co to jest robione? Żeby mieć szerszy kont?
Domyślam się, że przy pełnej klatce potrzeba mniej światła? Ale za to jak chce się mieć długą ogniskową, to już trzeba się sporo wykosztować na jakieś ultra długie tuby. Tak jak mamy 300mm * 1,6 = 480mm - co w cale nie jest jakoś dużo, no a cena 500m obiektywu już spora. Nie wspominając o cenie body FF.
Czeka mnie zakup nowego body, więc zastanawiam się nad tą pełną klatką, ale nie jestem amatorem i pstrykam dla siebie. Dlatego nie wiem czy ma to sens.
Nie wiem jak inne Canony, ale R-ka ma możliwość podłączenia obiektywów EF-S i automatycznie kadruje do cropa po wykryciu obiektywu, to daje faktycznie 50% +. Jeśli komuś potrzebne też jest możliwość cropa przy obiektywie EF, zmiana ręczna.
Odp: obiektyw EF-S i pełna klatka
Tamron i Sigma robia szkla pod bagnet EF jak i pod EF-s . Sigma pod EF oznacza swoje obiektywy DG , pod cropa DC, Tamron pod Pelna klatk Di , pod cropa Dii. W zasadzie obiektywy cropowe chodza bez problemu na boby pelnoklatkowym, tylko , ze w miare zwiekszania ogniskowej to sie coraz bardziej okragle zdjecia robia :-). Ale pobawic sie mozna.
Odp: obiektyw EF-S i pełna klatka
Cytat:
Zamieszczone przez
jelcyk
Tamron i Sigma robia szkla pod bagnet EF jak i pod EF-s . Sigma pod EF oznacza swoje obiektywy DG , pod cropa DC, Tamron pod Pelna klatk Di , pod cropa Dii. W zasadzie obiektywy cropowe chodza bez problemu na boby pelnoklatkowym, tylko , ze w miare zwiekszania ogniskowej to sie coraz bardziej okragle zdjecia robia :-). Ale pobawic sie mozna.
Akurat przy szerokokątnych obiektywach pole obrazowania się powiększa wraz ze zwiększaniem ogniskowej. Taki S10-20 na >16mm pokrywa FF i nawet nieszczególnie winietuje.
Pozdrawiam!
wysłano z FRD-L19 przy użyciu Tapatalka
