Witam
Na zdjęciach samolotów gdzie w tle jest błękitne niebo podczas obróbki wychodzą mi poziome pasy. Czy to normalny efekt przy fotografowaniu takiego nieba? Na matrycy te pasy są widoczne gołym okiem pod odpowiednim kątem.
Wersja do druku
Witam
Na zdjęciach samolotów gdzie w tle jest błękitne niebo podczas obróbki wychodzą mi poziome pasy. Czy to normalny efekt przy fotografowaniu takiego nieba? Na matrycy te pasy są widoczne gołym okiem pod odpowiednim kątem.
gdzie te paski? bo fotek nie widać :shock:
Tutaj fajnie to widać.
Teraz patrzę i jednak te pasy to nie są te co widać na matrycy bo tam jest ich około 10 (jak by struktura matrycy) a tutaj coś dziwnego.
Edit: Chyba, że to jednak te same bo foto może być trochę skropowane :)
Wrzuć zdjęcie a nie zrzut ekranowy.
Żeby Wam to pokazać muszę nienaturalnie zmienić kontrast zdjęcia. Nie wiem czy to ma sens. Najpierw chcę wiedzieć czy to normalne. Ktoś może ma innego Canona pokroju mojego i fotkę z niebieskim niebem i mógłby to sprawdzić raz dwa?
Jeśli chcecie fotkę zmienioną celowo aby było widać pasy to mogę taką dać.
Masz już czyszczoną matryce? Paski widać na zrzucie ale widać że masz popaprana matrycę.
Robisz jakas hardkorowa obrobke i wychodza pasy i pytasz czy to normalne? to moze wrzuc rawa i kazdy sobie sam zobaczy
Macie i bawcie się tak aby było je widać.
http://www.filedropper.com/img2619
To, że miałem zasyfiony obiektyw od wewnątrz to widać więc nie musicie mi tego wytykać :P
Oczywiście, że robię hardkorową obróbkę ale tylko po to aby lepiej zobaczyć BRUD a przy okazji widzę te pasy. Nikt z Was nigdy się tak nie bawi RAWami? Przecież to się rzuca w oczy.
Ha! Chyba zgadłem co to jest - to jest cena jaką płacimy za posiadania w aparacie Dual Pixel CMOS AF
1. Linie wyglądają na czujniki DPAF. Ponieważ tam następuje interpolacja obrazu z braku informacji dla konkretnego piksela/czujnika, to efekt może właśnie być taki przy "forsownej" obróbce.
2. Bardziej niepokoją mnie te koncentryczne plamki. Wygląda na to, że masz znany problem z defektem optyki/filtra matrycy i aparat nadaje się do serwisu.
--- Kolejny post ---
Kombinujesz w dobrym kierunku, ale zupełnie mijasz się z prawdą - 750d nie ma dual pixel... Dodatkowo właśnie dual pixel będzie wolny od takich problemów, bo nie ma pikseli służących tylko jako czujniki DPAF.
Może ja się wtrącę, bo zrzut ekranu to ode mnie ;)
Zrzut ekranu pokazuje obraz w trybie "Wyrównaj" w PS, przy obróbce samolotów wykorzystujemy to do "sprawdzenia" właśnie czy są plamy na matrycy przed wrzuceniem do galerii.
Na lotnictwo.net. jak się wrzuca fotkę, to jest możliwość sprawdzenia foty - u nich to się nazywa "Equalize".
Niestety takie paski mogą dyskwalifikować zdjęcie do przyjęcia, mimo, że rzeczywiście może ich nie być widać w normalnym podglądzie zdjęcia.
Sam zasugerowałem Koledze, że coś jest nie tak, bo u mnie nigdy czegoś takiego nie spotkałem - mam na myśli matryce 550d, 60d, 6d i 7d.
Dzięki - naprowadziłeś mnie na lepszy trop - to był strzał w ciemno - nie wiedziałem, że Canon zastosował w EOS 750D coś innego - zamiast DPAF (Dual Pixel Auto Focus) jest Hybrid CMOS AF - a na ilustracji tutaj: http://www.exclusivearchitecture.com...enerations.jpg diagram po prawej stronie zgadza się z ułożeniem pasów na zdjęciu z samolotem.
@ jotes25- jakie koncentryczne plamki masz na myśli ?
chyba chodzi o te plamy na matrycy, bo one się mega rzucają w oczy :(
Aha. Pytałem z ciekawości, bo nie słyszałem o tej historii.
No mój ma 01.... Owe plamki na matrycy nie są widoczne. Nie widzę tam żadnych zanieczyszczeń. Masz na myśli ten problem z chorobą szkła matrycy w serii 750'tek??
Na pewno takie plamki to nie jest efekt zanieczyszczeń ostatniej soczewki w teleobiektywie?? Jeśli będzie to konieczne to wyślę aparat do serwisu.
EDIT: ZMIENIAM ZDANIE. Teraz przy mocnym świetle widzę, że mam całą matrycę pokrytą takimi kropeczkami Canon zaliczył potężną wpadkę. Na szczęście poradził sobie z tym lepiej niż konkurencja
Ktoś podpowie gdzie konkretnie mam uderzyć? Aparat ma niespełna 4 miesiące.
Takie (okrągłe) plamy powstają od kurzu na matrycy - znany problem każdego spottera. Inna sprawa jeżeli Twoja matryca wygląda rzeczywiście tak jak na zdjeciach z linku - to już się kwalifikuje do serwisu. Nie spotkałem się jeszcze z sytuacją żeby kurz z obiektywu był widoczny na zdjęciach - to musiały by być naprawdę gigantyczne paprochy:) A i tak efekt byłby pewnie inny niż te plamki.
Linie na Twojej matrycy w zasadzie dyskfalifikują aparat do spottingu:/ Jestem trochę w szoku szczerze mówiąc, że istnieje taki problem.
BTW: Zdjęcie z Mielca jak się domyślam:)
Serwis gwarancyjny Canona, Żytnia w W-wie. Jeśli nic się nie zmieniło, to nie będziesz mieć aparatu tydzień lub dwa. Dlatego zaczekałbym ma "martwy sezon". Jeśli w ogóle masz taki w swojej fotografii.
--- Kolejny post ---
Chętnie dowiem się dlaczego (nie zajmuję się spottingiem).
Pisał już o tym Bangi w poście #11. Każda galeria lotnicza sprawdza zdjęcia za pomocą polecenia Wyrównaj/Egualize. Problem w tym, że w podczas takiej edycji widoczna jest każda plamka kurzu czy inne zabrudzenie/wada matrycy. Przed wrzuceniem zdjecia do galerii musisz każdy taki wynalazek wyplamkować w PS w przeciwnym razie zdjęcie jest odrzucane.
W przypadku widocznych linii na matrycy jak u kolegi Wojtass_nt robi się to naprawde problematyczne i w wielu przypadkach raczej nie warte zachodu czy wręcz niemożliwe.
A tego to mi się akurat nigdy nie udało zrozumieć:) Tym bardziej, że spotting to praca "w polu", więc usyfiona matryca to codzienność i norma. Mam wiele fajnych kadrów, których nigdzie nie wrzucam właśnie z powodu plam. Kilka-kilkanaście plamek można usunąć. Na klikadziesiąt nie mam cierpliwości.
Bez przesady, przy takim machaniu suwakami jakie zrobiłem aby zobaczyć te linie to w takim np EOS 5Dmk2 jego legendarny banding zamaskował by te pasy gdyby były.
Z drugiej strony to może tłumaczyć czemu w seriach profi i półprofi (1D i 5D) canon nie zastosował ani DualPixel ani Hybrid.
Gdyby sprawę odpowiednio nagłośnić, być może Canon poprawiłby algorytm interpolacji. Ale nie wiem czy jest się o co bić. Na "normalnych" zdjęciach raczej nigdy tego się nie zobaczy.
Ogólnie jest to taka ciekawostka. Pewnie podążając tym tropem dałoby się "wykryć" piksele PDAF w bezlusterkowcach innych producentów, choć pewnie będzie to trudniejsze (Canon w Hybrid AF III zastosował wyjątkowo regularny i chyba dość gęsty układ czujników).
--- Kolejny post ---
Pisałem wcześniej, że w dual pixel nie będzie takiego problemu, bo każdy piksel bierze udział w tworzeniu obrazu i tym samym nie ma potrzeby jakiejkolwiek interpolacji.
Co do braku (jak na razie ;) ) tych technologii dla pełnej klatki, możemy jedynie spekulować. W przypadku dual pixela należy domyślać się wysokiego kosztu produkcji. Sama matryca FF jest droga, a tutaj trzeba wyprodukować ją jeszcze z dwa razy większą liczbą pikseli (czyli dla takiego 6d, to byłoby w efekcie jak matryca powyżej 40MPix).
A czy 7d mk II też tak może mieć? Chodzi mi o te linie ??? :shock:
Na zdjęciu Wojtass_nt nie było dużego machania suwakami - wiem bo to akurat ja robiłem, w zasadzie zwykła obróbka jak zawsze robię i tylko, gdy użyłem wyrównaj by sprawdzić plamy takie coś wyszło :shock:
Uff. Ucieszyłeś mnie, bo dla mnie akurat to zdyskwalifikowałoby aparat :(
Dzisiaj aparat dotarł do serwisu. Ciekawe jak szybko uporają się z problemem.
Funkcja "equalize" nie tylko jest na lotnictwo.net.pl, ale również na skzydla.org. Ma to na celu wyłapać plamy na zdjęciu, bo często na pierwszy "rzut oka" ich nie widać, a potem okazuje się, że jednak są.
To jest ułatwienie dla wrzucających foty i tyle, można olać, ale można też mieć wywalone zdjęcie za to.
Różne oczywiście mogą być opinie, ale dla mnie warto odplamiać foty, nawet naście plamek jeśli oczywiście zdjęcie / kadr tego warte.
Wymagania regulaminowe galerii lotniczych, które wskazałem są jasne - m.in. plam ma nie być, a jak się komuś nie podoba, to przecież nikt nikogo nie zmusza do publikowania tam ;)
Swoją drogą moje początki z wrzucaniem tam zdjęć były baaaardzo trudne, wkurzałem i frustrowałem się nieraz "masakrycznie", ale teraz po paru latach wiem, że to dobra szkoła ;) i ilość zdjęć odrzuconych z powodów nazwijmy to technicznych jest bardzo znikoma.
Zresztą sam się teraz dziwię jak te moje zdjęcia początkowe w ogóle wchodziły... ;)
Są galerie, które przyjmują wszystko jak leci...:mrgreen:
No i mamy finał. Dzisiaj dotarło do mnie nowe Body prosto z Berlina :)
Zastanawiałam się nad kupnem 760d. Byłby to mój pierwszy aparat. Po tym, co zostało opisane na Spiderwebie, mam jednak wątpliwości co do tego, czy warto wydawać na to body całe swoje oszczędności. Boję się ryzyka wadliwej matrycy. Myślisz, że w razie podobnych kłopotów, serwis stanie na wysokości zadania?
Dostal nowe body to o co Ty pytasz? Jak bedzie taka wada to powinni wymienic