Wszedzie byla taka przez jakis czas bo sama Sigma zrobila promo na to szklo:)
Wersja do druku
Wszedzie byla taka przez jakis czas bo sama Sigma zrobila promo na to szklo:)
Co to się będzie działo jak wejdzie Sigma 135/1.8 OS i w odpowiedzi Canon 135/1.8 IS :-)
i wciaz manualny :mrgreen:
btw bylem dzisiaj na calodniowym plenerze z para mloda.
glownie zapieta Sigma 85/1.4
obrazek - masakra, naprawe jest bardzo bardzo dobrze ;)
AF bardzo celny w statycznych ujeciach, ale slabizna przy servo.
obiektyw zwyczajnie nie daje rady w ujeciach jak np. focenie pary mlodej idacej w moim kierunku (2 zdjecia ostre, w serii 10 klapniec, serie ujec powtorzone dwukrotnie dla pewnosci)
pod tym wzgledem 135L zjada Sigme 85/1.4 na sniadanie.
no chyba, ze znowu cos zle mialem ustawione w trybach AF mojej 5DIII, ale nie wydaje mi sie - bo uzywalem tych samych nastaw autofocus, co przy pracy z 135L /punkt AF rozszerzony, AF case 3/
w 135L moglem na lajcie focic pare mloda biegnaca w moim kierunku i wiekszosc zdjec trafiona.
wiec w tym wypadku (praca AF) nie ma takiej wyrownanej walki jak w przypadku 35L vs Sigma 35/1.4
AF w 135L jest bezdyskusyjnie lepszy (czyt. szybszy, i poprawnie dzialajcy w servo), niz w Sigma 85/1.4
Sigma 85/1.4 to obiektyw typowo do statycznego portretu, i w takich ujeciach sprawdza sie super.
do zastosowan bardziej reporterskich badz dynamicznych ujec, przewaga 135L nad Sigma 85/1.4 jest znaczna.
.. tak jak pisalem wczesniej - trzeba miec oba szka, i ja za jakis czas dokupuje 135L ;)
To teraz wyobraź sobie, że to co jest "statycznym portretem" spokojnie ogarniesz manualem, którego tak bardzo się boisz. I dopisz sobie jeszcze do tego, że sceny ruchome w zakresie o jakim piszesz też spokojnie ogarniesz manualem, tak po 15-minutowym treningu. :-)
strideer, zaden argument o wyzszosci jakosci obrazu CZ 135/2.0 nad 135L czy zapowiadaną-plotkarsko Sigma 135/1.8 OS nie przekona mnie do wydania 8000 pln na ten obiektyw.
za 8000 pln moge kupic Sigma 85/1.4 + 135L i na bank wiecej mozliwosci niz z samego CZ 135/2.0
koniec kropka :D
zeby kupic CZ 135/2.0 to naprawde trzeba miec cisnienie na Carl Zeiss i referencyjną jakość obrazu.
tutaj w moim mniemaniu rozsadek dawno sie konczy, i - powtarzam po raz kolejny - ze dla mnie zakup takiej biżuterii jak CZ 135/2.0 to po prostu bardziej zajawka, kaprys niz realny zysk z jakosci obrazu, czy tez przedlozenia to na wymierny zysk w postaci pienieznej, ze niby klienci teraz sie rzuca na moj biznes, bo MTF Zeiss'a jest troche lepszy od 135L i mikrokontrast robi swoje :D
To się zdecyduj w końcu, czy przeszkadza Ci cena, czy brak silnika, bo póki co się mieszasz w zeznaniach. :-)
Brak aberracji ma swoje wymierne znaczenie - na przykład w fotografii reklamowej czy archi dla klientów oczekujących bardzo konkretnego rezultatu. Miałem już takiego klienta, który na planie oglądał zdjęcia i chwalił szkło "jaka kosa" - i było mi z tego powodu naprawdę miło, że docenia to co wychodzi z aparatu. Ale fakt, zamieniłem 85L na Apo również dlatego, żeby połechtać swoje ego i mieć przyjemność z pracy tak wyrafinowanym narzędziem. :-)