Kaworu Dzięki za info, Może ktoś jeszcze ma jakieś propozycje?
Wersja do druku
Kaworu Dzięki za info, Może ktoś jeszcze ma jakieś propozycje?
Aplikacja jest tak szybka jak najwolniejszy blok komputera na którym działa i który jest potrzebny do funkcjonowania. W przypadku komputerów PC prawie zawsze są to dyski i ich interfejsy. PS szczególnie lubi szybki dostęp do dysków na własny plik wymiany. Nie wiem czy nastąpiły jakiś wyraźne zmiany tego mechanizmu w CS, czego nie podejrzewam. Najlepszym rozwiązaniem problemu są macierze, ale to drogie urządzenia. Już prosty dwu dyskowy Raid 0 daje przyśpieszenie operacji na dużych plikach o min 30%. To tak, jakby przesiąść się na komputer o generację nowszy. Ponadto warto wydzielić osobny dysk na plik wymiany PS. Tak zalecało Adobe we wcześniejszych wersjach. Podkreślam, że trzeba zerknąć w dokumentację wyższych wersji niż 8, bo może są zmiany.
nie ma zmian, do PS CS3 zalecają to samo:
http://www.adobe.com/cfusion/knowled...03&mode=simple
Zatem sprawa jasna. Jeślibym składał taki komputer i zależałoby mi na wydajności, główny nacisk położyłbym na, sprzętową oczywiście, macierz. Choćby najprostszą, np na kontrolerach S-ATA Adaptec'a. O naprawdę szybkich nie piszę, bo wymagają stosowania niecodziennych w pecetach magistral i drogich chłodzonych dysków. "Stroiliśmy" w serwisie wypasione pecety na tanie stacje graficzne. Najszybsze pojedyncze dyski wykazują dużo dłuższe czasy wykonania operacji w PS niż proste macierze na tanich wolnych dyskach.
Witam
Poczytałem wątki o komputerach i kwoty wydawane na komputery sa duzo wyższe od 2000 zł.
Czy dla amatorskiego dłubania przy zdjęciach jest mozliwe zestawienie komputera za taką cenę (sam komputer bez monitora itd.) czy zbierać dalej kasę i męczyc się na obecnym? Obecnie mam 256 RAM i procesor 600-tka. Photoshopa 8.0 ledwo ciągnie.
Nie znam sie na komputerach wogóle i proszę o sugestie zestawu pod obróbke zdjęć lub moze ktoś sie znajdzie co złoży odpłatnie za ta cenę (opolskie).
Pozdrowienia
Stać cię na photoshopa a na kompa nie? hmmmm :p
A na poważnie to za 2 tys spokojnie poskładasz coś o wiele lepszego od twojego (nie bójmy się tego stwierdzenia) złomu.
Intel Core 2 Duo E4300 LGA775 BOX 436 zł
Asus P5B Intel P965 LGA775 (PCIE/DZW/GLAN/SATA/RAID/DDR2) 363 zł
Geil DDR2 2GB(2x1GB) PC800 Dual Chanel CL5 327 zł
Seagate Barracuda 320GB SATA2 (ST3320620AS) NCQ 295 zł
Galaxy GeForce 7300GT 256MB DDR3/128bit TV/DVI PCI-Express (1.3ns) 254 zł
Pioneer nagrywarka DVD DVR-112D czarny OEM 123 zł
Obudowa np. CoolerMaster - Elite 331 (RC-330-KKN1-GP) czarna 143 zł
Zasilacz Chieftec GPS-450AA-101A ATX 450W 178 zł
Razem 2119 zł (ceny z techplanet.pl raczej najtaniej w Polsce), zaoszczędzić można na pamięciach (w sensie kupić na allegro bo są troche tańsze - o ok. 40 zł)...
Edit. Aaa i zapomniałem, sklep z Katowic więc masz w miare blisko...
Polaczylem 4 watki na ten sam temat i przyklejam. Mimo ze wiele danych/rad moze juz za pol roku byc nieaktualnych. Warto co jakis czas odswiezac watek i DOPISYWAC sie tu z pytaniami "jaki komputer kupic" .
Ale moim zdaniem lepiej dołożyć tą stówke i mieć z głowy (a może akurat się zachce w coś zagrać) - ja poskładałem takie optimum...
Przy filmach nie ma dużego znaczenia, nawet nie ma za dużego znaczenia przy pracy w Photoshopie... ale ~250 zł to nie dużo za karte i ewentualne gierki napewno lepiej pójdą...
Ewentualnie jeśli coś tańszego a wystarczającego to np. to:
Galaxy GeForce 7300LE 256MB DDR2/64bit TV/DVI PCI-Express 166 zł
jak nie grasz i masz dużo ramu to kup integrę do filmów i obróbki wystarczy w zupełności... a zawsze jeden wentyl mniej (o ile trafi ci sie grafa z wentylem)
A ja zapytam po raz wtóry na tym forum: Skoro do grafiki to moża jakiś uzywany Matrox? Kupisz za 30zł a jakością obrazu bije karty za grube tysiące. Tyle że nie pograsz. Polecam, Sam mam 2 karty w kompie, GF7300GT (gigabyte) i Matroxa Mystique. Tej pierwszej używam go gier a drugiej do grafiki.
Jaśle jednak zdecydujesz się na monitor LCD z wejsciem DVI to Matrox nie mam sensu. Nie ma takiego wyjścia.
To są same cześci, może w tym sklepie poskładają za free a jeśli nie to jeszcze dochodzi ten koszt (ale o to trzeba już zapytać).
Nie wiem co ma jeszcze dojść, może listwa zasilająca i czytnik kart pamięci...
Reszta jest jak najbardziej kompletna...
Oczywiście, aktualnie gram w FEAR i STALKER. Gdyby nie 512MB ramu to na średnich detalach było by idealnie, teraz się czasem przytnie ale to jak doczytuje z dysku. Grafa wyrabia.
idealnie to mocno subiektywna sprawa ... dlamnie stalker na 7900GS dopiero na 2GB ramu zaczoł chodzić nieźle oczywiście 1280x1024 i 4xAA i FULL detale aczkolwiek nie mogę powiedzieć aby było IDEALNIE, kwestia co komu wystarczy a z chodzeniem idealnie stalkera na 512MB i 7300 to raczej dlamnie słaby żart ale powtarzam dla mnie. I po co właściwie wogóle uruchammiać gry na srednich detalach i słabej rozdziałce i bez AA jak wyglądają one jak produkcje sprzed 3 lat ... całe wow w nowych tytułach widać jedynie w najlepszych ustawieniach, a zejście z textur MAX na średnie to już totalnie zabiera całą atrakcyjność detali i zamioenia grę w staroć graficzny.
i jeszcze raz mówienie że 7300GT to karta do gier to żart dlamnie tak samo dobra do gier jest s3 Trio, a przedewszystkim opowiadanie że w zamian mogą wsadzić sobie badziewie sprzed 7-9!!!! lat i 50pln tańsze, jest jakimś rozwiązaniem zamiast wymiatającej grafy do gier za całe 170-220pln
Tylko weż pod uwagę że to badziewie sprzed 9 lat daje o niebo lepszy obraz od Twojego 7900GS(masz tylko GS? Czemu nie GT? :D)
bo GS ma wieksze mozliwosci podkręcania i obecnie mam szybszą kartę od kazdego GT a o 30% tańszą.... trzeba sie troche znać na tym jak sie mówi
a z tymi mozliwosciami matroxa to nierozśmieszaj mnie ... jaki ten matrox ma ramDAC 350 mhz co ? kazda nawet badziewna karta ma obecnie 400mhz a nawet 2x400mhz i zaawansowane rozwijajace sie sterowniki. W przypadku nieuchronnej zmiany na vistę co zrobisz z tym badziewiem wielkim matroxem jak ta vista bedzie chodzic z takim wspomaganiem 3D?
wiesz co nie powtarzaj legend bo jeszcze ktoś to uzna za prawdę ...
Ty swoje wiesz a ja swoje. Ciekawe tylko dlaczego w firmach graficzno-DTP w 70% kompów są matroxy (znam 3 takie formy)?
Poza tym:
http://www.benchmark.pl/artykuly/rec...x_g450-10.html
http://forum.purepc.pl/index.php?showtopic=224133
http://www.benchmark.pl/artykuly/tes...roxG400-5.html
http://www.at.mi.com.pl/at14/dane/ha01.htm
http://www.veracomp.pl/matrox.matrox...MDDAP32DB.html
http://www.idg.pl/artykuly/26886.html
Tak więc nie są to tylko moje opinie.
Na maki niestety mogą pozwolić sobie tylko te bogatsze firmy.
Kolego Popmart, zachowujesz się argancko, co nie jest dobrą metodą na argumentację. Tym bardziej, że znacząco mijasz się z prawdą i jak widzę, używasz pojęć bez znajomości ich znaczenia. Zapoznaj się proszę z uwarunkowaniami technicznymi, decydującymi o jakości karty i różnicą pomiędzy jakością a osiągami, bo to są dwie różne rzeczy.
To, że Matroxy, zarówno starsze i nowsze, mają gorsze wyniki w 3D niż GPU ATI i nVidia nikt nie przeczy. Jednakowoż siłą jest jakość, czyli przykładowo dobrej jakości filtry pasmowe (analog), sprawne transmitery (digital), poprawnie zaprojektowane zasilanie, bardzo duże możliwosci manipulacji w sterowniku. Dzięki temu w zastosowaniach zawodowych związanych z obrazem 2D Matroxy oferują obraz ciężki do pobicia (analog) w rozdzielczościach, gdzie tajwańskie dają cienie za literami, mydło, drżenie, lub (digital) szybką synchronizację transmisji, brak popularnych problemów z obrazem itd.
PS. Jak trafnie zauważył DoMiNiQuE, dobrej jakosci karta nie musi mieć logo Matrox. Ważne, jest natomiast, aby przy konkretnym przeznaczeniu karty, umieć je rozróżnić/trafnie wybrać.
Niektórzy nie podziwiają grafike tylko częrpią przyjemność z gry ;] Ładna grafa uprzyjemnia grę ale bez przesady, liczy się gameplay.Cytat:
I po co właściwie wogóle uruchammiać gry na srednich detalach i słabej rozdziałce i bez AA jak wyglądają one jak produkcje sprzed 3 lat ... całe wow w nowych tytułach widać jedynie w najlepszych ustawieniach, a zejście z textur MAX na średnie to już totalnie zabiera całą atrakcyjność detali i zamioenia grę w staroć graficzny.
kolego tom01 nie odowiadaj mi na posty ponieważ mam cie w ignore i mam w nosie twoje techniczne uwarunkowania.
nic a nic nie wspomniałem o jakosci obrazu 3D a jedynie o wspomaganiu 3D w viscie , a jakosc techniczna kart matrox sprzed 7 lat jest taka sobie , przedewszystkim maja przestarzałe ramdac układy odpowiedzialne bezpośrednio za wyswietlanie obrazu na monitorze.
I na koniec ja nie mówiłem o kazdej kacie z nowymi chipsetami, np chińskim no name tylko o kartach dobrych marek jakie siedzą również w macach np .... bo róznia sie od PC - towych wersji jedynie biosem karty. więc po pierwsze proszę o rozumne czytanie, po drugie nie zycze sobie konwersacji z toba i mam Cie w IGNORE , choc z ciekawości zmieniłem to na chwilę ... bo domyslałem sie ripostowania na moje posty . własnie teraz wraca ignore.
Nie wmawiaj mi ze uzywam pojeć bez zrozumienia ich znaczenia bo chrzanisz głupoty i potwierdziłeś to kilka razy (płyty INTEL lepsze od ASUSA albo ABITA hahahahaah rozśmieszasz mnie)
moja arogancja jest moja sprawą (ewentualnie modów) a tobie nic do tego
Odpowiadam innym czytelnikom, których być może interesuje ww problematyka i jako, że zawartość merytoryczna niektórych postów sięga absurdu i wywodzi się chyba tylko z sufitu, czuję się w obowiązku to sprostować. Jeśli kogoś fascynuje podejscie kolegi Popmart do przedmiotu sprawy, sugeruję przejrzeć ten wątek i spróbować wyciągnąć wnioski. Moim zdaniem, i jak sądzę nie tylko, poza zacietrzewieniem nie wnosi ono nic sensowanego do dyskusji.
Proszę o udowodnienie tezy "przestarzałych układów ramdac" oraz podanie źródeł na tezę, że w macach i pecetach siedzą te same karty (w domyśle "dobrych marek" czyli wg Popmart Abity, Leadteki i podobne) tylko różniące sie biosem.
Udzielę też skrótowej odpowiedzi, gdyż nie spodziewam się takowej od Popmart. Układ ramdac, nie ma wiele wspólnego z jakością obrazu na ekranie , a na pewno nie bezpośrednio. Poza tym, o czym zapomniał kolega Popmart, Ramdac jest od wielu lat integrowany w GPU. Częstotliwość pracy tej częsci GPU warunkuje pasmo sygnałowe oraz, takie parametry które z tego wynikają, jak rozdzielczości pracy i częstotliwosci odświeżania. Bezpośrednio obraz zależy od dobrego wyfiltrowania w filtrach o odpowiednio obliczonych i wykonanych zboczach. Układy Ramdac 350MHz produkowane "od zawsze" pozwalają na "wyprodukowanie" sygnału pokrywającego z zapasem wszystkie zakresy akceptowalne przez dostepne śmiertelnikom monitory. Kombinacje o których wspomniał Popmart są stosowane przy układach graficznych do zastosowań 3D, czyli jakby nie patrzeć, będące poza tematyką tego wątku. Oprócz GPU z Ramdac karta składa się jeszcze z paru zabawek i ich jakosć ma wpływ na końcowy efekt, czyli obraz, komfort pracy i możliwości.
A ja miałem Matroxa G550, kupiłem kiedyś, za chore pieniądze, m.in. właśnie dlatego, że naczytałem się bzdur p.t. "jakość obrazu", a akurat kupowałem trochę lepszy monitor (może nie Eizo ;-) ale 19" Samsung z najwyższej w tym czasie serii - panie, ale to był wtedy wypas! :mrgreen:). Po pewnym czasie oddałem tą kartę za darmo, przesiadając się na jakieś w miarę firmowe gforce. To tyle jeśli chodzi o moje zdanie na temat Matroxów ;-)
1 dowód: Sprawdź ilość opinii mówiących, że na interfejsie DVI, obraz jest lepszy niż na analogowym. W rzeczywistości nie powinien się różnić wcale, ale z uwagi na powszechność gniotów, usterki takie jak cienie, drżenie szarości, nieostrość są normą.
2 dowód: Sprawdź ilość opinii dotyczących nieprawidłowości przy DVI. Późne "załączanie" obrazu, drżenie. Przy dobrej jakości transmiterów obraz powinien być od razu po włączeniu sprzętu, bez jakichkolwiek defektów.
3 dowód: Ustaw konfigurację wielomonitorową, gdzie mają być różne monitory, rozdzielczości, częstotliwosci odświeżania na sterownikach Matroxa oraz jakichkolwiek innych. I do tego ustaw sobie podgląd na TV.
Konkluzja: W porównaniu do tajwańskich, Matrox jest produktem o klasę lepszym. Podobnie jak L-ki. Nie każdemu jednak potrzebne, przydatne i rzeczywiscie dające to czego oczekiwał.
Dwa monitory? To dla mięczaków ;-) Mam w tej chwili w komputerze dwa GForce na PCIex (nie-SLI i zupełnie różne, 6600 i 7900), podłączone: CRT, LCD, TV, docelowo kiedyś dojdzie jeszcze projektor. Konfiguracje refresh rate/rozdzielczości zupełnie dowolne, włączając bezsensowne (np. 85Hz na TV), mirrorowanie itp., w dowolnych kombinacjach (to oczywiście w obrębie jednej karty). Wszystko wymaga trochę dłubania (Linux, Xorg.conf), ale możliwości są takie, że głowa boli.
Dyskusje z fanatykami Matroxów/ATI przerabiałem już nieraz. Zasadniczo mają one taki sam sens jak przekonywanie audiofili, że pozłacane gniazdka za 500PLN/szt nie wpływają ja "zwiększenie głębi basów" ;-) Owszem, kiedyś, w czasach S3 Trio i pierwszych badziewnych klonów TNT różnica była widoczna. Gdzieś w okolicy GF3-4 zmniejszyła się mniej więcej do poziomu "audiofilskiego".
A gdzie ja napisałem, że chodzi o dwa monitory? A co z resztą? Czyż nie jest prawdą, że 8 na 10 użytkowników tajwańskich kart twierdzi, że jak podłączać to przez DVI bo na analogu jest gorzej? Sprawdź proszę czy to samo występuje na Martoxach, Herculesach (nie tych tajwańskich) i innych kartach wysokiej jakości.
Bzdura. Różnicę w karcie dobrej i kiepskiej wykazać można w zasadzie natychmiastowo i bez wysiłku. Jak ze wszystkim.
PS. Co to jest "pierwszy (...) klon TNT"? Nie są mi znane przypadki "klonów" układów nVidia Riva TNT. Nie było również, z tego co wiem, nigdy kart nVidia, więc nie było co klonować.
uważaj muflon bo staniesz sie nic niewiedzącym kompletnie niemajacym pojecia o "uwarunkowaniach technicznych" amatorem komputerowcem.:shock:
Dokładnie tak samo twierdzą audiofile :) Tylko na dźwięk określenia "ślepy odsłuch" zaczynają się podejrzanie denerwować, rozglądać za drzwiami itp ;-)
Przez "klona" rozumiem tanią karta marki Matsonixx, Panasonix itp :) Chipset ten sam, RAMDAC ten sam (no chyba że też gorszy, w starszych chipsetach gdzie nie było zintegrowanego - zawsze to $0.5 oszczędności), a ostatni etap (układy analogowe tuż przed video out)... kompletnie spie***ony przez tani kondensator/opornik. I to jest właśnie ta "różnica" którą można "wykazać". Tyle że dziś już nawet "średni" producenci kart (tak powiedzmy od Asusa/MSI w górę) nie mają z tym problemów.Cytat:
Zamieszczone przez Tom01
Oczywiście, można kupić po trzy najtańsze karty z kilku sklepów, wybrać z nich empirycznie najgorsze badziewie i "porównywać" - i tak, wtedy będzie "różnica możliwa do wykazania natychmiastowo i bez wysiłku". Tylko nie wiem co taki test miałby pokazać - zwłaszcza w sytuacji gdy dobry GForce porządnej firmy kosztuje kilkadziesiąt (albo i kilkanaście, jak się trafi) złotych więcej...
Ale jak nie chcesz to nie kupuj. Przecież nikt nie zmusza do posiadania Mac'ów. I mimo że nie jestem entuzjastą tych kompów to wq.... mnie adnotacja na niektórych stronach, że jeśli chcesz korzystać z oprogramowania, przeglądać lub cokolwiek to zainstaluj sobie IE i najnowszą wersję WindowsMediaplayer :evil:. I później nie ma się co dziwić, że Bill ma monopol. Sami sobie jesteśmy temu winni.
Piszesz tak bo nie podłączałeś zapewne nigdy sprzętu na deszczu albo w zimie przy dużej wilgotności. Złocone/rodowane gniazda i wtyki są wtedy zbawieniem. I to szczególnie przy przenoszeniu właśnie niskiego pasma :). Mam wrażenie Muflon że krytykując audiofilskie voodo chcesz wepchać wszystko do jednego worka.
Ilu audiofili podłącza swoje sprzęty "na deszczu, albo w zimie przy dużej wilgotności"? ;-) Ci których znam(-łem) raczej trzymają go na wyeksponowanym miejscu w salonie, chuchają i wycierają z kurzu min. 3x dziennie :mrgreen:
Ja nie neguję złotych wtyczek jako takich. Ani nawet (a niech tam ;-)) tego, że Matroxy dają lepszą jakość obrazu niż "zwykły proszek". Tyle że polecanie takich zabawek do zastosowań innych-niż-wysoce-wyspecjalizowane-gdzie-różnicę-naprawdę-widać zamiast normalnego sprzętu "dla ludzi" to totalna pomyłka. Również jeśli chodzi o obróbkę foto. Jakoś Apple (w końcu potentat jeśli chodzi o studia graficzne/DTP) nie wrzuca Parhelii do swoich komputerów... i jestem w 100% przekonany, że nie z powodów cenowych.
No i właśnie chyba tu cały problem. Nie można twierdzić że jakieś rozwiązanie jest do ...(dajmy na to do d...y :lol:), bo garstka fanatyków dorabia do tego niemal religię. To tak samo jak zostało zupełnie wypaczone podejście do kabli min. zasilających. Ich rola i jakość jest niepodważalna, a że znów jest grupka ludzi którzy robią z tego religię - cóż tak mam wrażenie jest we wszystkim Żerują na tym producenci - ich wredne prawo. Tyle że nie można popadać z jednej skrajności w drugą.
Wybaczcie OT, ale nie moglem sie powstrzymac ;)
Kolekcjoner, to tak w temacie audiofili http://audiovoodoo.alatar.pl/ (moja ulubiona strona) :mrgreen:
Było już chyba ze sto razy :D (nawiasem mówiąc gość ma dość słabą wiedzę o temacie, bo sporo tam głupot lub wręcz błędów). W temacie audio jak chyba w żadnej innej dziedzinie jest tyle mitów że aż strach. I co ciekawe, że to działa w obie strony :D.
Tak jeszcze (króciutko offtopicznie) kiedyś na jednym z forów ale także i w jednej z gazet spotkałem się z całkiem poważną dyskusją jaki wpływ na jakość brzmienia ma kolor obudowy danego "klocka". Przyznam że była to pasjonująca wymiana ... trudno powiedzieć czego, bo na pewno nie myśli :mrgreen:.
no cóż czy temat audio czy komputerowy to u niektórych panuje mocny RELATYWIZM - (tak to do ciebie) ja się mówi o kartach np nvidii w porównaniu do np takiego nędznego matroxa to relatywista mówi o najgorszym chłamie no name porównując go do owego matroxa i wtedy racja musi być po jego stronie bo przecie chłam wiadomo chłamem jest ... ale kiedy np ja mówię że przecież są b.dobre wyroby uznanych marek z którymi porównanie takiego matroxa wypada conajmiej blado lub podobnie i nie trzeba szukać starych śmieci po giełdach lub allegro to jakoś dziwnie odpowiedzi są oparte na szopenchauerowskich erystykach mających na celu umniejszenie znaczenia rozmówcy (to również do ciebie) w stylu "nie znasz sie na technicznych uwarunkowaniach itp ...." ... ja może na technicznych uwarunkowanianiach warunkowanych przez szamanów matroxów, markowych (niby lepszych) komputerów się nie znam ale przez moje ręce przeszło dziesiątki tysięcy elementów komputerowych i wiem pewne rzeczy z praktyki a dobrą kartę czy płytę rozpoznam po samym wyglądzie płytki drukowanej ... to samo się ma do audio ... sam mam niezły zestaw audio z kolumnami paradigm... i często spotykam się z porównaniami że te kable do kolumn za 100 za metr są lepsze od...... miedzianych po 2 pln .... no pewnie ale o ile są lepsze od kabli za 20 pln z miedzi beztlenowej za metr, to już dyskusja staje się zawiła na poziomie ja to wiem bo ja zapłaciłem za moje kable 100 to przecież muszą być lepsze ....