No to widać zakładają, że każdy ma już takich kabli dostatek. W starociach R i R5 kabel jest.
Wersja do druku
#Adawro - to sprawdzone info, czy przypuszczenia? Z tym firmwarem i ogólnie nie działaniem X2 na R6mk2
Zapytałem wujka google o najnowsze firmware i tam była informacja, że dodali obsługę EOS R. Nie trudno wyciągnąć wniosek, że jeszcze nie ma wsparcia dla nowszych aparatów.
Canon pilnuje swojego biznesu i nie dzieli się specyfikacją protokołu połączenia między aparatem i lampą (obiektywami też) i lubi robić "psikusy" niezależnym producentom, którzy muszą przy pojawieniu się nowego korpusu na nowo analizować transmisję i wprowadzać odpowiednie poprawki trochę po omacku.
Obecnie poprawki są wydawane w formie nowych firmware-ów, a i tak nie zawsze usuwają wszystkie niedoróbki.
Dawniej różnie bywało - np. Obiektywy SIGMY można było wysłać na wymianę chip-a, ale często kończyło się to sprzedaniem starego i kupnem nowego obiektywu.
Canon do modeli Rp, R6, R6 Mark II i R8 nie dokłada kabla interfejsu Canon IFC-100U, trzeba go sobie dokupić oddzielnie o ile ktoś go potrzebuje. Kabel ten kosztuje w oficjalnym sklepie internetowym Canona gdzie go kupowałem prawie 200 zł i nie posiada zabezpieczenia kabla (sprzedawany jest sam kabel). Jest to towar deficytowy i praktycznie zawsze niedostępny w sprzedaży. Kabel ten jest standardowo dokładany do modeli R, R5 oraz R3.
https://www.youtube.com/watch?v=-4NPI4dpuA8
Pod tym filmikiem ktoś zostawił takie zapytanie:
Na które otrzymał taką odpowiedź:Cytat:
Dzięki za info. Jeszcze jeden drobiazg: próbuje kupic Navigator Quadralite X2 C, ale praktycznie go nie ma na rynku. Dystrybutor z Krakowa powiedział, że najbliższej dostawy spoedziewaja się najwcześniej za 3 miesiące, nie mogę czekac. Jest natomiast dostepny troche droższy / Godox XPro C . Orientujesz sie może, czy to podobne/takie samo urządzenie? Chce go uzywac z R6, Quadralite V1 plus lampy studyjne - lampy planuję dopiero kupić.
Tak wygląda lista modeli aparatów różnych producentów kompatybilnych z wyzwalaczami firmy Godox:Cytat:
Godox XPro C to jest identyczne urządzenie tylko pod inną marką.
https://www.godox.com/static/upload/...2351430089.pdf
Dzięki Mkamelg, udało mi się już połączyć wyzwalacz z lampą i zaczęło to działać na manualu i TTL (tu jeszcze nie mam takiej 100% pewności, muszę więcej prób wykonać). Zapytałem pod jednym z filmików na YT i autor mi odpisał co należy zrobić. Oto odpowiedź autora filmu. Może komuś się też przyda:
Cześć. Operujesz na manualu czy TTL? Sprobuj najpierw nie zakładać wyzwalacza na aparat, ustaw wyzwalacz na manualne starowanie mocą błysku i sprawdź czy wyzwalacz i lampa są dobrze skonfigurowane. Odpal wyzwalacz i lampę manualnie i sprawdź czy moc błysku zmienia się adekwatnie to wybranych przez ciebie ustawień. Jeśli wszytko gra dopiero potem załóż wyzwalacz na aparat i sprawdź czy działa tak samo już z włączonym aparatem.
Czy mógłbym prosić jakiegoś uprzejmego posiadacza R6mk2 o test zapełnienia bufora - czy po zapełnieniu bufora, też musicie czekać 10-20 sekund (w zależności od karty), aby móc wykonać pierwsze zdjęcie?
Poprosiłbym o test z RAW/cRAW i informację jaką kartę macie i jaki firmware.
Elektroniczna migawka, RAW, bufor pokazuje 74 foty, seria H+, po zapełnieniu, jakieś 4 sekundy przerwy i zaczyna się odnawiać (dość szybko), ale jak znów zrobię np. 15 zdjęć i zapełnię bufor, to ponownie się odnawia dopiero po ok. 12 sekundach.
Kartę mam taką jak niżej, innych testów nie będę robił, bo ja tego i tak nie wykorzystam...
Załącznik 18213
Bardzo dziękuję, czyli nie mam upośledzonej puszki, tylko ten korpus już tak ma.
Panowie, chciałbym przetestować jakąś lepszą kartę UHS-II 128GB najchętniej (więcej mi nie potrzeba). Wiąże się to z kolejnymi testami R6mk2. Dzisiaj fociłem serie na mechanicznej migawce i dziwnie niekiedy zachowuje się ten aparat, tj strzelam serie zdjęć (nie wiem ile poszło, ale buforu nie zapełniłem, mogłem focić dalej) i kiedy szybko po takiej serii zdjęć włączam przegląd zdjęć i kręcę kółeczkiem aby przewijać zdjęcia, to niekiedy aparat mega laguje, tj świeci się lampka "czytania" plików na stałe, na czerwono, ekran robi się ciemny i czekam sobie tak dosłownie z 10-15 sekund, aż się odwiesi.
Na co mógłbym zmienić Lexara 1800x UHS-II 128gb?
Może to pomoże
https://rfshooters.com/blog/cameras/.../memory-cards/
a nie liczyłbym na jakiś cud.
Używałem przez ponad rok równolegle R6 i R62, obecnie R3 i R62, jak robię na dwa aparaty i potem mieszam pliki wszystkie po dacie to nie jestem praktycznie w stanie odróżnić co z czego, w obóbce nie ma praktycznie żadnej różnicy... Oczywiście na etapie robienia zdjęć różnica między r6 1/2, a R3 jest bardzo wyraźna :D
https://www.kingston.com/pl/memory-c...capacity=128gb
Najtaniej kupisz ją w Morele https://www.morele.net/karta-kingsto...28gb-10166215/ Można też tam kupić sobie firmowy czytnik kart https://www.morele.net/czytnik-kings...1-mlp-6592276/
Testy kart pamięci pod kątem użytkowania ich z R6 Mark II:
1. https://rfshooters.com/blog/cameras/.../memory-cards/
2. https://alikgriffin.com/best-memory-...on-r6-mark-ii/
Pod 1. nie znajdziesz swojego Lexara, ale pod 2. już tak.
#Sal - przetestowałem buffer i mam podobne wyniki jak Bangi, tj 74 foty w bufferze. Po zapełnieniu mija kilka sekund i zaczyna się napełniać. Napełnianie trwa około 10 sekund, jak liczyłem w głowie i można trzaskać dalej.
Jest nowy firmware:
https://www.canon.co.uk/support/cons...tcm:14-2232841
Zainstalowałem i nic nie wybuchło :roll:
Może głupie pytania / zagadnienie, ale... jak to jest z tym IS w aparacie? Jak podepnę szkło Canona bez IS to rozumiem, że IS w aparacie będzie działać (zakładam, że w body włączona jest ta opcja)?
A jak to będzie podczas panoramowania takim szkłem bez IS, czy body ma jakiś tryb rozpoznawania takiej sytuacji, czy może projektanci nie przewidzieli tego, że ktoś będzie chciał panoramować szkłem bez IS?
Jakie macie z tym doświadczenia?
Niestety jeśli szkło nie ma opcji ustawienia stabilizacji w tryb panoramowania, to nie ustawisz tak stabilizacji w ogóle (podobno RF 200-800 sam wykrywa panoramowanie, ale nie miałem okazji próbować). IBIS zawsze działa w mode 1. Próbowałem bawić się nawet ze szkłami RF bez IS i przy próbie panoramowania i tak zamraża tło. Można liczyć na fart, że przy długiej serii jedno zdjęcie może wyjdzie inaczej (mi raz się tak przyfarciło i akurat w tym jednym panoramowany obiekt był ostry), ale generalnie cała reszta serii (kilkadziesiąt fot) nadawała się tylko do kosza. Trzeba założyć, ze bez przełącznika na obiektywie IBIS = IS mode 1 i tego się trzymać.
Potwierdzam. Jedynym sposobem przełączenia IBIS'a w tryb panning to podpięcie szkła z IS wspierającego ten tryb.
Z tym samowykrywaniem panningu to jest raczej słaba sprawa.
p,paw
Takie jeszcze dodatkowe spostrzeżenia co do użytkowania R6mk2 względem R:
- każdy czepiał się przeniesienia włącznika aparatu na prawo - szczerze mówiąc jest mi to mega obojętne, czy jest po lewej, czy po prawej. Myślałem, że będzie mi to przeszkadzać, ale tak nie jest. "Nowy" odruch względem Rki nauczony z lekkością,
- przeglądanie zdjęć jest lekko drażniące, tj żeby oglądać po kolei, to kręcimy pokrętłem za pomocą kciuka. I teraz - przeglądając zdjęcia powoli nie przeszkadza to zupełnie, natomiast jeżeli robimy serię zdjęć i chcemy przejrzeć z grubsza "jak to siadło" w miarę szybko to kręcenie pokrętłem jest gorszym rozwiązaniem niż po prostu trzymanie przycisku, jak było w R. Szkoda, że ów pokrętło w R6mk2 nie jest pokrętłem oraz przyciskiem kierunkowym zarazem (lewo, prawo, góra, dół). Nie pamiętam, czy tak nie było w 6d??
- jedyne czego brakuje mi górnym wyświetlaczu, jaki miała Rka to wyświetlanie stanu baterii. Np po tygodniu czasu biorę aparat, bo szykuję się na drugi dzień na wyjazd. Włączam go, patrzę na górny wyświetlacz i mam szybką informację. W R6mk2 muszę odchylić ekran i tam w gąszczu ikonek znaleźć malutką informację z stanem baterii. Natomiast w bitwie wyboru menu pokrętło vs ekranik nie mam zwycięzcy. I tak i tak jest ok. Może ciut bardziej na plusik dla pokrętła, bo w R trzeba było najpierw przycisnąć przycisk "mode" aby później pokrętłem wybrać tryb jaki nas interesuje.
Tak, zwłaszcza w pierwszym z EOS-ów, czyli w analogowym EOS 650, i to było bardzo dobre rozwiązanie. Pierwsza cyfrowa lustrzanka, jaką miałem i jeszcze mam, to EOS 550D, w którym pokrętło trybów nie ma blokady, i czasami przypadkowo przestawiałem z M na A-DEP, co mnie niesamowicie wqrviało, ale przynajmniej czas B był po prostu na początku skali czasów, a nie na pokrętle. W późniejszych modelach (80D, 7D Mark II i R7) pomiędzy tryb M a C1 wtrynili czas B, co mnie też wqrvia, gdy się działa szybko i po omacku, i się człowiek nawet nie zastanawia nad wskazaniami w celowniku, nawet gdy one są.
Kojarzę, że w 6d lub/i 550d też zdaje się trzeba było wcisnąć blokadę i trzymać, aby móc przekręcić pokrętło wyboru trybu.
Jeszcze jedna pierdoła:
- Przycisk Rate i przycisk Menu. Gdyby zamienili je z sobą, to byłoby bardziej instynktownie. Kto używa przycisku Rate? :| (no dobra, pewnie ktoś tam używa)
Co do AF to byłem przed chwilą w ogrodzie powalczyć z dzięciołami i nawet jeśli AF jest genialny w tym aparacie, to pewnie jeszcze długo nie będzie idealnego rozwiązania jeśli chodzi o ptaki siedzące w gęstym tle, jak właśnie liście na drzewie, gałęzie itp. Nie jest to zarzut w stronę R6mk2 tylko zwyczajnie, jak to się mówi "cudów nie ma". Jedyny zarzut (choć nie zdziwiłbym się, gdyby dało się to zmienić gdzieś w opcjach AF. Nie patrzyłem), to jedynie taki, że AF jak już trafi w takiego dzięcioła w gąszczu liści, to zbyt szybko "szuka" kolejnego obiektu i po paru zdjęciach próbuje ostrzyć na wspomnianą roślinność.
Używałem r6mk2 z R6 i parę razy przełączyłem tryb video zamiast wyłączyć aparat...
W R6 mogę kółkiem zmieniać sterty af w lewo i prawo a w r6mk2 muszę przeklinać wszystkie po kolei przyciskiem m-fn. Bez sensu, chyba że można to zmienić?
A mi się zdarzyło już w R6m2 przełączyć przypadkowo tryb podczas wyciągania z torby. Czasami przy szybkiej akcji to może pokrzyżować początkowe zdjęcia.
Mystek, ustaw czułość AF w opcjach AF na trzymanie obiektu, a nie na szybkość działania/przełączania.
W tych wszystkich rozważaniach o nowoczesnym AF zapominamy (a przynajmniej na to wygląda) że te systemy dziś maja w zasadzie dwie "warstwy" i większość problemów chyba wynika z ich styku ze sobą (a raczej właśnie braku).
Cały ten szpej od śledzenia obiektów, znajdywania oczu, wykrywania rzucającego do kosza itp - to jest warstwa software'owa i w zasadzie ma niewiele wspólnego z samym AF. Możliwe, że jest ona zasilana jakąś "mapą głębi" z AF-a ale myślę, że 90% jak nie więcej roboty robi tam analiza obrazu.
Dolna warstwa to już fizyczny AF w postaci zestawu pikseli i algorytmu porównywania fazy (w lustrzankach to była oddzielna matryca, w bezlustrach używana jest główna matryca - innych różnic nie ma).
Z tego co widzę, to właśnie często problemy polegają na tym że obiekt który wykrył AI w warstwie softu nie pokrywa się z punktami, które zostały użyte do uzyskania realnego ustawienia AF. Jak to działa to nie bardzo wiadomo - jak obiekt mapowany jest konkretne piksele które mają zostać użyte do uzyskania informacji o fazie.
Z drugiej strony - jeżeli wyłączymy cała tą warstwę AI i śledzenia, no to AF działa dokładnie tak samo jak w lustrzankach - wybieramy zestaw punktów i tam łapie AF. Tutaj nigdy nie zdarzyło mi się, żeby trafiał "obok".
p,paw
Zapomniałeś że na końcu jest jeszcze obiektyw, który musi ustawić ostrość w danym punkcie i im częściej następują drobne korekty tego punktu ostrości, tym obiektyw ma coraz więcej roboty (nie bez powodu mamy dwa silniki nano w obecnych szkłach).
I to wszystko w trybie 30kl/s na oczach pedzacego naprzeciw piesa [emoji23]
Jasne. Natomiast z punktu widzenia "nie trafienia" to tu jest lepiej, bo jak szkło nie trafi to AF w body to zobaczy i właśnie mniej lub więcej skoryguje.
Tak, jak sobie człowiek zda sprawę ile tam się rzeczy dzieje po drodze to te 30fps zaczyna robić wrażenie :)
p,paw
Skoro nie miałeś w rękach mojego R7, to nie znasz życia :mrgreen:
Wczoraj właśnie R7 wrócił z serwisu na Żytniej, gdzie dokonano kalibracji Dual Pixela odpowiedzialnego za ostrzenie, i... jest tak samo hoojowo, jak nie gorzej :evil: Ciągła tendencja do Back Focus z EF 100-400L II. Aparat ostrzy tak, że obiekt jest w najlepszym wypadku na przedniej granicy GO, czyli tam, gdzie obiektyw nie osiąga pełnej rozdzielczości.
Z Tamronem (który też wrócił z naprawy) R7 ostrzy lepiej, niż z e-Lką, ale gorzej, niż przed naprawą :evil:
IBIS z manualnymi obiektywami nie-Canona działa teraz jeszcze gorzej, niż działał.
Nie zamierzam zostawić suchej nitki ani na tym niedorobionym wynalazku, ani na serwisie.
może wcześniej były robione jakieś korekcje Af tego 100-400L? ktoś go do czegoś (jakiegoś wzorca) ustawił? temat wzorca to temat epicki gdyby ktoś nie wiedział :mrgreen: - nie wiem jak to działa na eLce canona, ale wiem jak działa na sigmie ART czyli słynnej optyce niezależnej - jeśli dockiem wprowadzę porawki do szkła to będzie ostrzyć ustawiając ostrość dual pikselem, a potem wprowadzi poprawkę ze szkła (tą ustawioną dockiem) i wyjdzie kiszka :mrgreen: może z tą eLka jest podobnie?
mój R5 ostrzy ze 100-400L II doskonale - trza było brać R5, a nie wydziwiać z jakimś cropem, cropy nigdy się canonowi nie udawały ;).
wyślij im to w komplecie R7 i 100-400 może dojdą do jakiegoś ładu
No i na tym polega cały dowcip, że ja im wysłałem trzy rzeczy: R7, EF 100-400L II i Tamrona, i trzy razy monitowałem, aby po tych swoich regulacjach sprawdzili korpus z tym obiektywem, skoro jedno i drugie mają u siebie, a wyszło, jak wyszło.
Już wcześniej udzielili mi odpowiedzi na pytanie, czy jakaś kalibracja obiektywu pod inny korpus nie wchodzi w kolizję z R7, ale podobno taka kalibracja działa tylko z konkretnym numerem seryjnym korpusu, a z żadnym innym nie. Tak, czy owak, mieli jedno, drugie, i trzecie, u siebie.
Najsampierw stwierdzili, że obiektyw jest OK (Canon) i nie mogą go skalibrować pod R7, bo to jest niemożliwe, ale mogą mi wymienić pierścień z wyłącznikami, które ciężko chodzą, za 1300 PLN. Nosz kuźwa! Dwa lata temu oni sami wstawili mi tego bubla za 700 PLN! Cenią się ci chłopcy i dziewczęta, no nie? Zrezygnowałem z tej "usługi".
Przez ponad miesiąc nie miałem sprzętu, bo się pierniczyli z Tamronem, i dostałem przy zwrocie ćwierć obiektywu w kawałkach. Ja raportowałem, że w obiektywie nie działa IS oraz przesłona, a oni stwierdzili, że IS działa, ale mogą go wymienić. No to wymienili, ale- jak się okazuje- to jest kilkusoczewkowy układ optyczny, i po jego wymianie mam mieszane uczucia, czy obiektyw ma te same parametry optyczne, które miał, a miał znakomite.
Atsf musisz po prostu sprzedac 100-400 i wziac 100-500 w promce na BF. On juz niedawno w opcjach z cashbackiem byl ponizej 10. Czy to 70-200 byl ponizej 10.. nie pamietam juz, ale oba byly blisko tej granicy.
4 lata temu kombo R5 + 100-500 = ok 35k, dziś ok 20 ;)
Dzięki za dobre rady, ale akurat nie jestem w nastroju finansowym do inwestowania w cokolwiek, a złomem nie handluję. Elka jeszcze daje radę z moimi lustrzankami, więc obiektyw, którego nie mogę do nich podpiąć, mnie nie interesuje, a poza tym nie mam żadnej gwarancji, że to ścierwo R7 będzie poprawnie współpracować z czymkolwiek. Kiedyś miałem nadzieję sprawdzić działanie mojego R7 z RF 100-500, ale koleś, który miał mi go udostępnić wtedy, gdy mi na tym zależało, tego nie zrobił, więc zerwałem tę znajomość w trybie natychmiastowym.
moim skromnym zdaniem zdaniem to oni kalibrują w kółko do wzorca znaczy obiektyw do wzorcowego korpusu który został skalibrowany innym wzorcowym obiektywem który został skalibrowany wzorcowym korpusem w centrali na europę wschodnią, a wzorcowy korpus centrali na europę wschodnią został skalibrowany wzorcowym obiektywm na centralę europejską który z kolei został skalibrowany wzorcowym korpusem z japonii :mrgreen: - wszystkie te czynności mogą być oczywiście softwarowe - moje doswiadczenie mówi że serwis w przypadku realnych problemów z obiektywem "nic nie może" - może jedynie dokonac kalibracji na odległość 40 ogniskowych bo taką ma procedurę, a jak obietyw na 20 ogniskowych ma BF a na 60 FF to zwykle nic to nie da i niestety "nic nie mogą" - przypomina mi to stwierdzenie "nie mam wiedzy" które ktoś wypowiada żeby mądrzej brzmiało zamiast powiedzieć "nie wiem" bo to prawie jak powiedzieć "g.....o wiem" - zawsze mnie ciekawiło czy mają jakieś możliwości wykonania pomiaru niezależnego od tych "wzorców" może mają, a może nie mają :)
brzmi to wszystko absurdalnie, serwis powinien nareperować obiektyw wymieniając uszkodzone lub zużyte elementy i przeprowadzając kalibrację opatą na niezależnym pomiarze.
sprzet ma działać, obiektyw również, lubiłem (inaczej) cropy lustrzankowe canona bo one miały tendencję do ustawiania ostrości wszędzie czyli nigdzie :) po drugim moim drugim cropowym korpusie (oczywiście lustrzankowym) odmawiam brania czegoś takiego do ręki, po co wydawać kasę na podróże i tracić czas na zdjęcia czy ukręcanie bata z g.....a w postprocesie jeśli można mieć aparat nawet naszej ulubionej firmy i obiektywy które po prostu robią zdjęcia
https://g.co/kgs/RRbUv9N
https://www.fotomaerz.de/kontakt.phpCytat:
Warsztaty w Berlinie Reinickendorf są zamknięte od listopada 2017 r.
Dla mnie duża strata, urządzenia Canon kupuję od lat głównie ze względu na świetny serwis na miejscu w Berlinie.
W Maerz zawsze uzyskałam pomoc bardzo szybko i skutecznie.
Niestety, według informacji Canon Germany obecnie (03.2018) w Berlinie nie ma autoryzowanego warsztatu.
Uważam to za bardzo niefortunne i trochę żałuję firmy Maerz (przynajmniej nadal istnieją w Hamburgu)
A co z tym serwisem? :
https://www.canon.de/cbc/berlin/
Apropo serwisu. Nie proclub.
Utopiłem r6 w fontannie.
Prawie 3 tygodnie czekałem na serwis. Dostałem paczkę z płatnością dla kuriera i.... odesłali mi niesprawny aparat. Oczywiście już wszystko OK temat załatwiony, ale jednak niesmak straszny pozostał.
Serwisu trzeba szukać gdzie indziej. Namiary na serwis znajdziesz pod "Kontakt":
https://www.canon.de/support/psc/
Kilka osób zbrickowało R6mk2 robiąc upgrade firmware'u do 1.5.0
Z tego co rozumiem - przez aplikację, ale nie wiem czy to ma znaczenie...