Czyżby?
Aktualna oferta Canon Polska
APSC - 250D, 2000D, 4000D, 77D, 850D, 90D, M50 Mark II, M6 Mark II, M200, R10, R7
Na stronie USA podobnie
Wersja do druku
Pisałem o bezlusterkowcach.
Te lustrzanki mają wydłużone rynkowy żywot ;) Następców brak.
Po prostu niesprzedane półkowniki.
W sumie to ciekawe czy Canon przedstawi jeszcze jakąś nową lustrzankę aps-c.
Może jeszcze przebiją numery w 850D na 900D,
albo w 250D na -no właśnie: 300D, 350D, 400D, 450D... zajęte.
problemem systemu R jest mega wysoki cenowo próg wejścia
najtanszy R10 ma się nijak cenowo do podstawowych lustrzanek xxxD, szkieł dobrych nie ma, a te które kryją pełną klatkę są drogie
mówiąc krótko R nie jest systemem dla początkujących, którzy nie wiedzą jeszcze czy będą chcieli zainwestować większe pieniądze w nowe hobby
pytanie jaki to jest w dzisiejszych czasach kawałek tortu, kiedyś był spory, a dziś, w dobie smartfonów?
z kolei serio nie mam pojęcia jak w tym segmencie przedstawia się sytuacja u konkurencji
Trzeba było kupić R7 , który podskoczył w cenie o 1.500 zł w ciągu miesiąca wrzesień/październik (wahania kursu dolara)
Załącznik 9337
R10 zaś jak widać reaguje spadkiem ceny
Załącznik 9338
--- Kolejny post ---
Zdziwiłbym się gdyby tknęli cokolwiek z ww. DSLRów APS-C z mocowaniem EF ponieważ wycofali z produkcji prawie 90% szkieł EF
Inwestują teraz w reklamę bezluster i szkieł z mocowaniem RF i RF-S - tak więc tu mają wielkie pole do popisu z puszkami R APS-C: R8*, R9*, R11, R12-R20, R50, R 80, R90, R100*, R1000, R2000, R4000, R8000 , R1000000 itp ;) Malo szkieł z mocowaniem RF-S nie jest przeszkodą bo są przecież szkła RF za "ciut" większą cenę ;)
z uwagami, że
*R8 - może być nowe opakowanie dla FF canona R
*R9 - może być nowe opakowanie dla FF canona RP
*R100 - jeszcze bardziej okrojona wersja R10 (odpowiednik DSLRa 200D, ale wykastrowany z EVF)
dobrze że nie jest w biedronce po 1999.99 :mrgreen: dolna półka sprzętowa - taki sprzęt tanieje szybko - to nie kolekcjonerska lajka limited edition :mrgreen: swoją drogą cena szalona (nie wiem co może skłonić do zakupu czegoś takiego za taką cenę) za tyle to kupiłem kiedyś fullfrejma naszej ulubionej firmy :mrgreen:
Cena 5k, to teraz większość bezlusterkowców. Żadna nowość i nic nadzwyczajnego. Można dołożyć drugie tyle i kupić "legendarnego" Sony A7III.
W tym budżecie jest Fuji który daję fajnego kita z 2.8. Problem Fuji, to płaskie body. Trzeba dokupić do tego grzyba na spust, jakiś grip z drukarki 3d żeby w miarę leżało i dla mnie to straciło sens. Dlatego skłoniłem się do zakupu R10. Aczkolwiek wyszedł poniżej 5k, ale nie w tym rzecz. Biorąc pod uwagę jak wszystko dookoła drożeje, na sprzedaży Fuji nie straciłem, to jestem zdziwiony takim spadkiem ceny po kwartale. Ja rozumiem tzw podatek od nowości i obniżki po roku, ale po 3 miesiącach to dla mnie ewenement. Tyle.
Aparat poza tym mocno ok, bo leży mega wygodnie w ręce. AF szybkie, jedyny minus że w tej cenie mogli dać już stabilizacje matrycy, bo takie Fuji ma.
--- Kolejny post ---
Był brany pod uwagę, ale odpuściłem dopłatę do R7, bo ten aparat mi służy jako drugie do lustra. Lekki, mały, leży wygodnie w ręce. Można uznać za aparat rodzinny/wakacyjny.
Przy okazji dodam, że obecnie bardzo korzystnie wychodzi pełnoklatkowy Nikon Z5 za 4.899 zł (czyli 1.400 zł taniej od regularnej ceny) i jest "lekki, mały, leży wygodnie w ręce"
https://www.fotosoft.pl/nikon-z5-bod...zl-p-2810.html
https://www.komputronik.pl/product/7...B&gclsrc=aw.ds
Do tego małe i kompaktowe szkiełka szkła: NIKKOR Z 28mm f/2.8 SE i Nikkor Z 40 mm f/2 po 1.200 zł każde z nich. Albo kompaktowy zoom podróżny Nikkor Z DX 18-140mm.
Osobiście nie widzę u innych producentów nic, co przebiłoby tą ofertę (przykładowo APS-C Fuji X-T4 to cena: 7.955 zł) , tym bardziej że Nikon Z5 to pełna klatka - 273-polowy hybrydowy AF, 5-osiowy mechanizm stabilizacji matrycy, CMOS o rozdzielczości 24,3 mln pikseli, dwa gniazda na karty SD UHS-II, korpus wykonany ze stopu magnezu jest dokładnie zabezpieczony przed czynnikami atmosferycznymi, kurzem i wilgocią.
R7 jak i R10 to APSC, wiec zostańmy przy apsc. Nie każdy tez potrzebuje pełnej klatki.
Pomijając matryce, to jak się sprawdza tam AF? Różowo nie jest w każdym trybie i lubi zaświrować- wg użytkowników tego aparatu.
Podpinany obiektywy pod nowy bagnet? DX/FX? Czy podpinany coś od firm trzecich? Podpinam Tamrona 150-600 i nie mam już stabilizacji 5 osiowej, bo zostaje mi tylko ta w obiektywie. Nikkor Z 100-400 4,5-5,6 to wydatek ponad 13 tysięcy.
@candar trochę przesadziłeś . Jaki sens kupować pełnoklatkowy aparat i podpinać do niego zoom DX ( 18-140 ) ?
To temat o aparatach APS-C więc z Nikona ew Z50 mógłbyś wymienić . Jeśli warto .
No właśnie stałem się posiadaczem R10 . I nie wiem czy szczęśliwym . Na razie walczę z pomiarem światła . I matrycowy i centralnie ważony bardzo przekłamuje przy jasnych elementach w kadrze . To niby normalne ale w R10 to przekłamanie jest spore . Korekty +2/3 , + 1 są częste .
W R6 mam to samo. W 6D nie korygowalem expo tak czesto.
a przepraszam, w górę to rzadko korektuję, w dół znacznie częściej
Kupiłem sobie do pracy R7, Mam już od dwóch lat R5. Ale szkoda mi do legitek R5 więc kupiłem sobie r7. Przychodzę dziś z pracy, ponad 1000 rawów a tu nie da się pracować. Lightroom nie obsługuje CR3 z r7. Adobe DNG też nie. Cholera mamy listopad a adobe nie wyrobiło się .Mam praktycznie nieżywy aparat. Poradziłem sobie ściągając DXO Photolab 6 i on potrafi konwertować do Lightooma . Oczywiście potrafi też wywołać, ale nie znam programu. Tak samo nie znam Canonowskiego DPP. Sprzedałem już 7D którym wcześniej tłukłem legitki i jutro muszę przejść na R5. Mozę ktoś radzi sobie w inny sposób ? Jestem ciekaw jak wywołujecie cr3 z r7.
mam abonament w adobe. Tak , co jakiś czas się aktualizował, na bieżąco robię w R5. Ale po waszym tekście otwieram aplikację Adobe Creativ ... i ona mówi ,żebym sobie zainstalował Lightrooma?! Przecież go mam i go nie ukradłem. Po zainstalowaniu ( ponownym ) , wszystko działa . Rawy elegancko czyta. Straciłem tylko 3 godziny i trochę nerwów. Dzięki za odpowiedź . Inaczej pewnie bym nie szukał.
Przymierzam się do zakupu R10. Cena powinna być niższa ale wydaje mi się i tak jedną z bardziej atrakcyjnych na rynku (Patrz Sony A6000 czy Fuji X-S10). Czy ktoś mógłby podzielić się nagraniami R10 i filmami z realnego użycia?
Hej, jaki iest przelicznik glebi ostrosci z ff na cropa? W sensie ile trzeba dac jasnosci w cropie żeby uzyskac odpowiednik z f4 na pelnej klatce?
Załamujesz mnie, kolego :shock: Przelicznik przesłony jest taki sam, jak współczynnik kropa. Przesłonie f/4 na FF odpowiada f/2,5 na APS-C (Canona), bo 4/1,6=2,5. Natomiast przelicznik ISO jest z grubsza kwadratem współczynnika kropa, czyli ISO 400 na APS-C to ca ISO 1000 na FF.
Tak podejrzewalem, ale wolalem sie upewnic [emoji28]
A z tym iso to nie wiedzialem, tak że sękju [emoji16]
Akurat R6 trochę lepiej znosi crop i ten współczynnik wynosi ok.2,0. Tu masz wykres:
https://www.photonstophotos.net/Char...OS%20R6(APS-C)
Natomiast np. dla R jest już 2,5 czyli 1,6^2
Przegapiłem fakt, że na P2P pojawiły się testy matrycy R7.
Niestety ten produkt nawet nie powąchał nowej technologii. Single-gain, non-isoloess. Parametrami w zasadzie to kopia tego co dostał M6mk2.
Miałem nadzieję, że to będzie choćby zbliżone do tego co dostał R5, ale widać, że Canon nadal nie potrafi tej technologii zaimplementować w formacie APS-C.
p,paw
Pogrzebali mocowanie EOS-M i obecnie rewitalizują pozostałości (czytać elektro-śmieci) z systemu, czyli stare matryce systemu EOS M oraz przepakowują szkła z mocowania EOS M na mocowanie RF-M.
Ktoś czegoś nie zrozumiał?
ps.
już za chwileczkę, już za momencik gwiazdorzyć będzie pod choinką "nowa" puszka R50 https://dailyweb.pl/canon-eos-r50/ zapewne najniższy w zestawieniu ENTRY LEVEL (do czasu objawienia R100).
Posiadam dwie sztuki M50. Szkieł systemowych brak, wszystko ogarniam przez adapter. Po eos-m płakał nie będę. W sumie, to chyba nawet wole szkła RF na RF-S.
Konkurencja też ma wywalone na APS-C:
https://www.photonstophotos.net/Char...ny%20ILCE-6600
Ci którzy oferują puszki FF traktują APS-C jako kłopotliwy dodatek do oferty.
A co z "tymi" z "konkurencji", którzy zamiast FF oferują quasi średni format (sensor 44mm x 33mm) https://www.fujifilm.com/pl/pl/consu...talcameras/gfx + APS-C , jak np. Fuji z bagnetem GFX oraz bagnetem X?
Ci "oni" też mają "wywalone na APS-C" ? xD
ps.
naprawdę istnieją inne systemy poza canonem i są nawet takie, gdzie APS-C ma się całkiem dobrze i nie jest traktowane przez producenta jako "kłopotliwy dodatek do oferty" https://www.fujifilm.com/pl/pl/consu...gitalcameras/x
Problem zaczyna się w momencie próby utrzymania zbyt wielu srok za ogon, czyli u canona mocowania: EF, EF-S, EF-M, RF, RF-S https://www.canon.pl/lenses/tech-guide/compatibility/
Akurat wykres DR nie do końca daje obraz różnić "technologicznych".
Zdecydowanie lepiej to widać tu:
https://www.photonstophotos.net/Char...ny%20ILCE-6600
p,paw
Każde zwierzątko w lesie dobrze wie, że za próbowanie nabrania starego misia na sztuczny miód można zebrać tylko ciężki łomot, ale w branży foto to jakoś nie działa: tutaj wszyscy się cieszą, jak firma wtrynia im za ich ciężko zarobione pieniądze jedynie substytuty tego czegoś, co faktycznie powinni za nie otrzymać.
Wyobraźcie sobie, że Rolls Royce i Bentley sprzedają swoje samochody na kwadratowych kołach, ale żeby one popylały jak należy, to musicie sobie okrągłe koła kupić u niezależnego producenta, a do tego jeszcze śruby mocujące od innego, i opony od jeszcze innego.
Obejrzałem sobie dwa filmy Duade Patona, w których w jednym omawiał szczegółowo R7, nawet z porównaniem do R5, a w drugim pokazywał, jak zrobić fajne zdjęcie, czyli jakich nędznych chwytów używają wielcy tego świata, żeby widzowi opadała kopara i myślał, że to samo tak prosto z aparatu za ciężki grosz wyszło.
Otóż pierwsza kwestia- pod względem szumów, i to przy całkiem niewysokim ISO, zarówno zdjęcia z R7, jak i z R5, są zaszumione do zarzygania, ale nie martwcie się :D, bo są takie programy, jak DXO Pure Raw i Topaz, które z tej kaszany zrobią całkiem miłe obrazki. I to są te okrągłe koła do Waszych Rolls Royce'ów i Bentleyów :mrgreen:.
Wnikając głębiej w temat okazuje się, że żeby taki Topaz w ogóle popylał, to wymagania sprzętowe dla kompa powodują dalszy opad wary: winda minimum 10, najlepiej 11, minimum 12 GB ramu, ale 16 lepiej, procesor co najmniej i5 i jakieś tam wymagania dla karty graficznej, w które już nawet nie chciało mi się wnikać. Nie zamierzam- póki co- przesiadać się z windy 8.1 na skundloną dziesiątkę, czy jedenastkę, do której wtyczki mają już wszystkie służby, i coraz odwala jakieś fikołajtki, więc rozbudowę RAM-u też mogę sobie odpuścić, a w związku z tym jaki mam wybór, gdybym zakupił jakiegoś R? Dalszą jazdę na kwadratowych kołach, jak było do tej pory ze wszystkimi korpusami na C? Bo moc obliczeniowa procesora do zapisu 30 klatek/s jest ważniejsza, niż żeby ją wykorzystać do obróbki obrazu tak, aby on był najlepszy na świecie, i żadna zewnętrzna firma nie miała czym konkurować z oprogramowaniem aparatu, lub choćby z zewnętrznym oprogramowaniem dostarczanym przez producenta ZA DARMO, bo to się użytkownikowi sprzętu należy jak psu micha?
Jak widać firma jest cała w pląsach i ukłonach niżej broszki wobec producentów software i hardware komputerowego, ale podstawia nogi niezależnym producentom obiektywów, co może się dla niej skończyć tak, jak to się skończyło dla Pentaxa. Producenci niezależni, ze względu na jego niszowość systemu przestali robić obiektywy z tym mocowaniem, więc użytkownicy tym bardziej uciekli od Pentaxa, bo nie mieli szerokiej oferty tańszych alternatyw poza firmową optyką.
Wracając do R7 zobaczyłem, jak cudnie działa wykrywanie oka u ptaków, ale zobaczyłem także, jak to się potrafi zapluć i zapultać, i przestać wykrywać cokolwiek, co zmusza do przestawienia trybu AF, ale w większości przypadków zanim się to zrobi, to już nie będzie czego fotografować, bo obiekt spierniczy.
Zobaczyłem też, nawet przy tym wykrywaniu oka aparat zrobił jedną nastawę na oko, ale łapy ptaka nie załapały się w GO, a druga klatka pokazała ostre łapy, a nieostry łeb, a że dodatkowo się dosiadł drugi ptak, to ujęcie ich obu w GO było niemożliwe, wiec finalne zdjęcie zostało skompilowane z ostrych fragmentów dwóch zdjęć, z wymazaniem trzeciego ptaka, który przelatywał w tle, i z dorobieniem fragmentu tła z klatki prezentującej samą gałąź, na której potem usiadły ptaki, więc finalnie powstał fotomontaż, a do tego jeszcze Topaz i jest cud, miód i malina, ale żeby robić takie rzeczy, to nie potrzeba sprzętu najnowszej generacji, w której najnowsze jest nie to, co jest najbardziej istotne, czyli jakość obrazu, a ta niedługo będzie starsza od węgla. Chyba, że się kupi okrągłe koła od firmy Topaz oraz resztę szpejów od MS, Nvidii, Intela etc.
No nie. Nie porównuj matrycy w R7 zbudowanej na kilkuletniej technologii z R5 czy R3, które dostały naprawdę nowoczesne technologicznie matryce dzielnie goniące konkurencję.
Dlatego się dziwię czemuż to tej technologii nie stosują w niższych modelach - no ale to rzeczywiście chyba taka strategia na ogrzewanie tych kotletów do czasu aż naprawdę zaczną się cofać ;-)
p,paw
Doprawdy?!
Załącznik 9548
ISO 6400. Gdzie tu widać tę supernowoczesność matrycy R5 w porównaniu do starej matrycy R7? Matryca R7 dająca więcej detali zdaje się nawet dominować nad matrycą R5, ale OBIE SĄ DO CHRZANU pod względem szumów przy ISO 6400 i bez zewnętrznego odszumiania obcym programem jakość tych zdjęć jest nieakceptowalna. Moje C 80D i C7D II może i spierniczą to bardziej, ale lepiej nie oznacza dobrze, bo dalej jest bardzo, bardzo źle.
Atsf, to twoj kolejny post w ktorym pokazujesz, ze tkwisz w jakims archiwum zamiast wyjrzec zobaczyc jak zyją ludzie i jak są szczesliwi z tą aktualną beznadziejną technologią. Te wymagania sprzetowe to serio na nikim dzis nie robia wrazenia, to jest minimum zeby chocby yt 1440p dobrze streamował i żeby wentylator nie wystrzelil w kosmos. Win10 jest super - jeden system i tylko updejty do niego, a 11 to win10, tylko okna mają zaokraglone rogi i start jest na srodku a nie z lewej.
Mam swoje prywatne oczekiwania względem sprzętu a priorytetem dla mnie jest jakość obrazu w wycinku 100%. Skoro to się nie zmienia, to nie ma dla mnie większego znaczenia postęp w innych aspektach. Natomiast co do windy to mam w d... czy "10" jest dobra, czy zła. Obojętnie jaka ona jest, to jest warunek wejścia w system, w którym zaczynają się kręcić okrągłe koła, a to kosztuje 500 PLN. Topaz kosztuje następne ok 1000 PLN, kość pamięci też kosztuje i oby na tym się skończyło, ale chociażby te wydatki to mniej, niż zakup R7, a z C 7D II można wtedy wycisnąć więcej, tyle ze to powinno już być w standardzie dostarczane przez producenta aparatu.
Ty sie serio do antykwariatu nadajesz [emoji1787]
Rownie dobrze można rzec, że dopoki kolejne auta mają 4 kola, jezdza po drogach i spalaja benzyne, zamiast latac 4x szybciej po powietrznych autostradach, to dalej bede jezdził polonezem bo cala reszta nie ma znaczenia.
Łaskawie daruj już sobie te zrzędy w każdym temacie, znamy twoje zdanie na wylot.
Kasa, kasa, kasa. Średni format jest za drogi, nie jest konkurencyjny (gdzie jest średnioformatowa Mamiya, Leaf? Musieli sie skleić z Phase One). W Fuji liczy się więc tylko APS-C. Trzeciego bagnetu, FF nie stworzą, skoro Nikona czy Canona nie stać na tyle bagnetów. Tak na marginesie policzyłeś ich za dużo. Czym się różni bagnet EF-S od EF albo RF od RF-S?
No tak to wygląda. Powód ten sam. Kasa, kasa, kasa. Przecież są body o lepszych parametrach, lepsze szkła niz te o jakich on mówi. Sęk w tym, że są, ale są droższe. Po prostu on chce Audi, ale w cenie Opla.
Ależ oczywiście, że chodzi o pieniądze i ja to uzasadniam: skoro postęp nie następuje tam, gdzie go najbardziej oczekuję, to nie jest on dla mnie aż tak istotny. To, jak dany aparat bezlusterkowy działa, zależy generalnie od jego procesora i oprogramowania, bo części mechanicznych w nim nie ma, a więc powinien być relatywnie tańszy od lustrzanek, a nie jest. Nawet te pozbawione EVF też nie są tańsze od lustrzanek. Mają zaimplementowane funkcje filmowe, z których wielu- włącznie ze mną- wcale nie korzysta. Zamiast 30 kl/s wolałbym lepsze przetwarzanie obrazu przy 7-10 kl/s itp, itd. Śledzenia oka nigdy nie oczekiwałem i dziesiątki lat robiłem zdjęcia bez tego, i nadal robię, a miałbym się z takiego fiuczera cieszyć, jak diabeł rogalikiem, mając świadomość, że zdjęcia dzięki temu generalnie lepsze nie będą?
A kolega @cauchy eksploatując nowoczesnego i pełnoklatkowego R6 pojęcia nie ma o tym, co doskwiera użytkownikom APS-C. Na dodatek używa archaicznego już obiektywu Sigmy, który na np. R5 robi bokami jak stara kobyła, a na R7 nie wiadomo, czy nie będzie bardziej, pomijając już fakt, ze z całą pewnością będzie okropnie mydlił, skoro ten lens mydli na C 7DII. No i teraz, w razie zakupu R7, z czym go żenić, z jakim obiektywem? Z tym, co mam, czyli EF 100-400L II pewnie pójdzie nieźle, ale ergonomiczne to nie będzie do bólu, bo pancerny 7D II ważący 1 kg daje jednak lepsze wyważenie do zdjęć z ręki. Miałbym więc kupować RF 100-500 za kolejne bajońskie pieniądze tylko po to, aby wszystko funkcjonowało bez zarzutu, ale okraszone ciemnicą tego obiektywu na korpusie, który się nie nadaje do robienia zdjęć na wysokim ISO? Naprawdę, trudno mi o entuzjazm w obliczu ostatnich posunięć firmy C.
Nie wiem ile razy można Ci tłumaczyć, że porównywanie matryc o różnej gęstości i wymiarach na poziomie per-pixel to zła metoda.
Wszystko co jest na P2P jest normalizowane do 8MPix. Też powinieneś w ten sposób to porównywać.
Ale dopóki będzie panowało przekonanie, że matryca jest po to, żeby z niej cropować 10% kadru to tak będzie...
p,paw
jestem szumofobem (przyznaję się bez bicia) używam R5 z szumem jest zupełnie dobrze, a jak na matrycę 45Mpikseli to doskonale - i piszę o tym czego używam i przetestowałem sobie szumy w moich zastosowaniach (bo niestety w internetach prawie nic nie znalazłem) przed zakupem pozyczyłem korpus ze sklepu zrobiłem co miałem zrobić, pogladałem, kupiłem i jak na razie jestem zadowolony - jak jest w R7 nie wiem bo leży poza zakresem moich zainteresowań
jeśli chodzi o mnie to zawsze (czyli od ponad 30lat) wymieniałem komputer z powodu za małej ilości ramu (bo więcej się nie dało obsadzić na płycie) - 12GB czy 16GB w dzisiejszych czasach to żadne wymaganie
windows 8.1 to zgodnie z moim standardem zrypana wersja - generalnie co druga jet dobra - 7 była dobra 8 jest zrypana, 10 dobra, 11 zepsuta i tak w nieskończoność - zmień na coś co daje sie używać
im szybciej człowiek wyleczy się z wynalazków (znaczy obiektywów niezależnych producentów) tym szybciej zacznie robić zdjęcia, żeby nie było że jestem kundelkożercą to mam S50A i wygląda że R5 robi nią zdjęcia
śledzenie oka czy ptaka na moim R5 działa - ptak idzie rusza się a aparat go śledzi - po prostu działa nigdy mi się nie zapultał ani nie zapuł (aczkolwiek pierze robię jak już nie ma nic innego) cokolwiek to oznacza - nie bardzo widzę na co tu narzekać - na wybór obiektu do śledzenia na inny niż chce śledzić korpus też są metodologie tylko trzeba przełączyć AF na przycisk af-on (ten z tyłu)
no i co ręczne ustawienie ostrości na oko ptaka sprawi że GO bedzie wieksze? czy wolisz żeby nogi były ostre, a oko nieostre? bo nie rozumiem w czym przeszkadza wykrywanie i śledzenie oka ptaka przez korpus - a jak przeszkadza to przełączasz w inny tryb (jest ich tak dużo że można ograniczyć wybór tylko do używanych nawet to nasza ulubiona firma przewidziała i zaimplementowała) i po zawodach
Generalnie wątek jest o R7/R10, więc mieszanie tu R5, który działa pod wieloma względami lepiej, nie ma większego sensu, ale dałem przykład porównania plików z obu aparatów przy ISO 6400 i tu szału nie ma w żadnym przypadku.
W ptasiarstwie kropowanie jest regułą, a nie wyjątkiem, więc wymagania co do jakości 100% wycinka są wysokie, i to on determinuje użyteczność sprzętu.
Główny problem polega na tym, że dobra jakość obrazu jest osiągalna po użyciu zewnętrznego oprogramowania, ale ono nie jest dostarczane przez producenta aparatu wraz z aparatem, dlatego nazywam to Rolls Royce'em na kwadratowych kołach.
Większość ludzi nie używa tego zewnętrznego oprogramowania, a w pakiecie z aparatem go nie dostaje, więc z każdym nowym modelem na rynku oczekuje poprawy jakości obrazu prosto z aparatu. Finalnie to jakość obrazu determinuje wybór sprzętu, a nie łatwość wykonywania na nim zdjęć. Gdyby tak nie było, to ludzie nie przesiadali by się z Canona na Sony. Nawet R6 z podobną gęstością matrycy, co Sony A7 III, do niego nie dorasta pod względem jakości zdjęć, więc to jest ten wieczny zarzut co do sprzętu Canona.
Jakość obrazu determinuje też wybór pomiędzy FF a APS-C właśnie dlatego, że FF jest bardziej odporny na szumy przy takim samym ISO, jak APS-C, bez potrzeby używania dodatkowego programu do ich usuwania, ale to dodatkowe oprogramowanie jest w znacznej mierze zdolne do usunięcia tej różnicy, jednakże jest dość drogie, ma spore wymagania sprzętowe\, i wymaga dodatkowej pracy.
Dodatkowe oprogramowanie jest uniwersalne, tzn. obsługuje pliki z każdego modelu aparatu, a bardziej chodzi o oprogramowanie producenta dedykowane tylko do jego sprzętu. No więc DPP nie potrafi tego, co Topaz, i o to chodzi.
Gdyby problem jakości zdjęć był rozwiązany już na etapie zakupu aparatu, bo wraz z nim klient by dostawał odpowiednie oprogramowanie, a najlepiej, aby ono było zaimplementowane bezpośrednio w paracie jak to jest w przypadku SONY, który jpg z aparatu robi lepszej jakości, niż RAW wywołany w zewnętrznym programie, to wtedy każdy postęp w rozwiązaniach funkcjonalnych aparatu miałby inny wydźwięk, a póki co jest to coś zamiast.
A tak w ogóle mam nieodparte wrażenie, że szum w obrazie jest generowany sztucznie, tak jakby obraz był zaszyfrowany, a ta cała AI używana do odszumiania, ma za zadanie go po prostu odszyfrować. Sprowadza się to bowiem do ustalenia prawidłowej wartości jaskrawości i barwy każdego piksela na etapie demozaikowania odczytu z matrycy, więc dlaczego odbywa się to źle, skoro może się to odbyć dobrze?
--- Kolejny post ---
Popatrzcie na to:
Załącznik 9551
Zmniejszyłem zdjęcie z R7 do rozmiarów zdjęcia z R5 i nałożyłem na poprzednio pokazane porównanie, a następnie całość jednakowo wyostrzyłem i dość brutalnie odszumiłem w FSIV. Zdjęcie z R7 mz wygląda lepiej, niż to z R5, chociaż oba nie wyglądają dobrze, a więc powtarzam pytanie: gdzie tu widać "nowoczesność i zaawansowanie" matrycy R5? Obraz ze starszej, ale gęstszej matrycy, po zredukowaniu rozmiaru wygląda lepiej. Może, gdyby zdjęcie z R7 było wykonane z większej odległości, i bezpośrednio było by porównywalne w pikselach, to obraz z R5 byłby lepszy, ale nie ma takiego testu, na podstawie którego można by to było bezsprzecznie stwierdzić.