Zamieszczone przez
albercikk
Wartościowe czy nie, gnioty czy arcydzieła, mysle że to indywidualna sprawa i wybór każdego z nas czy chcemy i w jakiej ilości swoje wypociny archiwizować, pytanie pozostaje tylko jak to robić aby spać spokojnie i nie martwić sie o utratę zdjęć.
A co do archiwizacji na płytach to widzę że polecasz ten sposób hmm widocznie się myliłem nie ufając trwałości płyt, skoro to taki pewny sposób to zostaje przy wypalaniu DVD i przestaje sie bać o zdjęcia, tylko się cieszyć bo mnie wydatki na dysk czy coś innego ominą :)
Pozdrawiam