patrzcie lepiej na to...10minut po poście.....
http://allegro.pl/canon-5d-bge4-grip...573231754.html
a dalej jestem 10% w plecy
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
udało się ochronić przed kolejną klęską kontaktu
Wersja do druku
patrzcie lepiej na to...10minut po poście.....
http://allegro.pl/canon-5d-bge4-grip...573231754.html
a dalej jestem 10% w plecy
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
udało się ochronić przed kolejną klęską kontaktu
Ale nawet nie próbowałeś tego zgłosić na Policję :?:
I właśnie na takie postawy jak Twoja liczą oszuści - troszkę przeciągną, troszkę ściemnią, troszkę potupią nóżkami a suma summarum i tak 10% pozostaje w ich kieszeni. Odliczając prowizje dla słupa, to przy takich 10-ciu numerach ma się wcale niemałą darmową kasę.
Sądzę, że niezależnie od sprawności naszego wymiaru sprawiedliwości takie fakty powinno im się zgłaszać :!:
ale ja absolutnie nie odpuściłem tej kasy. Dam znać jak wszystko się wyjaśni.
Czyli jak rozumiem, jednak dostałeś zwrot pieniędzy 90% i zostało Ci do rozliczenia jeszcze 10 ? To i tak nieźle :)
Kolego. Pisałem o tych naciągaczach jakiś czas temu. Razem z kolegą nacięliśmy się na tych oszustów. Z tym że ja na 5500 tys za 5dMK2.
Sprawa wyglądała dokładnie tak samo. Dokładnie tych dwóch panów którzy sprzedają nie ze swojego konta przez inne osoby.
Z tym że my po wielu próbach kasę odzyskaliśmy w całości. Też było że jestem pepkiem swiata że nie wysyłają bo wydzwaniam że niemcy że to że tamto że otwierają biuro. Jeśli mogę pomóc pisz na PW.
Odsyłają kasę po czasie ? Jakiś patent.
To co oni modzą jest dziwne.
Albo się dowie ile to kosztuje :)
udało mi się ostrzec wczoraj 2 ludzi którzy wystawili już ich sprzęt - zakończyli aukcję i dzisiaj są spokojni. Jak zobaczycie jeszcze kiedyś na allegro te zdjęcia http://allegro.pl/canon-5d-bge4-grip...573231754.html ....bądźcie koleżeńscy i poinformujcie ludzi o próbie oszustwa.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
http://allegro.pl/canon-5d-bge4-grip...573231754.html
Ja bym się nie sugerował tym aparatem. Goście pożyczają sprzęt od znajomych albo biorą z wypożyczalni. Cykają kilka zdjęć i na allegro. Ciężko wyczaić. Najlepiej prosić o sample z tego aparatu z pełnym exifem. Jakie zdjęcie zrobić to trzeba samemu wymyślić (sprawdzić daty itp goście tego sprzętu nie mają więc skąd sample). I jeśli sprzedawca powie że sprzedaje komuś to po prostu odpuścić ewentualnie zapytać o tych panów.
Mam pytanie - dostałeś zwrot kasy ?
Po tygodniach czekania w końcu tak.
Dzięki, ale pytałem się kolegi Benjamina.
Tak dokładnie - chodzi mi o całościowe rozwiązanie sprawy. A pytam dlatego, bo miałem podobną sytuację ale ja dostałem zwrot całości, choć owszem były jakieś gry na zwłokę. I zastanawiam się - gdzie tu biznes :) Sam bym wszedł w coś równie opłacalnego :D
dzięki za taki biznes.....
dla mnie to zwykli złodzieje....
nigdy w życiu nie przyszło by mi do głowy żeby tak pomyśleć a co dopiero zastanawiać się czy w coś takiego wejść
wierzę w Twoje dobre intencje ale dla mnie to śmieszne nie jest i nie było
No właśnie usiłuję zrozumieć, gdzie tu jest myk :) Bo nie sądzę że chłopcy robią to dla idei..
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
No wiesz, z tymi złodziejami to jednak się tak nie rozpędzaj... Cwaniaki to i owszem. Młody jesteś to jeszcze wielu rzeczy nie doświadczyłeś. W tym kraju złodziej może ci pierwszy wytoczyć proces za nazwanie go złodziejem :D tu - jeśli zwracają kasę... Panie, toż to niemalże kryształowy biznes i gala TERAZ POLSKA się należy.
Ja coś podobnego przeżyłem z firmą ubezpieczeniową - to dopiero byli złodzieje ! Lecz w majestacie prawa :) Coś jak politycy :D, ale to nie te forum żeby o tym pisać. Mogę Ci zadać kilka pytań na PW później ?
nie widzę problemu :)
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
.....a ....co do poprawności moich przekonań...
jak inaczej nazwać ludzi którzy zabrali mi pieniądze i nie oddali po dziś dzień...?
pożyczkobiorcami ?.....nierozsądnymi biznesmenami o dziwnych zapędach ?
Robinhoodami społeczeństwa....?
.....
Goście mogą mieć poważne problemy finansowe. Wystawiają aukcje sprzedają nieistniejący towar a potem spłacają zaległe długi, potem znowu wystawiają i spłacają upominających się i tak bez końca. Z tym że jeśli dają kasę tym co im wystawiają to się robi jak Polska dziura budżetowa....
Dochodzimy do sedna naszego problemu.
Tutaj reklamuje się nasz pan Krzysiu wraz z Wiernym towarzyszem broni panem Wojtkiem.
http://www.biznesforum.pl/allegro-sp...2203635c399c17
mnie do gustu najbardziej przypadły zapewnienia :
"Mam 39 lat, więc nie jestem jakimś szczeniakiem szukającym "łosi" - wszystko jest jak najbardziej w porządku - do zweryfikowania i sprawdzenia"
albo to:
"rozliczenia prowadzę rzetelnie,"
ilu ludzi już wkręcili.....?
Obawiam się że nie.
Nie chcę obrażać tych, co udostępniają swoje konta takim "biznesmenom", ale co trzeba mieć w głowie, żeby iść na taki układ? Przerażające.
Dobrze, że czytam ten wątek. Będę szczery: uczę się na Waszych błędach. Choć jeśli sam strzelę "allegrowego babola", też opiszę go tu. :)
W tym wątku chodzi o to żeby ostrzec innych przed jakby to powiedział kapitan bomba
Tępymi ch...
eee....:D
powiem wam że każda chwila mojego życia pozwala dotrzeć do nowych wątków...
okazuje się że pan Krzysztof.....to pan Wojciech....wymiękam !!!!!!!
nie tłumacze jak do tego doszedłem ale to pewne....(musiałbym zdradzić dane adresowe i telefoniczne )
"bóg ojciec-syn boży i duch święty..."
OMFG
Niezły numer z tymi wałkami. Ciekawe jak można udostępnić komuś obcemu swoje prywatne konto.
nikt nie udostępniał konta.
Ktoś brał na swoje konto odpowiedzialność za sprzedaż....ale robił to samodzielnie z dostarczonych mu jednakowych dla wszystkich materiałów. Co oprócz naszych zamieszanych osobowości stanowiło najsłabszy punkt programu.
odzyskałem wszystkie pieniądze....
To szczęście w nieszczęściu, gdyż okazało się, że pani wystawiająca aparat który ja zakupiłem, nie była dla pana K osobą zupełnie obojętną. Ciągła mobilizacja ze strony znajomej pani A. doprowadziła do odzyskania omawianej wcześniej kwoty 90% . Resztę pieniędzy odzyskałem już przez wyrozumiałość sprzedającej na allegro....która podsumowała że ma sposób by odzyskać pieniądze od gościa którego część sprzętu studyjnego ma u siebie w domu.
W tym wszystkim postanowiłem nie opiniować już negatywnej aukcji w której Bogu ducha winna kobieta poznała z innej strony swojego znajomego....
Najważniejsze że wszystko dobrze się skończyło i odzyskałeś pieniądze. Szkoda tylko że taka sytuacja miała miejsce i musiałeś się natrudzić, tracić czas na zwrot kosztów. Osobiście nie wierze że na tym się skończy, tylko będą próbowali robić takie wałki dalej z innych kont. Dziwi mnie tylko to, że ludzie dają się w to wszystko wmanipulować.
Oczywiście że tak. Taki potencjalny kupiec nigdy by nie przypuszczał że sprzedający to osoba trzecia. Człowiek z natury jest ufny i nie można z góry podchodzić do każdego kupującego z założeniem że chce nas oszukać. Każdy z nas mógłby się w ten sposób nabrać i trzeba powiedzieć to uczciwie.
To wszystko jest bardzo dziwne. Zawsze są to ich znajomi. Zawsze pojawia się jakaś Pani która jest ich znajomą albo znajomą kogoś z ich rodziny....
Wystawiali też aukcje z konta jakiejś dziewczyny która była modelką pana Krzysztofa K. konto jej i pana KK jest na maxmodels.
Konto zostało oczywiście zawieszone
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Ten link mi pasuje do nich jak ulał :)
http://www.poranny.pl/apps/pbcs.dll/...STOK/856888931
mistrzostwo świata....
Wszystko dopasowane co do słowa....
artykuł z wczoraj....22 kiwetnia
tym bardziej idę dzisiaj podziękować niebiosom ze odzyskałem pieniądze.....!!!!!!!!!!!
No zgadza się co do joty.
Widać zgłoszeń było dużo.
Oj w końcu Pan Krzysztof i Pan Wojtek wpadli. To była kwestia czasu. Dobrze że i mnie udało się odzyskać kasę.
Czyli puenta tej przydługawej historyjki jaka? Że niby krzysztofy, wojtki i montechristy to ta sama spółeczka z Białegostoku? Ale jaja :D
Gdyby tak przy świętach jaj było za mało opisuję co nastąpiło.
Zaraz po odzyskaniu tej większej części pieniędzy,(przed opisaniem poprzedniej sprawy na forum) postanowiłem poszukać swojego szczęści dalej odwiedzając codziennie "znany portal aukcyjny :p" a że nic ciekawego się nie pojawiało, tak na naszej forumowej giełdzie jak i tam...w ruch poszedł silnik google:
"sprzedam 5d" ....zaawansowane i tematy z 24 godzin i.......
w środę 14 kwietnia po poszukiwaniach odnalazłem ogłoszenie na gumtree...
Sprzedam 5d...itd itp....
W aukcji opis całkiem realny więc skontaktowałem się mailowo czy ogłoszenie nadal aktualne...
rankiem następnego dnia mail zwrotny z informacją że aktualne.
....
podstawowe pytania o przebieg i zastosowanie aparatu ...itd.
oraz prośba o podanie nr telefonu dla kontaktu:
odp.
"witam w zalaczeniu fotki, przebieg to ok 12tys zdjec, ma jakies poltora roku, stan idealny, w komplecie wszystko to co w pudelku sklepowym plus grip"
oraz nr telefonu 503...805
(zdjęcia wskazywałby na stan opisany w ogłoszeniu)
wszedłem na stronę www wędrując po mailu i rzeczywiście gość zajmuje się fotografią ma wiele ogłoszeń swoich usług więc nie jest "anonimem"
oddzwaniam i typowa rozmowa telefoniczna na temat chęci zakupienia aparatu...opowiedziałem również że jest po nieprzyjemnej sprawie z poprzednim kontrahentem, więc moje zaufanie co do takich spraw jest mocno nagięte....
zapewnienie o uczciwości samodzielnym wykonywaniu zleceń foto itd....
proszę więc o wystawienie aukcji na allegro...na co otrzymuje odp. "że Konta niestety nie ma bo nie zajmuje się takimi rzeczami".
doszliśmy więc do porozumienia, w którym dostaję wszystkie dane osobowe gościa oraz w mailu prowizoryczną umowę co zawiera i jak zostanie zrealizowana. Podpisana przez pana Grzegorza wraca do mnie z ustaleniami : połowa teraz połowa po otrzymaniu sprzętu.
proszę również o możliwie szybką wysyłkę na której obojgu powinno nam zależeć..na co uzyskuję szczerą odp. że niestety nie chce mi obiecywać a potem nie spełnić obietnicy, więc nada paczkę w czwartek rano. Chcąc mieć sprawę pod kontrolą proszę o przesłanie numeru nadania. Rankiem następnego dnia przypominam się po czym otrzymuje sms`ową odp że posłał mi rano maila w sprawie....
"Witam Dzień Dobry mam do Pana prośbe bo wczoraj wieczorem okazało się że w wwekend mam zdjęcia a nie będe miał czym ich zrobić bo swój drugi aparat odbieram dopiero w wtorek wiec jesli PAn może przystać na moją prośbe to mogę wyśłąć aparat w poniedziałek kurierm np. na mój koszt., bardzo prosz`e o pozytywne rozpatrzenie mojej prośby."
sms "niestety nie mogę rozmawiać przez tel bo jestem w pracy kontakt jedynie sms"
mówię sobie ok...grzeczna prośba więc i z mojej strony grzeczne przyzwolenie.
Sprawa przeciąga się do poniedziałku.
Poniedziałek sms z rana z zapytaniem o wysyłkę z odp ze strony pana Grzegorza W.
"niestety nie uda mi się rano-jestem w szpitalu ale postaram się wieczorem"
next 18:00
"nadal jestem w szpitalu postaram się jutro rano"
next d 9:00- po pytaniu z mojej strony?
"nadal jestem w szpitalu - wyjdzie wieczorem"
i tutaj mój niepokój spowodowany tatą sytuacją więc....skoro mamy google to bach bach : Grzegorz Wiśniewski i tu..........KUR...A MAĆ!!!!!!!!!!!
Nogi mi zmiękły..... usiadłem....z niedowierzaniem w swoją naiwność czytając tytuł pierwszego wyniku :
"Grzegorz W. seryjny oszust"
http://photohibition.blogspot.com/20...ny-oszust.html
.....spiąłem się i dzwonię ...nie odbiera i odpisuje
"nie mogę rozmawiać jestem w pracy wyłącznie sms"
no to bach drugi telefon i sms "w sprawie zdjęć ślubnych"
próba tel i.....po pierwszym sygnale pan Grzegorz już nie pracuje....
"wyjaśniam sytuację i wymagam natychmiastowego zwrotu pieniędzy nie słuchając żadnych intencji i wyjaśnień ...i informuję o postępowaniu w wyniku braku pieniędzy na koncie w dniu dzisiejszym do godziny 18...słychać tylko oburzające ....."Dobrze ....dobrze..."
...pieniądze oczywiście nie doszły więc plan B
Moja małżonka jest radcą prawnym więc szybciutko skierowałem wzór pisma do prokuratury w Otwocku ...o podejrzeniu popełnienia przestępstwa...podsyłając panu G na maila co zostanie wysłane...
Ton kontaktu zmieniał się natychmiastowo...
...nie chcę kłopotów itp....rano będą....itd...
po kontaktach telefonicznych z kancelaria i ze mną wyłącznie smsowych dnia następnego ...czas na odesłanie pieniędzy zostaje przedłużony do godziny 16:00
z czego wystraszony powagą podejścia pan Grzegorz się wywiązuje.
O godzinie 13:00 następnego dnia wszystkie pieniądze wróciły na swoje miejsce.
Piszę to odrobinę kręcąc na siebie bicz "Naiwności" ale myślę że również dla dobra publicznego informując, o osobie która dopuszcza się ponownie, tego typu czynów.
Tego przygotowania do świat nie zapomnę nigdy...............
Nie żebym się czepiał bo ogólnie sam jestem dusigrosz ale jeżeli chodzi o takie kwoty, a już w ogóle po takich przejściach to naprawdę szkoda dołożyc parę stówek lub czasu i kupowac od pewniaków, albo pofatygowac tyłek osobiście lub dogadac się na kuriera z płatnością przy odbiorze?
Chociażby dla własnego spokoju ducha? Dobrze jeszcze, że małżonka jest radcą bo jeszcze by doszły dodatkowe koszta za usługi prawnicze.
Jak napisałem też czatuję na okazje jeżeli chcę coś kupic, ale w sprzęcie foto, jeżeli nowy to albo od pewnego sprzedawcy albo odbiór osobisty albo kurier za pobraniem. Jeżeli używany to albo sprzęt który znam (od znajomego, znajomego znajomego) albo odbiór osobisty.
doszedłem do tego sam....:) teraz mam takie nastawienie że nawet pocztex z otwarciem przed płatnością wzbudza moje podejrzenia :p
Kurier płatny przy odbiorze nic nie daje ( płacisz przed otwarciem paczki ). W przypadku takich "cyrkowców" to nie jest zabezpieczenie . Jeśli dostaniesz figę - będziesz musiał gościa skarżyć o oszustwo . Jeszcze udowodnij , że paczka była orginalnie zapakowana . Jeśli nie , to w grę może wchodzić jeszcze nieuczciwość kuriera .
Tylko pocztex z płatnością realizowaną po sprawdzeniu, zapewnia bezpieczeństwo i możliwość szybkiego sprawdzenia .
nie do końca się zgodzę
....sprzęt którego nie ma sprawia już kłopot w wysłaniu....może to idiotyczne ale w jakimś stopniu może przerastać ich intelektualny zasób działania. (nie godzili się na taką opcję).
Zmienia również to że pieniądze tracisz dopiero w momencie otrzymania przesyłki...i masz świadka - (oprócz figi oczywiście) przez co dochodzenie jest prostsze.
Zabezpieczenie oczywiście żadne ale prawdopodobieństwo mniejsze....a to już ważne!
Myślę , że człowiek ten nie należy do ograniczonych - jeśli chodzi o jego "główkę". Z kolei - odnośnie świadków jest powiedzenie - nie raz świadek jest gorszy niż złodziej !.
Ciekawe , skąd się to powiedzenie wzięło ?.
Jeśli zaś chodzi o sądzenie się - to osobiście - po siedmiu latach sądzenia się z ZUS , mam jak na razie dość . Muszę zrobić sobie przerwę . Dlatego wolę unikać takich dwuznacznych sytuacji . Sprzęt jednak kupuję u sprawdzonych ludzi i jeszcze nigdy się nie zawiodłem - nie mówiąc już o takich problemach , jak te opisywane .
Rozumię jednak tych , którzy szukają okazji taniego kupna .
TYLKO WIĘCEJ ROZWAGI !! .
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Czy to ważne kiedy tracę kasę - jeśli w ogólnym rozrachunku ją mam stracić ?.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Jak to ma być pociecha , że tracę dopiero :mrgreen:po odbiorze przesyłki ?.
Wielu ludzi ma obawy z wysłaniem pieniędzy na konto ale jak powiesz że wyślesz za pobraniem to wtedy są na TAK. Tylko że to nic nie załatwia bo klient musi najpierw zapłacić a później może okazać się że dostanie np cegłę.
Coś czuję, że kolega @beniamin2, będzie musiał kupić w sklepie ze wcześniejszym pomacaniem - mowa o 5mk2. Innego rozwiązania nie widzę, a jestem pewien, że znowu może się przejechać - wtedy już szaleju dostanie...
Sam polowałem na 5dmk1 i niestety każdy sprzedawca - tzn nie każdy, bo byli i tacy u których po prostu aukcji nie wygrałem :( Jednak Ci z, którymi miałem do czynienia nie potrafili się wywiązać z tego, co gwarantowali.
Na allegro jak widzę, to kich po prostu z 5d. Jak nie zarysowana i zajechana to przebiegi powyżej 80 tysięcy. Jeśli jednak przebieg wynosi 20 tysięcy, to cena kosmiczna :(
Zapomniałeś dodać że w 5d nie sprawdzisz stanu licznika dlatego wielu oszustów mówi że niewiele używany a później okazuje się że stan licznika jest dość pokaźny
beniamin2 tez bylem w kontakcie z tym Panem z gumtree na szczescie na komorce ma poczte wlaczona i tam jest podane jego imie i nazwisko.. no i dzieki wujkowi google udalo mi sie uniknac takiej nieprzyjemnej sytuacji.
A co do allegro to jednak mozna cos trafic - mi sie udalo jakies 2 tygodnie temu 5d z gripem z przebiegiem 10 tys (potwierdzilem osobiscie na zytniej). Aparat od 1-go wlasciciela z 2008 roku. Tyle ze pofatygowalem sie osobiscie mimo, iz 450 km bylo w jedna strone. Jako, ze cena byla atrakcyjna 2999 (a ostatecznie sprzedajacy sam oposcil jeszcze o 100 - jako podziekowanie i rekompensate za fatyge osobista) - stwierdzilem ze lepiej stracic 250 pln na paliwo niz 3000 - w razie oszustwa. No ale sie udalo - wiec nie nalezy generalizowac a jedynie podchodzic ostroznie do tematu.
Pozdrawiam i zycze samych udanych transakcji