Zawsze ktoś inny może udowodnić, że się da.
Wersja do druku
Po przeczytaniu tego wątku pozostaje tylko się uśmiechać bo:
1. Są tysiące neisamowitych zdjęć z 50D. Łatwiej oczywiście powiedzieć puszka jest słaba zamiast przynać się "Nie umiem zrobić nią porządnej foty".
2. Kolory, kolory ... no a jakie chcecie? Takie jak widać przez wizjer czy lepsze? Pewnie każda puszka entry level da "lepsze" kolory. Jeśli chcecie mieć te "lepsze" to super, więcej $ zostanie w portfelu. Zdjęcia JPEG z 300D wyglądają pięknie. Zawsze podobała mi się kolorystka z tego aparatu podobnie jak z PENTAXA K200D ale czy to był obraz bliższy temu co widać przez wizjer? Nie sądzę. Kwestia wyboru.
3. 50D to bardzo dobre narzędzie, które trzeba właściwie obsłużyć. Wiele osób kupuje droższa puszkę uważając, że wystarczy wydać dwa razy więcej kasy, ustawić auto i fota będzie dwa razy lepsza. Niestety im bardziej zaawansowane body kupujemy tym większą odpowiedzialność bierzemy za to co wypluje puszka i tyle ;-)
4. Czy 30D ma mniejsze szumy? Przy porównaniu obrazu 1:1. Jaki ma to sens???
Jeżeli robię foty 60x40cm to należy porównaĆ obraz w takim rozmiarze z 50D i z 30D. Jesteście pewni, że 30D dalej będzie lepszy? A jeśli jeszcze wyrównamy kadr i stracimy chocby 10-15% jego powierzchni to co, dalej będzie lepiej z 30D? Myślę, że nie.
5. A co do Nikona D300 to niestety strasznie wolny tryb seryjny ma. Bez gripa 3 kl/sek w rawach 14 bit w porównaniu do 6,7 w 50D to przepaść. Czyli w każdej puszce można znaleźć słaby punkt. I teraz weźmy kogoś, kto kupi NIKONA D300 czytając reklamę i pójdzie w teren chcąc strzelić szybka serię. I co napisze? Że puszka jest słaba bo za wolno strzela :)))))))
Ja obwiniam w 1 kolejnosc tamrona - co systemowe szklo to systemowe ;) Zaraz po tamronie jade po swojej niewiedzy :D
Przy naturalnym świetle i szczególnie jak jest słonecznie to kolory wychodzą bardzo dobre (naturalne).
Ale we wnętrzach, przy wysokim iso oraz przy nienaturalnym świetle kolory są jakieś wyprane i nie umiem ich podciągnąć w DPP tak aby uzyskać zadowalający efekt.
Pozdrawiam,
Poozon
Nie ma co sie uzalac i czytac forum , jeden napisze A, drugi B, trzeci C i na koncu w glowie jedno wielkie abecadlo- czyli nic nie wiadomo. Trzeba isc w plener foty strzelac, pogoda ladna wiec korzystajmy, a nie tracmy czas na forum i rozmyslenia dlaczego niebo z 50 wychodzi zielone :lol:
EOT :P Temat rozjechalismy,posmialismy sie i tyle. Pozdro szacun.
EDIt:
W pomieszczeniu ustawiam na WB Swiatlo zarowek ;) Daje to imo poprawne kolory, na auto sie myli-fakt.
Zadaj sobie sam pytanie - czy kolory przy nienaturalnym świetle są pełne i naturalne?
Teraz sobie odpowiedz i jeśli zrobisz to szczerze to masz problem z głowy ;-)
Dobry przykład ekstremalnie to pokazujący to światło sodowej lamptarni ulicznej. Ubierz się kolorowo i zobacz się w dzien a potem w nocy w świetle takiej latarni. Więc może aparat dobrze widzi ?
Jesli chcesz w sztucznym świetle jak najlepiej oddac kolor to musisz ustawić WB na białą kartkę.
A co do zielonego nieba to hmmmmmm zrobiłem 50D kilkanaście tysięcy klatek i nigdy nie wyszło mi zielone niebo. Oj ludziska, ludziska .... ;-)
Wydaje mi się że kolory nasycenie kontrast zależy też od obiektywu , jeśli by tak nie było to karzdy by miał 18-55 IS :) Nie ma co się oszukiwać czasem trzeba praktyki z aparatem Ja nadal uczę się swojego 5D bo po zmianie systemu Canon okazał się czarnom magią z aparatem tak jak z koniem :) trzeba się dogadać inaczej daleko nie pociągnie :)
1. WB na auto, dla mnie działa dość dobrze, co nie pasuje to potem w pp z RAWa poprawiam, fakt trzeba pamiętać oryginalne barwy sceny, ewentualnie można na szarą karte ustawiać WB a potem czy właściwie obok sie bawić we wzorniki kolorów i tworzenie profili - tylko jaki to ma sens w amatorce?
2. w ciemnym zawsze kolory sa inne, wyprane, ale tak jak kolega pisze wyżej, tak właśnie jest i to jest normalne. i nie podciągaj(cie/my) kolorów w DPP czy innej wołaczce do absurdalnych wartości bo naraża to na śmieszność autora fot.
3. i z tymi szumami to też racja miszak. porównując rozdzielczść i szumy to już nie wygląda tak super. dla mnie 50D to super puszka, jedyna alternatywa z cropa to 7D ale używany...
Bo tak jest, na wysokich ISO jest mniej informacji o kolorach, nie ważne czy na 1000D, 500D, 60D czy 5D mark II. Zawsze jest mniej. Da się to podciągnąć bez problemu, kwestia odpowiedniego balansu bieli (nie zawsze w 100% neutralnego) i użycia suwaczków "contrast" "vibrance" i "saturation" w Lightroomie.