Posiadam oba i uważam inaczej, ale ocena bokeh jest chyba najbardziej subiektywna spośród wszystkich cech obiektywu = musisz ocenić sam :-)
Wersja do druku
mając 50-ke miałem 24-105 moim zdaniem fantastyczne szkło. Ale do cropa jednak lepiej pasowało 17-55. I kupiłem to szkiełko. Z uwagi na właściwości i "urzeczenie" o którym również pisałeś nie sprzedałem tego szkła (24-105). Przeleżało 2 lata opakowane. W 50-ce praktycznie niezdejmowane było 17-55. Szkło posiadające wszelkie zalety (do cropa) 24-105 jednak bez "tego czegoś" co trudno określić.
Po zakupie 5D mkII 24-105 odpłaca mi się w pełni za 2 lata uśpienia. !
Reasumując Do cropa 17-55 tez będziesz zadowolony.
Mnie w 24-105 urzekło to samo. Ma taką delikatnie inną barwę na pograniczu postrzegania. Ani 17-55 ani 15-85 nie przentują tak barw a jesli już to własnie 15-85 jest bliższy do 24-105 ale jednak dłuższe ogniskowe ze światłem 4 robią swoje i cała plastyka w połączeniu z barwami w 24-105 robią swoje. Tylko proszę o nie interpretowanie mojej wypowiedzi w taki sposób, jakbym powiedział, że 17-55 jest gorszy. To nie o to chodzi. Jeżeli więc kolego kowal73 urzekł Cię 24-105 to nic go nie zastąpi. A jeżeli chodzi o szeroki koniec to i tak w perpektywie warto skierować kroki ku sigmie 10-20 lub canonie 10-22 i wtedy masz 2 szkła i zakres 10-105 i wtedy jesteś zadowolony ;-)
Właśnie przegadałem zdjęcia z wyjazdów w Dolomity i nad Biebrzę specjalnie pod kątem ogniskowych. Wynika z nich że bardzo rzadko używałem po kropie 28, najczęściej od 36 w górę. Z szerokim nie radzę sobie najlepiej zakupiłem kiedyś szkło po kropie 18-36 i zmarnowałem fotograficznie cały wypad w Alpy, ponieważ wszystko trzaskałem na 18. Niestety straciłem całkowicie ogrom gór.
Dylemat jak z powieści Jane Austin i wybór pozostaje Rozważny lub Romantyczny :)
Najlepiej zakupić oba i mieć problem rozwiązany ale przyznam że to drogie rozwiązanie ;)
Ma on po prostu swój inny urok.Cytat:
Tylko proszę o nie interpretowanie mojej wypowiedzi w taki sposób, jakbym powiedział, że 17-55 jest gorszy.
@kowal73
Jak się koledze nie spieszy to będe w Poznaniu za jakies dwa tygodnie :)
Mogę pokazać 17-55 :)
Jadługo wybierałem i przeanalizowałem tysiace watków i stron w necie.
Teraz wiem, że wybrałem słusznie... Ostatnio robiłem fotke w kościele zabytkowym... 2.8 od poczatku do konca się przydaje :D
Ja oprócz tego sprawdziłem także na jakiej ogniskowej robię najwięcej zdjęć swoim podstawowym obiektywem. Wyszło, że najwięcej na 17 mm więc ten fakt zadecydował o wybraniu 17-55 a nie 24-105.Cytat:
Jadługo wybierałem i przeanalizowałem tysiace watków i stron w necie.
Masz rację.
Gdy miałem 50D z T 17-50 miałem podobnie. Najwięcej było na 17mm. Kurczę no 17-55 jest typowo pod APS-C więc nie do porównania z 24-105. Tylko 17-55 dla mnie się sprawdza najlepiej, poza tym najlepszy zakres jaki można sobie życzyć, światło, USM, IS... bajka.
Warto jednak pamiętać, że w tej bajce występuje też zły czarownik który zwie się "Przerwany Flex". Nawiedza on niektórych, intensywnie korzystających z tego obiektywu i za każdym razem kasuje ponad 700 zł ;)
Z tym, że 24-105 nie jest też super-hiper bezawaryjne.