Odp: Płatność kartą a prowizje....
Cytat:
Zamieszczone przez
MMM
Są sieci sklepów, które właśnie z powodu prowizji w ogóle nie dają możliwości zapłacenia kartą np. Lidl i dzięki temu mają wszystkie towary o pare gorszy tańsze.
Tak a w Tesco obok niektóre rzeczy są jeszcze taniej i można płacić kartą 8-). Użyłeś sformułowania "wszystkie towary" - otóż nie jest tak różowo. Są i tańsze i droższe. Po prostu nie ma tak prostej reguły.
Cytat:
Zamieszczone przez
airhead
a ja idę do najbliższego bankomatu
A ja zanim do niego dojdę to albo się rozmyślę albo trafię na inny sklep gdzie nie dość, że będę mógł zapłacić kartą to jeszcze kupię taniej 8-).
Biję się w piersi - nie jestem aż tak konsekwentny i kilka razy byłem zmuszony min innymi na studenckiej kupić płacąc ekstra za plastik ale jedyny efekt jaki osiągnęli to ten że unikam ich jak ognia - zresztą nie oszukujmy się, główną przyczyną jest to, że zwyczajnie mają wiele rzeczy, które mnie interesują drożej niż konkurencja.
Cytat:
Zamieszczone przez
Merde
Komu, Chińczykom?
Znaczy się tylko Chińszczyznę kupujesz czy jak - co ma na celu takie generalizowanie?
Cytat:
Zamieszczone przez
jellyeater
Co innego zwiększenie ceny w sklepie internetowym, a co innego doliczenie prowizji banku. Nie mylmy dwóch różnych zjawisk. W sklepie foto marża jest raczej nędzna. Więc chcą sprzedawać po jak najniższych cenach. Chcesz mieć tanio płać gotówką, chcesz drożej płać prowizję. Absurdalnie proste.
Ale mówimy akurat o sklepie który nie dość że ma drożej niż inni to jeszcze dolicza tę prowizję.
I na koniec refleksja ogólniejsza.
Ja tu się przychylam do zdania, że trochę dla mnie jest egzotyczne takie podejście; to straszne że ktoś zarabia, bierze prowizję, w ogóle śmie w jakikolwiek sposób na kimś zarabiać. Ja jako klient szukam najtańszego zakupu (ze wszystkimi dodatkowymi moimi obostrzeniami), sprzedawca, producent chce sprzedać jak najdrożej, po drodze, ktoś to musi obsłużyć w ten czy inny sposób - wszyscy chcą na tym zarobić maksymalnie dużo - to jest normalne. My klienci jesteśmy po to żeby to kontrolować - głosujemy przy każdym zakupie. Jak występujemy po przeciwnej stronie barykady to odwrotnie i to jest moim zdaniem póki co jedyny sprawdzony schemat. Nie wiem jak można robić to inaczej.
Odp: Płatność kartą a prowizje....
Ja wszystkie zakupy domowe robię kartą, z prostej przyczyny. Jak po dwóch miesiącach szanowna małżonka zacznie rozpatrywać dlaczego wtedy wydałem tyle kasy, a że mam krótką pamięć pokazuje wyciąg i mam święty spokój... a to jak głosi reklama - BEZCENNE ;)
Odp: Płatność kartą a prowizje....
Trzeba też pamiętać, że koszty płacenia gotówką też są - sejfy, transport gotówki, dodatkowe procedury bezpieczeństwa - aby w kasie nie było za dużo gotówki - a to przecież też dodatkowy czas pracowników, dłuższy czas obsługi przy kasie. W przypadku supermarketów podobno wychodzi na to samo, w mniejszych sklepach będzie oczywiście niższy niż koszt intercharge.
Odp: Płatność kartą a prowizje....
Cytat:
Zamieszczone przez
pan.kolega
Poza Polską nigdy w życiu nie kupiłem nic w sklepie za gotówkę ponad ~$60, a banknotów $100, a jeszcze mniej $50, nie widziałem w ciągu ostatnich 20 lat. 8-) Z wyjatkiem wypraw do Polski ma się rozumieć.
To akurat dość łatwo wytłumaczyć - prowizje w Polsce są dużo wyższe niż w innych krajach
Odp: Canon Cashback 2013 !!!
Cytat:
Zamieszczone przez
Merde
Komu, Chińczykom?
wyobraź sobie że w PL również się produkuje, nie tylko handluje. Tu nie chodzi tylko o sprzęt foto lecz o całą gospodarkę :)
Odp: Płatność kartą a prowizje....
Tutaj piszą buntownicy, że najwyższe opłaty są właśnie USA.
Fight Unfair Credit Card Fees | Unfair Credit Card Fees
Problemem jest oczywiscie ustalanie cen.
Jeżeli 80% rynku opanowały Visa i Mastercard, to o konkurencji można zapomnieć. A są dwie a nie jedna, własnie tylko dlatego, żeby udawać, ze jest konkurencja, bo Visa gdyby jej było wolno, juz dawno wykończyłaby MC. A CocaCola Pepsi. I Intel AMD. A NBC Comcast w końcu by kupiłby wszystko i byłby jedyną korporacja na swiecie.
Skoro to takie kokosy na transakcjach kartami (a są to rzeczywiście spore zyski) to ktoś powinien sie połasić na działkę i zaoferowac tańsze usługi. Ale właśnie to, że każdy sklep akceptuje Visa i Mastercard jest ich najwiekszą zaletą. Gdyby istniało 37 różnych kart, uwierzyłbym może w konkurencję ale to by było bardzo niedobrze. Albo każdy sklep brałby inne karty, albo koszt obsługi wszystkich kart byłby za wysoki. I tu sie włśnie okazuje jak komputeryzacja, telekomuknikacja - telefony, finanse, tv i inne takie globalne systemy obnażają bezlitosnie niereformowalną i utopijną naturę kapitalizmu - może być dwustu producentów napojów gazowanych albo samochodów, ale nie dwustu producentów systemów operacyjnych albo kart kredytowych. Dlatego konkurencja, która jest podstawą kapitalizmu jest niemożliwa w przetwarzaniu informacji , a w demonopolizacji musi pilnować i pilnuje rząd. Z tego powodu wolny rynek musi upaść wskutek swoich wewnętrznych sprzeczności, a faktycznie już nie istnieje, zgodnie z prognozą K. Marxa.:o
Ten post mi pachnie dyskusją o zabarwieniu światopogladowym i chyba trzeba usunąć.
Odp: Płatność kartą a prowizje....
panie kolego... ;) "socjalizm" już był to też utopia, ważne że teoretycznie konkurencja jest możliwa. Są jednak dziedziny, w których władzę powinno trzymać państwo, jak np. energetyka.
i tym sposobem od małego sklepu na Studenckiej dobrniemy w dyskusji do problemu wojen i głodu na naszym globie ;)
Odp: Płatność kartą a prowizje....
Cytat:
Zamieszczone przez
Kolekcjoner
Znaczy się tylko Chińszczyznę kupujesz czy jak - co ma na celu takie generalizowanie?
Nie da się nie kupować chińszczyzny w obecnych czasach. Koniunkturę nakręca produkcja, nie przemiał obcego towaru.
Cytat:
I na koniec refleksja ogólniejsza.
Ja tu się przychylam do zdania, że trochę dla mnie jest egzotyczne takie podejście; to straszne że ktoś zarabia, bierze prowizję, w ogóle śmie w jakikolwiek sposób na kimś zarabiać.
Tu nie chodzi o to, że ktoś śmie zarabiać - ma do tego pełne prawo. Chodzi o to kto zarabia i czy te pieniądze w jakiś sposób wracają do obiegu w kraju.
Dając zarobić sąsiadowi masz spore szanse na to, że da on też zarobić tobie (bezpośrednio lub pośrednio). Dając zarobić bankowi... zgadnij :-)
To jest naprawdę prosta sprawa, ale dopóki tego nie zrozumiemy albo będziemy tę zasadę ignorować dla chwilowych korzyści - nie będziemy się bogacić jako społeczeństwo.
PS: poza tym bardzo to dwulicowa refleksja - z jednej strony nie chcesz dać zarobić firmie polskiej, z drugiej nie masz nic przeciwko dodatkowemu haraczowi na rzecz zagranicznego banku. W tym tańszym sklepie przecież mogłoby być jeszcze taniej (o prowizję banku), nie?
Nic to, kijem Wisły nie zawrócę przecież.
Odp: Płatność kartą a prowizje....
Cytat:
Nie da się nie kupować chińszczyzny
Canony są chyba w sporej części już chińskie. Żeby daleko nie szukać. :D
Cytat:
W tym tańszym sklepie przecież mogłoby być jeszcze taniej (o prowizję banku), nie?
Tak powinno być. Na filmach z Hameryki sprzedawcy często proponują rabat za płatność gotówką. Pewnie mniejszy niż prowizja za płatność kartą... Ma ktoś doświadczenia?
Odp: Płatność kartą a prowizje....
Cytat:
Zamieszczone przez
Merde
Dając zarobić sąsiadowi masz spore szanse na to, że da on też zarobić tobie (bezpośrednio lub pośrednio). Dając zarobić bankowi... zgadnij :-)
Nic to, kijem Wisły nie zawrócę przecież.
to jest akurat logiczne, ale pomyśl o tym co pisałem wcześniej, w jakim świetle się przykładowy sklep postawił, gdyby zrobił tak jak pisałem, czyli napisał że przy płatności gotówką klient otrzymuje 1.6% rabatu ominęlibyśmy prowizję za kartę, (i sklep stałby się bardziej konkurencyjny :) ), a po zakupie tam zostałoby mi na dobry obiad u polskiego restauratora, który dzięki zarobionym piniondzom kupiłby świetny polski album za 200zł, a nie chińską padlinę za 20 i zdjęcia z komunii córki po roku zaczęły mu się poniewierać po szufladach na luźnych kartkach ;). Ja zaś poszedłbym z zarobioną kasą na albumach i kupił samyanga, bo koszty produkcji są tak wysokie, ze zarobić na elki to ehhh...;)