50L ? Uwielbiam!
50 1.4? Po kilku egzemplarzach i wizytach w serwisach (po 2 latach w jednym padł silnik, w innym po roku, potem przesuwające się soczewki itp. itd.) zamieniłem na 50L i robię nim landszafty na f1.2 (jest ostro :) ) :P
Wersja do druku
50L ? Uwielbiam!
50 1.4? Po kilku egzemplarzach i wizytach w serwisach (po 2 latach w jednym padł silnik, w innym po roku, potem przesuwające się soczewki itp. itd.) zamieniłem na 50L i robię nim landszafty na f1.2 (jest ostro :) ) :P
landszafty na f/1.2 :roll:
oczywiscie, to wolny kraj - nikt nie broni robic landszafty np. z Canon EF 1200/5.6 L czy uzywac mega jasnego, stictle portretowego szkla i "portretowej" przyslony ( f/1.2 ) do uzyskania papierowej GO w przypadku kiedy chcemy ta papierowa GO pokryc caly krajobraz :)
widze w tym taka sama sensownosc, jak uzywanie obiektywu makro do fotografii lotniczej powiedzmy ;]
A tam ;) Jak ktos chce cos uniwersalnego i do widoczkow i do rajdow chwyci zooma.. No... ale tym nie zrobi widoczkow z f 1.2 :P
Sigmą też się da centralne kadry. :)
http://oi34.tinypic.com/3y3c0.jpg
Poprawiłem tylko plastykę zwiększając winietę.
Po dzisiejszym dniu uważam, że 50L jest obiektywem kosmicznym. Daje absolutnie odrealniony obraz. Dzisiaj robiłem zdjęcia portretowe z założeniem, aby skupić się jedynie na emocji podczas fotografowania. Nie zważać zupełnie na technikalia. Po prostu naciskać spust w odpowiednim momencie. Efektami nie mogę się nacieszyć. Przestają być istotne przerysowania, aberracje, nieostrości... Na zdjęcie zostaje przeniesiona ta emocja, nie myślę o tym, o czym nie myślałem w czasie robienia zdjęć. Fotografowałem blisko minimalnej odległości ostrzenia. To dużo pomaga. Zdjęcia obiecuję zamieścić później.
Miałem 50L, sprzedałem, mam teraz Sigma 35/1.4
Masz kase na 50L ? Moja rada: kup Sigma 35/1.4 i Canon 50/1.4
Bedzie o wiele wiecej pozytku niz z samego 50L ;]
Nie prawda :)
Chyba lepiej Sigme 50. Solidniejsza. Szybka i celna. Im dłużej z nią łażę tym mi się bardziej podoba.
Czekam kiedy zaczniecie kupowac lustrzanki Sigmy :mrgreen:
Jak zrobią ********ą to czemu by się miało jej nie kupić? :)
Wysyłane z mojego GT-N7100 za pomocą Tapatalk 2
no to kroku milowego w fotografii nie zrobisz, zamieniajac 50/1.4 na 50L ;] chociazby nie wiem jakie argumenty padaly, za tym ze 50L jest lepsze od C50/1.4
ale na pewno Twoja fotografia zyska na wyrazie, jak dorzucisz do PF zdjecia z 35/1.4 8-)
i to obojetnie, czy 35L, czy Sigma 35/1.4
aczkolwiek Sigma jest lepsza optycznie i tansza o 2000 pln, od 35L
za to eLka ma 2x szybszy AF, co ma zasadnicze znaczenie jak focisz jedno zdjecie po drugim ze skrajnych odleglosci ostrzenia, np. "makro" obraczek slubnych, a po sekundzie portret calej sylwetki pary mlodej :mrgreen:
Jakby zrobili jakiegoś Faveona FF w sensownej cenie to ja chętnie.Cytat:
Czekam kiedy zaczniecie kupowac lustrzanki Sigmy
Pod względem econo i osiągów to Sigma bije 50 L. Ale ja tam nie lubię miękkości i wolę chirurgię i w ogóle kasa do mnie bardziej przemawia. Jedni wolą jabłka a drudzy Androida. :D
Właśnie gdzieś tam w pamięci mam Twoje posty na temat, że się nie opłaca. 50/1.4 mam ostrą tyle, że ten Af lubi sobie odjechać- na testach jest w punkt a jak przychodzi co do czego na dalsze odległości to lubi się zrobić bokeh w punkcie ostrości... :) W sumie kupując 35mm zamiast 28 i do tego jakiś 14mm potwór byłoby miodnie:) No cóż i tak musze czekać z zakupami na kase z ostatniego ślubu wiec mam jeszcze przynajmneij dwa- trzy tygodnie :D
pol roku sie zastanawialem nad ta 50 1,2
jak juz podjalem decyzje to widze ten watek :>
tez bardzo lubie ogniskowa 50.
80 mam 1,8 i daje rade, zastanawialem sie na 35 L lub 50 L
bardzo zalezy mi na szybkim AF gdyze sprzet bedzie focil 2 latka i troche sluby ;)
No jak Ci zależy na szybkim AF, to zapomnij o 50L
Od niego wolniejszy jest chyba tylko 85L :D
to to swoja droga ;)
a gdybyscie mieli porownac z 24-15 lub 80 1,8 ? to wolniej czy szybciej a moze duzo wolniej ?
chodzi mi porownanie szybkosci AF 50 L z tymi dwoma :) tzn z 24-105 L i 85 1,8 ;)
85/1.8 jest jakies 3x szybszy od 50L
24-104L nie mialem, ale parzac po filmach na youtube, to obstawiam ze jest przynajmniej 2x szybszy od 50L
;)
to mnie zmartwiles myslalem ze bedzie pomiedzy :(
no nic, bede musial wieczorem znowu poszperac, w sumie to widze ze tu plecales 50 1,4 do tego jeszcze powinno mi wystarczyc na 135 2L ktore planowalem kupic za rok ;)
50 1.4 z tego co tu piszą to mechaniczny shit... Sigma... :P
eee, nie jest tak znowu źle z tą prędkością w 50L:
Canon 50mm f1.2 L Autofocus Speed - YouTube
miszaj
dzieki za linka, nie wyglada to az tak zle ;)
uzywalem 50L w repo (wtedy go podpinalem do 5DII), i na przyslonach f/1.2-1.8 obiektyw lubil gubic ostrosc i przelatywac cala skale, zanim zlapal ja ponownie.
a jak ponownie lapal ostrosc, to krecil i krecil i krecil.. az moment ktory chcialem sfotografowac poszedl sie.. ;]
To podobnie jak 1,4 :) o ile statyczne momenty są trafione w granicach rozsądku tak w tańcach bardzo często się gubi. Jak z 85 i 28 1,8 prawie wszystkie w punkt tak z tego pierona multum przestrzelonych :) Chyba dam spokój z wersją 1,2 i kupie 35mm :) Dobra koniec zrzędzenia bo wyjdę na " niezdecydowaną babę ":D
Pamiętasz jeszcze? :)Cytat:
Zamieszczone przez filharmoniusz
Niektórzy tu ostro przesadzają. Miałem 50L w zeszły weekend do ostrego testowania i powiem, że jestem pod dużym wrażeniem.
Piątek - zabawa w domu
Sobota - studio
Niedziela - plener
Poniedziałek - musiałem oddać, szkoda :(
Moja 50/1.4 jest wybitnie ostra i mogę powiedzieć, że eLka jej pod tym względem nie bije. Ale jest wiele innych czynników, które przemawiają za tym drugim. Po pierwsze niesamowite kolory, światło 1.2, plastyka zdjęć bez porównania. Z AFem nie miałem żadnych problemów. Nie jest może tak szybki jak w wersji 1.4, ale spokojnie trafia i rzadko się myli. Ze studia mam 99% trafionych zdjęć, z pleneru pewnie jakieś 95%, ale to głównie moja wina bo mocno się bawiłem.
W tym momencie mam mały problem, bo już byłem zdecydowany na 35L a tak... muszę kupić 2 szkła ;).
Może trafił mi się jakiś super egzemplarz, może 5DIII lepiej z nim sobie radzi. Nie wiem. Ale spokojnie mogę go polecić i nie martwić się kiepskim AF, bo to nie do końca prawda. To samo miałem jak kupowałem 24L. Masa ludzi pisała, że AF do d..., że nie trafia itd. Miałem wątpliwości co do zakupu. Aktualnie to moje ulubione szkiełko i jak się je pozna nie ma problemów z AFem, owszem, czasem nie trafi, ale nie jest to notoryczne i na pewno wina po części też leży po mojej stronie.
Moja wina, moja wina, moja bardzo wielka wina i plastyka pana Canona naszego Amen. Dobra recenzja. A może jakieś zdjęcia? Najlepiej z kółkami zakreślającymi obszary plastyki. Bo już jeden zachwycony wrzucił...
Teraz jest moda na bycie dzihadowcem sigmy, wiec wszystko co od kaniona powinno byc zmieszane z blotem.
Ja nie potrzebuje nic udowadniac. Mam w pewnej czesci ciala co inni sadza o tym szkle. Moim zdaniem jest o wiele lepsze od 50/1.4 i warty tej kasy. Jak ktos ma inne zdanie niech foci sigmami lub czymkolwiek. Nie lubie tylko powielania bzdur "znafcow" ktorzy sprzetu nie mieli w reku a maja wiele do powiedzenia. Mam pare dobrych szkiel z serii L i na zadnej się nie zawiodlem. To psioczenie było na 17-40 czy 24L, a dla mnie to super szkla. Tyle w temacie. Amen.
zadowolony z 50L ? super! :)
to rob zdjecia ta eLka i ciesz oko brachu ile wlezie ;)
Ja chciałem tylko zdjęcia. Bo taki zachwyt nad szkłem nie poparty fotografią to onanizm sprzętowy w najczystszej formie. I nie jestem niczyim fanbojem. Gdyby L kosztowała do 3k PLN to być może bym ją nabył (aczkolwiek najpierw porównałbym AF z Sigmą, który szybszy, bo wolniej niż w Sigmie to bym nie chciał). A tak to jednak to szkło jest trochę drogie (jak na 50 mm, chyba najprostszy w konstrukcji obiektyw). I dlatego trzeba budować mit tego szkła, by uzasadnić jego zakup. Bo inaczej to rozum i portfel się buntują. :D Zwłaszcza, że nie jest to jak np. w przypadku 70-200 2.8L II gdzie faktycznie szkiełko jest super-b i za dużą kasę otrzymujemy coś ekstra. Tu za bardzo dużą kasę otrzymujemy coś co ma sporo wad i trzeba ostro uważać, by minusy nie przysłoniły plusów. Bo i ostrość jednak nie taka i AF jednak nie najszybszy.
Fakt już nie chcę zdjęć. Miłej zabawy. :DCytat:
zadowolony z 50L ? super!
to rob zdjecia ta eLka i ciesz oko brachu ile wlezie
Dlaczego zaraz mit? Co jest trudnego w zrozumieniu, że jak ktoś ma fantazję albo najzwyczajniej w świecie stać go, to sobie kupi tę elkę za sześć koła? Pisanie jak Ty piszesz to jest typowa sytuacja "kwaśnych jabłek". Sąsiad ma ogrodzony sad z jabłoniami, ale Ty tych jabłek nie możesz skosztować - bo jest płot i zły pies, a sąsiada po prostu nie lubisz żeby go poprosić. Dlatego uznajesz, nie kosztując owoców, że te jabłka są na pewno kwaśne, że spokojnie możesz się bez nich obejść, a kto może sobie na nie pozwolić to jest jakiś dziwny. Tu naprawdę nie trzeba dorabiać żadnej większej filozofii.
To, jaka 50L jest, wiadomo bardzo dobrze. Obiektyw jest jasny, przy pełnej dziurze nieostry, z fajnymi miękkościami, pięknym kolorem, solidnie wykonany. AF nie jest bardzo szybki i zdarza się, że niecelny (co jest po prostu konsekwencją takich a nie innych właściwości optycznych). W moim prywatnym przekonaniu jego cena jest przeszacowana w stosunku do realnej wartości, co potwierdzają ceny z rynku wtórnego, lekko niższe o jakąś 1/3 względem ceny sklepowej za mało wysłużony sprzęt. No i tyle, akceptujesz to i stać Cię to bierzesz. Nie, to nie.
Celna uwaga. Za 6k to nie jest super oferta ale za ok. 4 w idealnym stanie jest ok zamiast dwóch i pól :-) felernych 1,4. Mi pasuje L.
Nie wiem skad ten jad. Gdybym kupil to szklo i probowal wytlumaczyc się z tego bedac na sile zadowolonym, zrozumialbym. Ale ja go nie mam, uzytkowalem raptem kilka razy. Nie jestem ambasadorem marki canon. Opisalem jedynie subiektywnie moje doswiadczenia. Chcialbym przypomniec, ze onanizm sprzetowy to raczej cos innego. Mi sprzet sluzy do zdjec a nie podniecania się.
A nie można po prostu akceptować szkieł takimi jakie są? I tego, że ktoś kupuje taki a nie inny obiektyw po prostu, bo taki chce, potrzebuje, bez analizowania pobudek, tym czym się kupujący kierował, czemu nie wziął tańszego. Forum coraz częściej służy jakiejś bliżej nieokreślonej ekspresji subiektywnych odczuć, które w sumie nic nie wnoszą.
Wytykanie ludziom, że źle zrobili wydając swoje pieniadze na to czy inne szkło jest trochę śmieszne. Jak mi sie zdjęcia z niego nie bedą podobały to go sprzedam i nie potrzeba mi do tego porad dobrego wujka specjalisty. Szczególnie, że najczęściej cała jego wiedza pochodzi z internetu a rzeczowego szkła nigdy w ręce nie miał.