nogi se rozstaw wać Pan to sie nie bedziesz chybać
ubawiłem się :mrgreen:
a tak poważnie to musisz się porządnie chybnąć na tej 35-tce by wypaść z głębi ostrości
Wersja do druku
Tu jest przykład, że chyba jednak ten AF nie jest taki zły :)
http://www.flickr.com/photos/juandiegobc/6890956239/
Przykład jest niezły :D
Generalnie znacznie łatwiej jest śledzic obiekt oddalający się niż zbliżający do fotografa. Stąd w zasadzie spręet z super AF-em też miałby problemy. Taka piłeczka to całkiem nieźle zasuwa :)
ale trzeba przyznać, że efekt robi wrażenie, widziałem podobne, ujęcia były z piłką golfową i wokół pełno piasku w powietrzu, bajer
Przy tego typu obiektach chyba ciężko byłoby śledzić cel..
Ostatnio cykałem co nieco zdjęć skoków na snowboardzie przy swietle z fleszy ( strobing ) piątką mark dwa i muszę powiedzieć, że w porównaniu do 1d mk3 którego używałem wcześniej, różnica polegała na tym, że piątka jest zwyczajnie ooocięęężaaałaaa jeśli chodzi o reakcję na naciśnięcie spustu :) W kompletnej ciemności i sprzęt z najwyższej półki czasem nie pomoże.
Dla 5d przesiadlem sie chwilowo z Nikona(ceny uzywanych D700 sa potworne a potrzebowalem FF)i musze powiedziec ze jest to najlepszy aparat na rynku pod wzgledem stosunku jakosci do ceny.Aparat ma juz 7 latek ale jakosc obrazka jest wciaz swietna,uzywalne ISO 1600,solidna budowa i kilka dobrych obiektywow w rozsadnej cenie.Planuje wrocic do Nikona ale 5d moge polecic kazdemu kto ma cierpliosc do AF(srodkowy punkt dziala bezblednie ale pozostale to loteria)
Do jakiego aparatu można porównać szybkość i skuteczność AF w 5D MKII? Używam tylko centralnego AF i szkieł L
Czyli, że wciskam spust migawki i jak w Deesie, zanim pomyślę, to sie wyostrzyło i zrobiło zdjęcie? :lol::lol::lol:
Odpowiem bardziej zgodnie z prawdą.
Wyostrza się i robi zdjęcie. Trwa to czasami wystarczająco długo, żeby nie zdążyć. Bywa frustrujące, ale tylko trochę. (Szczególnie, kiedy przyzwyczajony juz do 5DII weźmie Ds'a do ręki i nagle za szybko zdjęcia się robią.) Nie mniej, jeśli poświęcić temu tematowi trochę więcej czasu, niż czytanie kilku opinii w internecie, da się robić także zaawansowaną reporterkę...
Nie wiem do jakiego aparatu to porównać. Nie rozumiem sensowności pytania.
w 5D af tylko centralny... wczoraj robiłem gościnnie zdjęcia na ślubie. z racji tego że robione bez ciśnienia to pobawiłem się bocznymi punktami, tragedia na bocznych bardzo duży odrzut zdjęć gdzie nawet ustawienie AF trwało wieki. Na centralnym w statycznych scenach ok, podczas tańca już też zaczynają się problemy, AF czasami nie zdąży złapać ostrości, jak złapie to para już tańczy gdzieś indziej, szczególnie jak obiekt porusza się w kierunku aparatu bądź od niego. Ogólnie to tylko Centralny punkt i żadne inny.
A jak się sprawdza pomiar wielopunktowy ? Pytanie kieruje dla osób które używają dłuższy czas 5d MK II.