Odp: Cała prawda o Canon Polska (...)
Cytat:
Zamieszczone przez
Bangi
przeanalizowali soczewkę i przyznali się, że była to wada fabryczna, a nie uszkodzenie spowodowane przez moją osobę.
Patryk Kurc Photography
Nie dość że klient kłamie,
to jeszcze Canon Niemcy kłamie przyznając się do wady fabrycznej :?:
-Bo taki wniosek można wyciągnąć z ekspertyzy Canon Polska.
Cytat:
Zamieszczone przez
Bangi
dostałem od razu informacje, że uszkodziłem ją fizycznie
Patryk Kurc Photography
Odp: Cała prawda o Canon Polska (...)
Cytat:
Zamieszczone przez
Bangi
No ale pisząc w ten sposób, dajesz do zrozumienia, że to jednak Klient zawalił a nie Canon ;)
No właśnie niekiedy nie warto dociekać kto zawinił i jak. Właśnie dla dobra wizerunku firmy.
Odp: Cała prawda o Canon Polska (...)
Cytat:
Zamieszczone przez
marfot
Podczas czyszczenia została uszkodzona powłoka na przedniej soczewce.
Dla polskiego serwisu to koniec tematu: użytkownik uszkodził powłokę, nie ma na to gwarancji.
A można podejść jak w DE: podczas normalnego użytkowania szkła zaczęła odłazić powłoka - trzeba to wymienić na gwarancji.
A dopuszczasz taką możliwość, że Canon wyprodukował dziadowską powłokę, która ulega zniszczeniu przy normalnej eksploatacji? Bo czyszczenie obiektywu jest normalną eksploatacją. I że jedna firma wykorzystuje każdy pretekst do wyciągnięcia kasy, a inna uczciwie uznaje swoją (bo jest delegatem producenta) winę?
Cytat:
Zamieszczone przez
marfot
No właśnie niekiedy nie warto dociekać kto zawinił i jak. Właśnie dla dobra wizerunku firmy.
Nie, nie dla wizerunku, ale dlatego, że tak ma wpisane w swoją politykę (firmy mają takie coś, szczególnie gdy są certyfikowane jakimś ISO) i rzetelnie realizuje swoje cele biznesowe. Właśnie warto dociekać, bo dzięki temu złe firmy mają gorzej niż dobre. Internet to świetne narzędzie nie tylko do hejtu.
Ja chciałem naprawy płatnej, pogwarancyjnej i skończyło się jak pisałem wcześniej.
Odp: Cała prawda o Canon Polska (...)
Mam obiektyw podobnej klasy. Ma ogromną osłonę przeciwsłoneczną (tele mogą mieć długie osłony bo mają wąskie kąty widzenia). Obiektyw mam z 5 lat, nigdy nie miałem potrzeby by czyścić soczewkę. Zresztą firma (Nikon) w tym obiektywie z przodu nie ma soczewki o skomplikowanej krzywiźnie, tylko "szybę". Której wymianę wyceniano kiedyś na ...2.000 zł. W sumie to jestem ciekawy co by było gdyby w razie czego po prostu usunąć te "szybę".
Odp: Cała prawda o Canon Polska (...)
Cytat:
Zamieszczone przez
capo-di_tutti-capi
Jakim cudem firma nie wystawiająca faktur Vat może być oficjalnym dystrybutorem w cywiizowanym kraju :?:
To wkurzające. Nie wiem czy kogokolwiek (mnie nie) pocieszy, ze tak samo jest w Nikon Polska. Na stronie przedstawiciela jest sklep. Też z Holandii. By być dokładniejszym to mozna dostać VAT, ale trzeba mieć europejski.
Nasi dystrybutorzy nie sprzedają sprzętu klientom indywidualnym. Jedynie hurtowniom.
Odp: Cała prawda o Canon Polska (...)
To tak w temacie dystrybucji dóbr
to jak kolonializm,
albo jak Rzeczpospolita Obojga Narodów była spichlerzem Europy i zaliczyliśmy swój Złoty Wiek
-wtedy też ktoś inny tłukł kasę na handlu polskim zbożem.
Odp: Cała prawda o Canon Polska (...)
Cytat:
Zamieszczone przez
capo-di_tutti-capi
A na jakiej to podstawie twierdzisz, że
:?:
Fakt jest taki, że Canon Polska chciał wyrwać kasę.
Wada fabryczna nie ma nic wspólnego z Niemcami czy Polską.
Jak już to z miejscem produkcji.
A jest gdzieś potwierdzenie że to wada fabryczna?
Cytat:
Zamieszczone przez
capo-di_tutti-capi
Jakim cudem firma nie wystawiająca faktur Vat może być oficjalnym dystrybutorem w cywiizowanym kraju :?:
Myślę że na europejski Nip wystawią. Raczej nie mogliby odmówić.
Cytat:
Zamieszczone przez
Jacek_Z
Mam obiektyw podobnej klasy. Ma ogromną osłonę przeciwsłoneczną (tele mogą mieć długie osłony bo mają wąskie kąty widzenia). Obiektyw mam z 5 lat, nigdy nie miałem potrzeby by czyścić soczewkę. Zresztą firma (Nikon) w tym obiektywie z przodu nie ma soczewki o skomplikowanej krzywiźnie, tylko "szybę". Której wymianę wyceniano kiedyś na ...2.000 zł. W sumie to jestem ciekawy co by było gdyby w razie czego po prostu usunąć te "szybę".
Ja kiedyś rozwaliłem tę szybę i nie zauważyłem jakiejś różnicy po jej usunięciu.
Odp: Cała prawda o Canon Polska (...)
Cytat:
Zamieszczone przez
Leon007
A dopuszczasz taką możliwość, że Canon wyprodukował dziadowską powłokę, która ulega zniszczeniu przy normalnej eksploatacji? Bo czyszczenie obiektywu jest normalną eksploatacją. I że jedna firma wykorzystuje każdy pretekst do wyciągnięcia kasy, a inna uczciwie uznaje swoją (bo jest delegatem producenta) winę?
Jest oczywiste, że może wystąpić wada fabryczna. Inaczej gwarancja nie miałaby sensu.
Wydaje mi się, że firma Canon płaci serwisowi takie same pieniądze za naprawę gwarancyjną jak klient bez gwarancji. Za decyzją serwisu PL stoi chyba tylko przekonanie o winie klienta.
Odp: Cała prawda o Canon Polska (...)
Cytat:
Zamieszczone przez
Jacek_Z
Mam obiektyw podobnej klasy. Ma ogromną osłonę przeciwsłoneczną (tele mogą mieć długie osłony bo mają wąskie kąty widzenia). Obiektyw mam z 5 lat, nigdy nie miałem potrzeby by czyścić soczewkę. Zresztą firma (Nikon) w tym obiektywie z przodu nie ma soczewki o skomplikowanej krzywiźnie, tylko "szybę". Której wymianę wyceniano kiedyś na ...2.000 zł. W sumie to jestem ciekawy co by było gdyby w razie czego po prostu usunąć te "szybę".
Inne teleobiektywy też mają z przodu szyby. Czasem ten płaski kawałek szkła jest częścią toru optycznego, a czasem nie. Często - gdy obiektyw używa filtrów z tyłu - należy włożyć tzw. filtr neutralny, czyli "szybkę", żeby prawidłowo działał.
To, że nie czyściłeś soczewki, to nie znaczy, że nie wolno jej czyścić za pomocą normalnych dla zaawansowanej optyki metod. Ja też nie często to robię. Zresztą w instrukcji obsługi (to taka nieduża kartka w przypadku obiektywów i gruba książka w przypadku korpusów) jest coś o czyszczeniu.
--- Kolejny post ---
Cytat:
Zamieszczone przez
marfot
Jest oczywiste, że może wystąpić wada fabryczna. Inaczej gwarancja nie miałaby sensu.
Wydaje mi się, że firma Canon płaci serwisowi takie same pieniądze za naprawę gwarancyjną jak klient bez gwarancji. Za decyzją serwisu PL stoi chyba tylko przekonanie o winie klienta.
Tu już chyba wchodzimy w obszary "miękkie" o ogólnej sumie szczęścia w narodzie i nastawieniu ludzi do siebie. :). Nie chcę tego rozwijać, bo zaczniemy liczyć diabły na szpilce.
Jednak gdyby Ci się coś stało w sprzęt, czego oczywiście Ci nie życzę, to zalecam przejść przez most i wysłać fanty do Krefeld. ;)
Odp: Cała prawda o Canon Polska (...)
Cytat:
Zamieszczone przez
Leon007
Jednak gdyby Ci się coś stało w sprzęt, czego oczywiście Ci nie życzę, to zalecam przejść przez most i wysłać fanty do Krefeld. ;)
Dyskusja o poczynaniach serwisu na Żytniej wraca co jakiś czas. W takiej samej tonacji.
Równocześnie serwis w DE jest przedstawiany jako ostatnia deska ratunku (skuteczna).
Mam 2km do poczty w DE i nawet nie pomyślałem o serwisowaniu w PL. Teraz pierwszy raz usłyszałem, że to jakiś problem terytorialny :roll: